-
witam.
Ewa -masz racje ,ze troche mało piszemy -ale jak tu przy kompie siedzieć
jak słoneczko w plecy :roll: Trzeba troche kosciska rozruszać a nie tylko paluszki.
Wczoraj u nas baaaarzo tłukło piorunami ,ze ze strachu poszłam wcześnie spac
a jak o 2-giej sie obudziłam to tylko zjadłąm pomarańcza i dalej lulu -
myślałam ,ze chociaż o 7 mej wstane -ale niestety lubie poranki
podziwiać z pozycji horyzontalnej .
Podstolinko -przezyłas ostatnio traume -więc sie nie dziwie ,ze organizm nie wytrzymał
stresy sa najczęstrza przyczyną chorób.
miłego dnia -dziewczyny
-
Krysialku, tak wieczorki długie i lepiej na spacerek , jak siedziec przy kompie :lol: :lol:
Psotulko, ja też się bardzo cieszę :lol: :lol:
Ewa chodze na aerobik, bo jak za długo siedze w domu, to ...lubie pichcić i "smakować" :lol: , a przed tym uciekam :lol: :lol:
Magdziu, Mirek dobrze sie czuje, tylko jak nie pali to podjada i brzuszek rośnie, acha jeszcze duzo marudzi :lol: :lol: , ze to co bardzo lubil nie moze popalac.
Ale to wiecej chyba , zeby zwrócic uwage jaki to on biedny bez papieroskow.
Dzis nie chce mi sie isc na aeroby i chyba wyciągne Go na długi spacer :lol: :lol: :lol:
Przesylam pozdrowienia :!:
-
bewiku wcale sie nie dziwie mezowi ze marudzi :D ja to sie wsciekalam, a teraz tez jestem zla bo znowu na diecie :lol: :lol:
-
Bewiczku buziolki mkną do Ciebie!
Powiedz mężowi,ze jak bedzie tak podjadał,to bedzie musiał u nas załozyc Swoj watek :lol: :lol:
Jak udał sie spacerek?
Pozdrawiam :P :P
-
Każdy się wścieka jak popalac przestanie :):)
Buziaczki, Ewuniu kochana
-
Bewik brawo za wytrwałość na aerobiku i z dietką :D U mnie niestety odwrotnie, od jutra znowu chcę zacząć :oops: Jakoś ten rok dla mnie niełaskawy, w zeszłym roku od sierpnia chyba zaczęłam i schudłam sporo, a teraz :oops: Pozdrawiam serdecznie :D
-
BRWICZKO
Ty na pewno doskonale wiesz, ze jeszcze tylko 1,3 kg
i bedziesz w połowie swoich zamierzeń
http://img206.imageshack.us/img206/6043/d3613gbgh5.gif
-
Siringa :lol: :lol: , dzięki, ze zauważylaś na moim suwaczku, bo ja aż wstyd się przyznać nie zwrocilam uwagi :lol: :lol:
Musze to szybko zgubić :lol: :lol:
Beignet, znam to ......nieraz wszystko idzie nie tak jak chcemy :shock: , ale myśle, że dziś juz dietkujesz :lol: :lol:
Waszka masz racje :lol: :lol:
Madziu powiedzialam Mirkowi o zalożeniu wąktu, to w glos się rozesmiał i powiedzial , ze nic z tego :lol: :lol: :lol:
Na spacerku nie byliśmy, bo znajomi wpadli do nas i troszke posiedzieli.
Przez to nici z planow.
Dziś w nocy znow mi sie faje sniły :shock:
A jak się mocno zaciągalam :shock: :shock: , jeszcze rano mnie szczki bolały :lol: :lol:
Jak się obudzilam , to czułam jak bym faktycznie się wczoraj opalila fajami :cry: , kiedy ten koszmar się skończy.
Znajomy rzucił palenie tez po 30 latach palenia i mówił , ze do roku takie koszmary przeżywał :lol:
Cieszę się , ze waga nie idzie juz w gore i musze się postarac, zeby na suwaczku była zaznaczona polowa moich zamierzeń :lol: :lol:
W sobotę mam imprezke , będzie rożno, tańce,bo na powietrzu (mamy z pracy na dzien samorządowca).
Miałam nie iść, ale mnie namowili, ze muszę się sprawdzić , jak sobie poradzę bez fajki na imprezce. Nawet nie mówilam , ze tam tyle smakolykow bedzie i walka z 2 nalogami to troche za duzo :lol: Ale idę ,.... zobaczę jak będzie :D :D
Przesylam buziaczki :!:
-
Witaj bewiczku :D
Aerobik, spacerek - dlaczego ja nie mam na to czasu :oops: ? Dobrze, że już niedługo wakacje, bo nie wiedzieć czemu w szkole teraz zatrzęsienie. Nagle wszyscy uczniowie uświadamiają sobie jednocześnie - że dobre oceny przydałyby się na świadectwie, więc siedzę i ......... układam poprawy popraw sprawdzianów :roll: . Oj, jak mi się chce wakacji.
Co do fajek, to mi już się nie śnią (a śniły się i to często jeszcze jakieś 2 miesiące temu). Teraz tylko czasem przemknie mi myśl, żeby sobie na ławeczce przyklapnąć i zapalić :oops: :oops: :oops:
-
Bewiku kochany :lol:
Moja mama 3 lata temu rzuciła palenie po 40 latach palenia i do tej pory śni jej się, że pali. Nawet o tym nie wiedziałam, jak poczytałam u Ciebie, zapytałam ją, czy też tak ma :lol: Niesamowite :!: Ja nigdy nie paliłam, ale jedzenie często mi się śni, szczególnie jak zasypiam ze smakiem octu w ustach i z marzeniem o grilu :wink:
Pozdrawiam serdecznie, do zobaczenia jutro na basenie.
Izabela.
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...c1a/weight.png