Ewa, z całego serca życzę Ci zrealizowania wszystkich noworocznych postanowień :) :)
Możesz być z siebie dumna: to naprawdę wspaniale, że już nie palisz!!! Nie trujesz już swojego organizmu a nadprogramowe kilogramki zrzucisz, na pewno :P :P
Wersja do druku
Ewa, z całego serca życzę Ci zrealizowania wszystkich noworocznych postanowień :) :)
Możesz być z siebie dumna: to naprawdę wspaniale, że już nie palisz!!! Nie trujesz już swojego organizmu a nadprogramowe kilogramki zrzucisz, na pewno :P :P
Będzie dobrze - koniec świetowania, dieta górą
SZCZEŚLIWEGO NOWEGO ROKU, SPEŁNIENIA PLANÓW I SAMYCH SUKCESÓW
TO NIC ŻE ROK DO PRZODU MY PRZECIEŻ ZAWSZE JSTESMY PIEKNE I MŁODE
http://f.screensavers.com/OMS/img/47...nsaver_215.jpg
nie ustające gratulacje za nie palenie fajek
Bewiczku pozdrawiam czwartkowo :P :P :P :P
http://img233.imageshack.us/img233/2...akinew1rg8.gif
A gdzie się Ewcia podziewasz?
Do raportu wystąp :lol: :lol: :lol:
Buziaki zostawiam gorące na rozgrzewkę i życzę bardzo przyjemnego weekendu :) :)
http://i173.photobucket.com/albums/w...weekendcat.gif
Bewiczku :lol:
Gdzie Ty się zawieruszułaś :?: Jeśli dobrze pamietam tez miałaś zaczynać dietkować z ******ą :?: Koniecznie daj znac co u Ciebie :lol:
Pozdrawiam serdecznie :lol:
Kochani, zaczęła na ******i 3 stycznia i całe szczęście, bo ja po nowym roczku ważyła, 84,4 kg <szok> :shock:
Wczoraj ważąc się waga wskazała 82,8 kg.
Jestem zadowolona z tej dietki, bo są nowe inne posiłki, a najważniejsze to to, że nawet mężowi smakuje i robie podwójne porcje :lol:
Oczywiście, ze jak są kanapki to sobie biorę 2 kromki, a jemu 4 ale to nam odpowiada.
Nie mam czasu na komputer, bo od 2 stycznia chodzę do gabinetu na fizjoterapie, mam jakieś tam zabiegi i jestem masowana przez syna :roll: /
Już 3 dni za mną , a tam spędzam prawie 2 godzinki.
Nawet z pracy wcześniej wychodzę i za to oddam urlopik odpowiednio do godzin.
Na aerobik chodzę , chociaż ten mój ciężar mi przeszkadza.
W piątek byłam ze zdjęciem zęba u pani stomatolog i przy wyciąganiu nerwa w zębie została igła :roll: więc mam następne ganianie, bo na poniedzialek zarejstrowalam się w przychodni i tam będę miała wyciąganą igłę ,bo tam mają mikroskop :shock:
Bardzo przepraszala mnie moja stomatolog, że chciała dokładnie to zrobić i gdzieś tam zaczepiła igłą i się zlamala.
Powiedziała , ze za tego zęba nie weźmie pieniędzy, ale powiedziałam jej , żeby się nie przejmowala, bo każdy ma prawo zrobić jakiś błąd :P
Te pichcenie na ******i zajmuje mi troszke czasu, więc już nawet mało kiedy zaglądam do kompa :lol:
Tam założyłam pamiętnik, ale tylko raz coś wpisałam i nawet nie mam czasu na pisanie.
Pozdrawiam wszystkich i jak troszke wyjdę na prostą to się odezwiem :lol: :lol:
Takie złamanie igły może się zdarzyć, choć mnie się nigdy nie przytrafiło :wink: ale miałam kanały w zębie szukane pod mikroskopem :lol:
Ewcia, życzę Ci skutecznej dietki! Niech ******a zrobi z Ciebie szczupłą Laseczkę :wink: :D :D
Moja rehabilitacja kolan, którą rozpocznę w marcu, też będzie trwała prawie 2 godziny codziennie przez 2 tygodnie :shock:
Trzymaj się dzielnie, buziaki :) :)
Wspaniale, że się tak wzięłaś za siebie :D . J również powinnam odwiedzić dentystę a nie mogę wygrzebać sie z zapalenia oskrzeli a przecież nie pójdę tam kaszleć.
Jaką dietkę wykupiłaś?