Miłej niedzieli Bewiczku :P :P
BUZIACZKI
http://img219.imageshack.us/img219/206/35zw5.jpg
Wersja do druku
Miłej niedzieli Bewiczku :P :P
BUZIACZKI
http://img219.imageshack.us/img219/206/35zw5.jpg
rozurlopowalo sie u nas :) fajnego wypoczynku
widzę, że i tu wakacje :D :D :D
ale tak czy tak - pozdrawiam serdecznie :D
:D
http://www.madzik.pl/gify01/gif02.gif
Daje znak życia i pozdrawiam serdecznie :D :D :!:
Bewiczku ale smutno bez Ciebie :(
Buziaczki sobotnie Ci przesyłam :P
http://img440.imageshack.us/img440/6...0016fq4rm8.jpg
Witam moje kochane koleżanki :lol: :lol:
Dziękuję za odwiedziny na moim wątku :lol:
Ja wróciłam z urlopu z grzybami wypoczęta , ale i cięższa :roll:
Ruchu miałam sporo, bo na początku przez 3 dni byly grzyby w lesie , więc zbieraliśmy :lol:
Ale pózniej była śliczna pogoda, więc jeziorko, pływanie, rowerek wodny i .......pifffka, drinki, a do tego co wieczór od 20 do 2 w nocy grilowanie ze znajomymi.
Odpoczęłam wspaniale bo chociaz w domku był telewizor, to nie było czasu i chęci oglądać :lol: :lol:
Urlop był bardzo potrzebny , ale teraz naprawde nie chce się do pracy isc :roll:
Muszę, bo koleżania idzie na urlop :roll:
Teraz musze pomyśleć o dietce, bo tam całkowicie poluzowałam i waga szybko pokazała....,tylko całe szczęscie, ze fajek nie brałam do ust, bo do ręki i powąchalam to ze 2 razy :lol: :lol:
Ide jesc szykowac dla mnie i męża bo dzieci pojechaly na wczasy na południe Francji i będą za 2 tygodnie :lol: :lol:
Pozdrawiam i lece obiad szykowac :lol: :lol:
:D Witaj bewiczku .Dobrze ze juz jestes ,to znaczy urlop kazdemu jest potrzebny dla odpoczynku,ale na forum za to sezon ogorkowy. Bardzo malo nas jest ,a i do tego kazda z nas w jakis sposob jest rozleniwiona. no ale mysle ze pomalutku wszystko wroci do normy. Tak to juz jest ,ze czlowiek ma troche luzu to i odietkowaniu czsem zapomina. Ale w koncu cos sie od zycia nalezy .To tylko mnie sie udalo :!: bylam z mezem u Jego siostry ,a tam jak na zlosc mnostwo rodzinki .I kazdy chcial mnie ugoscic.W pierwszej chwilizdebialam ,bo mysle sobie :no zegnaj dietko,ale jednak bylam nieugieta. :!: :!: Kosztowalam tych wszystkich roznosci ,ale doslownie w mikroskopijnych ilosciach..Nawet slodkosci .Jak wrocilam do domciu to w najblizsza sobote tzn .wczoraj weszlam ze strachem na wage .No i udalo sie waga 75 kiloskow. :lol: :lol: :lol: :lol: Ciesze sie niezmiernie ze tak wszystko wyszlo .I teraz wiem ,ze w mysl zasady Siringi mozna wszystko ,ale z duzym ograniczeniem .Nie wolno sie rzucac na żarelko/czyt. w moim przypadku na slodkosci/,a efekty sa widoczne -te dobre oczywiscie.
Zycze Ci wszystkiego najlepszego i dobrego dietkowania jak rowniez zrzucenia zbednego balastu.http://www.e-kartki.net/kartki/big/108982328459.jpg
Ewuś :lol:
Oczywiście będziemy na basenie :lol: Nie wiem dzisiaj ile osób, ale ja i Jacek na pewno.
Pozdrawiam. Izabela.
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...c1a/weight.png
a dużo grzybków było, rany ja tak lubię zbierać grzyby, fajnie ze odpoczelas i nabrałaś sił,kiloski szybko zgubisz bo jestes zawzieta osóbkaa trudno grilowac i nie piwkować, mialas chyba ładna pogodę
o koncercie napisałam u siebie, jedno tylko powiem - było super
spokojnej nocki i miłego tygodnia