Życzę wytrwałości :!:
Dieta jabłkowa jest nie dla mnie :!: Jakoś po jabłkach ....chodzę głodna :roll:
Miłego dnia :D :D :D
Wersja do druku
Życzę wytrwałości :!:
Dieta jabłkowa jest nie dla mnie :!: Jakoś po jabłkach ....chodzę głodna :roll:
Miłego dnia :D :D :D
podziwiam, podziwaiam, nigdy nie dałam rady na jabłkach :D:D
za chudzielca też się nie gniewam, bo to prawda :twisted: :twisted: :twisted:
wpadam z nałogu i zeby jojo nie było.
Mam pytanie :) Słabo funkcjonuję bez kawy, czy w diecie jabłkowej można pić kawę ?
Pozdrawiam. Iza.
http://straznik.dieta.pl/show.php/kw..._110_89_70.png
Prawidłowo dla oczyszczenia nie powinno być kawy, ale ja nie potrafię sobie odmówić, więc piję i to nawet 2 jedna rano i drugą, przed godz 16, a co też z nami jabłuszka dzisiaj papusiasz :?: :?:
Tygrysku trzymaj się, naprawdę nie będziesz glodna :lol: :lol: Uwierz w siebie :lol: :lol:
http://goliat.gorzow.mm.pl/~alkaida/...i/Disney/1.gif
Ja się zastanawiam :? Za wiele też się nie znam, ale czy czasami ten cukier z jabłek gdzieś się nam nie odkłada w postaci tłuszczu ? Wiem, że przy odchudzaniu nie można bezkarnie jeść jabłek. Może ja jestem upierdliwa malkontentka, ale jezeli ktoś wie coś więcej to napiszcie mi proszę. Iza.
http://straznik.dieta.pl/show.php/kw..._110_89_70.png
Fachowcem od dietetyki nie jestem,ale rozumuje tak:jablek nie zjesz duzo(ja po2 naraz mam dosc)wiec ten cukier i tak spalisz bo nie masz praktycznie nic innego do spalenia.Posniadanku z 1jablka organizm spalil wszystko +cos wiecej,mam nadzieje :wink: ,po obiedzie z 2 jablek tez zamierzam sie troche ruszac,wiec to samo itd.W zapasy idzie nam jak zjadamy wiecej niz spalamy.A najwazniejsze ze ten cukier jablkowy nie ma sie jak polaczyc z zadnym tluszczykiem z obiadku(cukier+tluszcz=sadlo :D )
Jesli chodzi o kawe to ja tez jestem jej wielbicielka i rano wypilam :oops: Do wieczora postaram sie przetrwac na herbatkach ziolowych.
Dziewczyny -oczywiście ,ze sie odkłada jeżeli zjemy ich za duzo
Fruktoza to najbardziej przyswajalny cukier .
Cała ta chemia ,która dzieje sie w naszym organiżmie to zwykłe palenie w piecu
nie wrzucisz do pieca jestes głodna.
wrzucisz wartościowe paliwo -starczy na dłużej .
tak jak samochód ,jak wleja parszywa mieszanke to prycha pierdzi
i rury zapycha -a jak porzadne paliwo -to i przeglądu nie potrzebuje
bo jeżdzi jak rakieta.
smacznego
Krysial, przyznam się, że niewiele rozumiem z tego co napisałaś. Prycha, pierdzi ... :D
To mam robić tą dietę jabłkową czy nie :?: Pozdrawiam. Iza. :lol:
http://straznik.dieta.pl/show.php/kw..._110_89_70.png
Gruba-gdyby nie to ze jutro sobota,potem niedziela,to ciagnelabym te jablka przez 3 dni,bo bardzo dobrze sie dzisiaj czuje.Ale wiem,ze jak cala rodzinka jest w domu i musze pichcic od rana do nocy to na jablkach nie wytrzymam.Ale na pewno powtorze to w przyszly piatek , choc wazenie oficjalne mam w srode rano to moze i w srode zaczne?3dni to akurat do soboty.Zobacze jeszcze.No ale jak zaczne 3dniowke to na pewno bez kawy.Wlasnie zalewam sie trzecia szklaneczka herbatki z rozy-ponoc bardzo zdrowa.
Iza, znalazlam o jabłkach, więc kopiuję
Jabłka, tak jak wcześniej wspomniano, to "odchudzające" owoce -jedno, średniej wielkości jabłko to tylko 60kcal. Wysoka zawartość wody oraz włókna pokarmowego powoduje pęcznienie błonnika w przewodzie pokarmowym powodując uczucie sytości. Opóźnia to chęć częstego spożywania innych pokarmów, a przez to zapobiega tyciu.
W jabłkach zawarte są również cukry proste np. fruktoza. Cukier ten, po przekształceniu w glukozę jest wykorzystywany w organizmie jako podstawowe paliwo energetyczne. Jabłka, wbrew pozorom, polecane są również dla cukrzyków typu II- normalizują bowiem poziom cukru we krwi i stabilizują poziom insuliny.
Jabłka w swoim składzie zawierają również wiele składników mineralnych np. wapń, żelazo, sód oraz witamin- przede wszystkim witaminę C, która wzmacnia system immunologiczny, zapobiegając infekcjom wirusowym i bakteryjnym, zmniejsza ryzyko skrzepów w naczyniach żylnych oraz zwiększa przyswajalność żelaza nieorganicznego.
Tak więc ta dietka jedno dniowa napewno nikomu nie zaszkodzi, a oczyści organizm z toksyn, a jutro zacznę dzień od bialego sera i mleczka, żeby uzupelnić białko i mój organizm nawet nie odczuje żadnych zmian :lol: :lol:
Tygrysku masz rację ,że nie chce się jeść i co ciekawe, że jak jem normalnie śniadanie i jablko to zaczynam szukać jedzenia żeby się dopchać, a jak się je same jablka to jedno potrafi zapchać, nie wiem czy też tak masz :?:
Znalazlam też taki artykuł o glodowkach i co ciekawe, żeby zacząć głodówkę trzeba organizm przygotować , zresztą co będę pisać , .. poczytajcie
http://www.twojadieta.info/dieta/glodowka/
Iza jesteś wspaniala,ha,haKrysialek porównal organizm do autka i nie preferuje jablek, woli coś treściwego, np. kawal mięcha , ale jak organizm w jeden dzień dostanie coś innego ,lżejszego to uważam ,że wyjdzie mi to na dobre :lol:Cytat:
niewiele rozumiem z tego co napisałaś. Prycha, pierdzi ...
Pozdrawiam