-
Iza, nie daj się.
Może te efekty są tuż za rogiem, wystarczy tylko tam dojść.
:) :)
Jak tu już ktos radził wybierz jakąś konkretna dietę na dłuższy czas. Albo zrób to co ja /bo wszelkie zachody z dietami zawsze kończa się u mnie niepowodzeniem/
czyli jedz wszystko, ale o połowę mniej niż zjadłabyś normalnie. Zastosowanie wiedzy o tym co ma mniej kcal i co wcale nie jest takie dobre dla naszego organizmu też nie zaszkodzi. :) :)
-
Pozdrawiam :D
Trzymaj się dzielnie :!: :D
-
Izuś nie załamuj się - wydaje mi się ze trzeba odstawić diety cud - szybko działające. One szybko działąją i jeszcze szybciej odbijają. Ja jak Podstolina zwróciłam się do Montiego i działa :) mimo częstych wpadek i okresów totalnego obzarstwa od kwietnia udało mi sie zgubić 10 kilosków. sposób zywienia pana MM ma tę zaletę,ze mozna najeść się do woli....mmyślę,ze musimy się nastawić na wolniejsze działanie, ale trwalsze efekty
trzymaj się i nie poddawj
-
Trzymam się :x nie poddaję się :!:
Jestem od poniedziałku na diecie 1000 kcal.
Pozdrawiam wszystkich. Izabela.
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...c1a/weight.png
-
Iza , fantastycznie sobie radzisz :!: . Trzymam za Ciebie kciuki :D :D
pozdrawiam :D :D :D
-
-
-
witaj Iza -rzadko tu zagladam -bo zanim zaczne pierwszego posta
dziwczyny wymieszają mi kolejność -ale chociaz z sentymentu do świdnicy
zasyłam ci pozdrówka i silnej woli w postanowieniu tych 1000 kal
obyś nie była głodna --bo ja mam ciężkie popołudnia :P
-
Ja na 1000 nie wytrzymuj :? ę.Jak jestem bardzo głodna łamię się.Wolę tak jak Siringa odczhudzać żarełko i jeść połowę. :D
Trzymam kciuki :D
-