Wątek: Po 40-ce, blisko 100- tki :(

Pazera, ty dietkujesz a ja ...... nie powiem ile zjadlam, bo wolałam nie liczyć, ale wolę ci uciekać a nie iść w górę do ciebie

Powodzenia w dietkowaniu

Zamieszczone przez Pazera

Dlaczego Ty tak sobie ubliżasz , mało chudne, leniwa itp pierdoły Lecisz w dół niczym Małysz, ćwiczysz, jesteś charakterna i co jeszcze chcesz od siebie maruda....

Strasznie pochlebiasz mi, wcale nie jestem charakterna, gdby tak było to dawno zgubiłabym to, co mi pozostało, a tak......
flaki z olejem

Maasaakraa
Po dzisiejszym dniu totalna załamka! Chciałam zrobic rodzince przyjemność, ciasta galaretkowate. Ale oni na niewiele się załapali... No a póżniej to już poszło, rozbujałam sie nieżle, aż mi się ż.... chce Chociaż dwa tygodnie wstecz wiecej bym wtryniła... Jakby żoładeczek się ciutkę skurczył i żle znosi taki smietnik.
Jestem wściekla na siebie

Kilka słów,wczesniej obiecanych o diecie ,sprzed chyba 8 lat.
Usłyszłam o gabinecie "Gracja" prowadzonym prze panią doktor / odchudzała innych wykorzytując doświadczenia na sobie, mówiła ze kiedys ważyła ponad 80kg,wzrost ok150, teraz filigranowa kobitka ok45kg/
Wywiad,wazenie, rozmowa. mieszanka ziół /na pewno było siemie lniane/. Przez pierwszy tydzień na sniad, i kolacje zioła zalane kilkma łyżkami wody i łyżeczką miodu, taka papka. Początkowo wydawało sie to obrzydliwe. Z każdym dniem coraz smaczniejsze aż w końcu nie można było sie doczekac tego frykasu aby tylko brzuch napaść. Obiad wg jadłospisu doktorki /drób, wołowina,jajko,warzywa bez limitu, owoce chyba do 1/2 kg
PO tygodniu kontrola wagi, jęzeli w miarę ok to w nagrode dołaczała sniadanie zamiast papki.
Pózniej wizyty co dwa, trzy tygodnie.
Super wtedy schudłam, przez ok 4 m-ce chyba16-18 kg. Swietnie się czułam i nie chciałam ciągle żreć. Aha, doktorka zaleciła 10-20 min codziennego wzmożonego ruchu, nawet zwykły taniec przy muzyce, coby tłuscz sie przemieszczał /
Trzymałam się na tej wadze kilka lat. Jak wczesniej wspomniałam, rzuciałam na krótko palenie i zaczęło się...
Dla mnie to był skuteczny bat,dieta, kontrola itd. nie wypadało okłamywac doktorki i siebie, należało wykazac sie spadkiem wagi! Zresztą za to płaciłam,więc to też mobilizowało.
Gabinet chyba jeszcze istnieje, ale u mnie zmieniło sie od tego czasu w kieszeni
Inna sprawa, wtedy byłam młodsza to i łatwiej gubiłam

PO dzisiejszym dniu poważnie wątpię, czy mi się uda. Dodatkowo doszła domowa nerwówka , a wtedy..szkoda gadać

Może gdybym miała takiego speca od sałatek :P :P :P

POZDRAWIAM I ŻYCZĘ MIŁEGO DNIA I TYGODNIA

Pazerko, przy takim specu nie miałabyś czasu jeść. Pozdrowienia z krainy śniegu.
W nowym tygodniu nowe możliwości. Nie ma co oglądać się za siebie. Co zjadłaś to zjadłaś - to Twoje!!!
Pozdrawiam Cela

Pazerko, przy takim specu nie miałabyś czasu jeść

i o to chodzi dieta cud :P :P :P

Booozeee!Przy nim to bym wogole nic nie przelknela....ze wstydu!Cuuudny jest!

Pazera-ja jutro mam urodziny meza-nie wiem co zrobic ze srodowym wazeniem...Jedno jest pewne-nie uchowam sie z moja dieta,nawet glupio by to wygladalo...
Ej,chyba zwaze sie jutro rano,a te urodziny to jakos "rozchodze" w ciagu przyszlego tygodnia...

Pazera, ależ masz przystojniaczka, no ,no , chyba się pokręcę koło niego i widzę ,że super surówki robi,

Życzę dietkowania, bierz przykład z tygryska zobacz jak świetnie gubi kilosy , chyba wpadnę do tego Wrocka, z pasem i weżmiesz się za dietkowanie, a nie będziesz mnie prowokować, żebym dobiła do twojej wagi

Alez bym chciala zobaczyc jak gonisz ja po placu z pasem !
Zaloze sie ze wszyscy by mieli ubaw

Pazera napisala:
Dla mnie to był skuteczny bat,dieta, kontrola itd. nie wypadało okłamywac doktorki i siebie, należało wykazac sie spadkiem wagi! Zresztą za to płaciłam,więc to też mobilizowało.
Pazera-przeciez tu na naszym forum masz to wszystko,a jak chcesz to i mozesz nam placic