Bewiczku, Twoja pupa ma niezły przerób, nie narzekaj Swietnie daje sobie radę
Siba coś na stare lata ciągnie mnie do ziemii :P Bardzo lubie sobie pogrzebać, ale nie zawsze mam nma to czas i spokój, tak jak bym chciała
Nie bawię się już w warzywka, tylko kwiotki i trawka, no pare drzew owocowych i krzaków. Coby było jak najmniej pracy a oko cieszyło :P

Nie łaczenie białka z weglowodanami ma iść u mnie w parze z niewielkim żarciem Różnie z tym bywa... Nie pożeram tak strasznie dużo a waga stoi w miejscu
Słodyczy prawie zero, chleba 2 kromki dziennie, owoce 2-3, nabiał, kiebacha drobiowa w przybliżeniu 15 dkg dziennie, z browarkiem srednia tygodniowa to dwie flaszeczki ,warzywka.
No ico mam jeszcze sobie odmówić dziewczyny? powietrza :P
POzdrowionka dla wszystkich, zaglądam do Was, czytam ale nie zawsze zostawiam po sobie cokolwiek, sorki.