Wątek: Po 40-ce, blisko 100- tki :(

Pazera-ja tak cichaczem cie odwiedzam,bo do mnie nie mam odwagi wejsc
Nowy miesiac sie zaczal,a ja wrocilam do wagi 96 kg...Za duzo restauracji,lodow i drinkow...A poza tym zimno,pogoda barowa i ciagle chce mi sie jesc-i byle salata mnie nie zapcha .Ide poplakac w kaciku...

Tygrysku ja i tak cie wszedzie znajde i postawie do pionu
nie wariuj z tym jedzeniem, lato idzie.......
Pazerko,a co to jest samara chmielna
pozdrawiam

a więc donosze że jest zimno i nie mam ochoty na odchudzanie - mój pierwszy donos
dużo radości a mało złości , wiecej uśmiechu a mniej pośpiechu
czyli troche dziecencej radości z zycia - zyczę w tym uśmiechniętym dniu :P :P :P

Tygrysku, fajnie że się odezwałaś Co prawda byłam prawie pewną,zę zaskoczysz na nas znowu utrata 2 kilosków Ale trudno,nie mart sie /ja sie nie martwię, przynajmniej tak szybkomnie nie dogonisz :P ale wredna jestem,co :P /
Powiedz w kórym kąciku chlipiesz to dołacze do Ciebie i bedziemy razem wyły :P
Misiałku, samara to brzuch a chmielna bo wypełniona piwskiem :P
Luizku ja też uważam, że to wszystko to wina pogody :P , depresyjna, szukamy miłych wrazęń w jedzonku, i wogóle. Więc mamy wonowajcę :P
Psotułko czasami to aż za dużó we mnie dziecka :P , szkoda,że kiedyś tak szybko chcialam byc dorosłą osóbką :P Dzieciakom dozujemy słodycze a same....hahaha

Zycze wszystkim , sloneczka, ciepla, zebyscie nie chlipaly ale sie smialy bo to wiecej kalori spala i zeby nie bylo zadnych pokus, lodow , barow i imprez . Latem bedziecie imprezowac z lada figura a teraz trzeba sie sprezyc , bo jak juz to wymarzone cieplo przyjdzie , ciuchy sie zrzuci i co ?
Buziaczkii!

Bopisuje sie do Siby zyczen,
Milego weekendu

Dziewczynki a nie wiecie czasem gdzie jest to cieplo, ja juz po nie polece tylko je znajdzcie

Buziaczki pazerko..... Pozdrawiam z krainy Oz, gdzie nie ma ma netu

Pazerko a Ty gdzieś wsiąkła pozdrawiam

Pazerko odezwij sie