Wątek: To już ostatnia próba ( fotki str 24,27,36 )

Witaj Elizabetko!
Dzien zarlacza to moze mialas , bo takie zycie stresowe .
Ale jak sie postarasz to dasz rade Warto !!
Zycie ci troche wytchnienia !!
Pozdrawiam !

elizabetko dobrze ze juz jestes,chociaz i bez nas swietnie sobie radzilas
pozdrawiam serdecznie

fajnie że jesteś, może tym razem obie bedziemy na forum i damy sobie kopa

pozdrawiam

Dobrze,że do nas wróciłaś - brakowalo tu Ciebie - zwłaszcza, że bylaś jedną z pierwszych osob, z którymi nawiązałam kontakt na forum. Ja po wielkim dolku, walcze znowu. Chciałabym do świąt zobaczyć 7 . Pozdrawiam

Witaj Ela
Ja tez z przerazeniem dzisiaj odkryłam ,ze już w sklepach wystawy swiąteczne
ranyyyy - trzeba sie brac już za okna sprzatanie i pomyśleć o prezentach
to dla mnie jest najgorsze --Nieraz w ciągu roku uda mi sie cos fajnistego upatrzyc a tym razem -pustka w głowie -całkowity brak pomysłów .
Będzie jak co roku szaliki ,rękawice ,bomboniery i koniaki :P

Niecierpię tego. Święta mają swój czas i taka nagonka zabiera mi połowę magii... Jakoś się się zbytnio rozłazi..
Prezenty jak ja tego nie cierpię... U meża w rodzinie wszyscy kupuja wszystkim i zawsze dostaję całą masę byle czego... i łaże po tych sklepach i myślę, co tu kupić, żeby sama nie stanąć w rządku badziewia i nieprzemyślanych prezentów i nie wypruć sobie kieszeni

Cześć szczuplaski dziś tak szybciutko mam mało czasu ,zaraz obiadek gotować i jeszcze muszę do sklepu wyskoczyć i do pracy chyba się nie wyrobię .Wczoraj wyszło mi prawie 1200 cal więc nie było żle .W pracy czekało na mnie coś słodkiego nawet nie wiem co to ,mamy taka laskę co ciągle coś eksperymentuje .Nie chciałam tego jeść ,ale chłopaki oznajmili mi ze to eliksir młodości i piękności więc zjadłam .
Hiii ja zawsze mówię nie ,ale sama wiesz że to nie takie proste
Waszko mnie tez przerażają świeta i te zakupy horror
Megamaxi super że wpadłaś ja nawet nie mam czasu żeby do Ciebie wdepnąć ,ale na wolnym postaram się zajrzec do Ciebie
Podstolinko nie martw się z czasem wszystkiego się nauczysz ,moje początki były makabryczne syn już nie miał dla mnie cierpliwości ,dużo pomogły mi osoby poznane w necie .Kiedyś wróciłam z pracy włączam komputer a tu nic nie ma jakies erotyki mi się załączały nie wiedziałam co mam zrobić ,dobrze że gg działało i tak koleżanka mówiła mi co mam zrobić żeby to wszystko poustawiać .Okazało się że mój szanowny małż wlazł sobie na jakieś stronki erotyczne i nie mógł z tego wyjść poszedł do pracy a ja musiałam się męczyć
Siba maże już o jakimś wolnym ponoć mamy mieć postój od 4 grudnia więc trochę odpocznę
Misialko za bardzo sobie chyba nie radziłam bo schudnąć nic nie schudłam przez miesiąc tylko 1 kg ,nie licząc tych nabytych kilosów w międzyczasie ,ale postanowiłam że nie dopuszcze żeby waga poszła za dużo w górę
Luizku to daje Ci kopa jak chcesz weż się za siebie bo Cię przegonie ,chociaż powiem Ci na uszko że Twoje wymiary biodrowe marzą mi się ojjjj marzą ,ale daleka droga do tego
Didi moja rówieśniczko ja stąd nie odchodze tylko czasami mało mnie tu szkoda ze nie w kilogramach ,ale nie jest żle tyle lat byłam taka ciężka więc nie mogę za dużo oczekiwać
cieszę się że już się pozbierałaś bo szkoda zaprzepaścić to co już osiągnęłyśmy
Krysialku jak byś nie miała co robić wpadnij do mnie pomyć moje okna ,ja czekam na wolne wtedy pomalutku sobie wszystko zrobie
Ojej ale się rozpisałam uciekam już ,jeszcze muszę podliczyć co dziś zjem żeby nie przekroczyć ustalonej normy .Postaram się jutro do Was wpaść pa

Elizabetko, musisz jak naszybciej 8 zobaczyc, a jak zobaczyszto nastepny cel , jeszcze troszke zjechac z wagi, zeby po swietach tez byla osemka
Tak , ze do dietkowania
Pozdrawiam

Tak, Bewik ma rację, taka nowa cyferka z przodu potrafi trzymać człowieka w pionie i dać po łapach jak sie je wyciąga po coś zagrażającego naszej tuszy.

BIEDNE JESTESMY TAK TRUDNO UNIKAC TYLU POKUS