Wątek: Byle dotrwać do lata...

miłego weekendu

Czesc moje dietowiczki
Wekend byl taki sobie bo caly pracowalam ale za to odbilam sobie dzisiaj. Bylam na rowerku, niestety dopiero dzisiaj moglam otworzyc wlasny sezon rowerowy.
Z tą moją dietką to cos nie tak jak stanelam na 77kg to stoje jak zaczarowana z tej zlosci to zjadlam tylko 2 male posilki i caly czaspije wode mineralna a to przeciez nie tedy droga.

[/b]Bewiku , Misiala, Krysialku,Siba, Kwiatek i Luizku dziekuje za odwiedzinki, to bardzo milo jest czlowiekowi na duszy jak po przymusowej przerwie siada do kompa i widzi ze o nim pamietaja Bardzo cieplutko Was pozdrawiam i na ile starczy mi czasu ti ide do Was zajrzec

ILLA, ja tez tak mam , ze waga stoi i nie chce zejsc w dol, ale juz wyczulam organizm , ze spadaja centymetry, a za chwile waga mniej wskazuje, poprostu musimy to przeczekac

Pozdrawiam

witaj Illa
ja jak kiedyś szczerze wzięłam sie za odchudzanie to chudłam z prędkością 1 kg na miesiąc --myślałam ,że mnie trafi -ale niestety doczytałam sie ,ze są osoby
trudno odchudzalne i chyba my do nich należymy .
Mnie wydaje sie ,ze dlatego bo wielokrotnie podejmowałyśmy próby
i rozregulowałyśmy metabolizm .

ILLA cierpliwosci, to moze organizm sie przestawia w kazdym razie nie jedz mniej, tylko jedz wiecej warzyw
pozdrawiam

zgadzam sie z Krysialkiem że przez to ciągłe odchudzanie metabolizm się rozregulował i organizm nie chce tak szybko pozbywać sie tłuszczu bo nie wie co jeszcze wymyślimy,
co pewien czas waga musi się utrwalić aby mogła potem znowu spadać
pozdrawiam cieplutko i słonecznie :P :P :P

Dziewczyny maja racje , organizm sie troche rozregulowal . Ale nie ma wyjscia potem znowu zaskoczysz. Mam kuzynke , ktora strasznie opornie chudla , probowala roznych diet , pozyczylam jej tez ksiazke Montiego ale na na nic nie dzialalo. Dopiero ktos jej podpowiedzial, ze jest cos takiego jak Straznicy Wagi i tam w tym klubie pod scisla ich konrola schudla pieknie !! Po prostu na kazdego dziala cos innego i trzeba sobie znalezc sposob odpowiedni dla swojego organizmu .

Pozdrawiam i zycze owocnego pedalowania !!

Witajcie Dziekuje za podtrzymanie na duchu. Niby to wszystko sie wie ale wiecie w praktyce to czlowieka zlosci. O straznikach czytalam ale zle znosze wszelkie ograniczenia dlatego to chyba nie dla mnie. Najlepiej mi idzie SB , nawet zaczynam pic bez cukru a to juz baaaardzo wieki sukces. Byloby wszystko dobrze gdyby nie te zachcianki nad ktorymi czlowiek nie chce zapanowac Druga sprawa robic jadlospis trzeba z glowa a nie tak jak ja byle prosto i szybko. W ten sposob doprowadza sie do niedozywienia organizmu w skladniki odzywcze , szczegolnie jak musze wszystkie jarzyny gotowac bo inaczej zle sia czuje. Teraz bede jadla wszystko tylko w malych iloscia przez tydzien, potem jednodniowe oczyszczenie organizmu i SB bez zadnej taryfy ulgowej. Zobaczymy czy bedzie solidny efekt
Musze juz isc do pracy wiec nie mam czasu do Was zajrzec ale caly czas duchem jestem z Wami.

Dziewczyny to przeciez niemozliwe abysmy byly NIEWOLNICAMI wlasnych slabosci

Pozdrawiam cieplutko zyczac wszelkiego powodzenia

ILLA powodzenia jeśli bardzo się chce to się uda trzeba w to wierzyć

Illa - podoba mi się twoje postanowienie, mi nigdy nie udało się przejsć SB bez wpadek, mam nadzieję że tobie się to uda, trzymam kciuki