HEJA, kobiety,co u was tak spokojnie ostatnio?
Żadnych relacji,większość wpisów to wpadki. Co się dzieje? Lato tuż,tuż.Czy mierzyłyście kostiumy kąpielowe?
KRYSIAL- dużo zjadłaś tych truskawek?Mam problemy z wypróżnianiem,może to by pomogło?
Wersja do druku
HEJA, kobiety,co u was tak spokojnie ostatnio?
Żadnych relacji,większość wpisów to wpadki. Co się dzieje? Lato tuż,tuż.Czy mierzyłyście kostiumy kąpielowe?
KRYSIAL- dużo zjadłaś tych truskawek?Mam problemy z wypróżnianiem,może to by pomogło?
Witajcie kobitki
od rana wchodzę na forum, poczytam i wychodzę. Nie mogę zmobilizować się do pisania.
Wpadłam jakiś taki idotyczny nastruj, że najlepiej wychodzi mi chlipanie po kątach.
Wychodzi na to, że jestem pracocholik :evil: , jak nie mogę nic robić to mi źle i smutno.
I pomyśleć, że czasami marzyłam, że fajnie by było tak totalnie nic nie robić jakiś czas.
Ma człowiek głupie marzenia.
No i zaczęłam marudzić, taka ze mnie psia skórka, towarzyska osóbka. Wrrrrrrr.
Krysial wyobraź sobie , że u nas w okolicy nigdzie nie można kupić kurzych łapek :!:
Wysłałam mężowskiego i wrócił z niczym, o przepraszam, z pretensjami że mam za duże wymagania, bo w sklepach patrzyli na niego jak na wariata , i takie tam dywagacje.
Zdziwiona jestem okrutnie, ale nie pozostaje mi nic innego tylko mu uwierzyć.
Chyba zlecę zakup synowi i niech przywiezie dużo, to zamrożę i będę mieć na zapas.
Chyba można mrozić :?:
Batorku życzę wspaniałych wrażeń i doskonałego humorku na planowanej wycieczce. Przyznam ze wstydem , że ci zazdroszczę :oops:
Elech jak ci idzie odpracowywanie :?: :D
Aneczko ja mam sposób mało dietetyczny ale w 100% skuteczny : przed samym spaniem zjeść około 100g (lub więcej) suszonych śliwek najlepiej tych kalifornijskich.Następnego dnia po obudzeniu wypić parę łyków wody (najlepiej niech stoi przy łóżku i pić zanim się jeszcze dobrze oczy otworzy). "Rewolucja" gwarantowana :!:
Czarna co u ciebie :?:
Bardzo wam wszystkim kobitki dziękuję za słowa współczucia, pocieszenia i dobre rady :)
Pocieszam się tym, że nie muszę tych trzech miesięcy przeleżeć na wyciągu, mogę być we własnym domciu, mogę trochę łazić, no i siedzieć i klikać z wami :!: :lol:
Mam jednak duuuuuużo szczęścia :!: :!: :!:
Cieplutkie pozdrowionka
szane
:D :D :D :D
nie wiem co sie dzieje ,ale posty pisane na sucho znikają --przy włączonym
za dużo kosztuje :o :o :o :o
Batorku więc pisze jeszcze raz Twój mąz choruje ,bo jest po prostu niedożywiony
miałam to samo a dzisiaj nie pamiętam ,że chorowałam na arytmie.
Oczywiscie ,że w tłuszczach najwiecej przyswajalnych witamin i mikroelementów
Jesteśmy drapieżnikami [trudno] więc podstawą naszego odżywiania jest tłuszcz.
Co dawniej babcie dawały choremu????? czym po wojnie leczono szkorbut???
warzywa i owoce taaaaak ale mało ok 05 kg na dobe
więc zapamiętaj nie lubimysłodyczy ,mąki i owoce ograniczamy[rozpychają brzuch.
Szane ,kochana --ja łapki to tak z lenistwa bo nie lubie gotować ale zapewniam cie ,że nogi wieprzowe są o niebo cenniejsze ,golonka [te tłuściutkie skórki ,boczuś,
wieprzowe podroby .Więc nie zawracaj sobie głowy lapami 8)
U nas są tanie a mnie wieprze sie znudziły a musze też klej ,bo byłam zagrożona
osteoporozą .
Teraz pamiętaj żadne ofraniczenia kaloryczne co do tluszczy ,narazie będziesz miała na nie większy apetyt ,bo organizm sie przebuduje.[oczywiscie bez przesady]
nie przytyjesz a nawet troche schudniesz bo cie będzie czyściło.Tylko nie mieszaj
chlebusia troszeńke.
a więc weż sie za siebie bo lato sie zbliza i musisz troszke na słońce wystawić
nożyska . narazie :) :)
:D :D :D
Witam cie Aneczka taka byłam zakręcona ,ze zapomniałam o tobie :D
Przeczytaj jak wyżej a jak sie obawiasz tłuszczy to mnie truskawki przeczyściły
ale szane ma racje śliwki też są dobre :)
Ja nie mam problemów na tłustej diecie ,problem jest tylko w tym ,że ja
lluuuuubie za dużo . po za tym w lecie zawsze grubieje bo przesadzam z owocami :)
pozdrowionka
:D :D :D
Jakie Batorku robale widzisz???,a jaką masz klawiaturke????
AĘ też mi nie zawsze wychodzi ,ale to nie konkurs polonistyczny.
chociaż coraz szybciej ucze sie pisać bo te łącza są za drogie a moje uzależnienie od kompa musze leczyć jak i łakomstwo :( :( :( :o
Zjadłm dzisiaj nadprogramowy pasztecik :o :o :o
Po prostu zapomniałam sie już sie cieszyłam ,że dzionek zakonczyłam 950 cal
a tu przypomnialo mi sie ,że jak wróciłam ze sklepu to ucałowałam i to
porządnie ok 100 g pasztetu!!!! :( :( :( niby na zdrowie ale to już wyszlo ponad 1300 :oops: :oops: :oops: :oops:
:lol: :lol: :lol:
700kcal i na tym zakonczymy dzisiejszy dzionek :P
Niestety nie wysililam sie dzisiaj na dzialeczce no ale pomachalam z 15 min przed telewizorem i moze jeszcze troche przed snem :wink:
Krysial te moje 2000 nabilam sobie placuszkiem drozdzowym i dalej uawzam, ze warto bylo :lol:taka zdrade napewno bede popelniac raz na 2 tygodnie.
Zrezygnowalam z batonikow, cukiereczkow czekoladowych cukrowanych herbat i wcale mi ich nie zal ale drozdzowka to co innego :lol:
Pierwszy raz w zyciu licze kalorie i jak do tej pory jest to najprzyjemniejsza dieta jaka stosowalam. Od 6.06 schudlam juz ponad trzy kg, srodowy wpis -1kg dotyczyl tygodnia.
Jak narazie nie chodze glodna wiec mam nadzieje, ze uda sie powalczyc az do skutku.
:lol: :lol: :lol:
pamietacie o dniu wodnika :?: :?: :?:
moze tym razem sie uda :P
Dziewczyny moje!
Zyje ,ale czasu nie mam ni cholery na pisanie.Do poniedzialku tak.Zajrze do was w poniedzialek albo jutro poznym wieczorem,nie objadajcie sie,ja tez sie postaram.Ufff...jak ciezko....
Do zobaczyska.
MYSLE O WAS CALY CZAS.
:shock: :shock: :shock:
Ellach -to na jakiej diecie jestes ?? 1000 cal??? :) Ja niby też :oops: :oops:
ale już sie wstydze :oops: wieczorem piekłam kotlety na jutrzejszu wypad :oops: :oops: za to dzisiaj ćwiczyłam podwójnie :?
Gratuluje :D :D :D zazdroszcze ci ,bo ja chyba bede musiała sobie szczęke zasznurować :o :o :o Oczywicie ,że pamietam o płynnym dniu ,już ze złoci pije ochydnš zielonš herbate ---Jutro pokuta dzisiaj już dojechałam do 1450 kal :oops: :oops: mnie tyle nie odchudza ,bo mam naprawde zwolniony metabolizm.
dobranoc dziewczyny narazie nie bierzcie ze mnie przykładu :oops:
:D :D :D
A tosmy sie spotkały :D :D Jeszcze twój rocznik nie śpi???
Ale zimno :shock:
Jak tam mija wam dzien :?: bo u mnie kiepsko. :?
Plany byly ciekawe ale moje latorosle pokrzyzowaly je. Pojechali sobie w gorki powspinac sie i tak sie zatracili w tej przyjemnosci, ze uciekl im ostatni autobus. Zaalarmowany tatusiek pojechal z odsiecza a poniewaz towarzystwo jest liczne to mamuska pilnuje ogniska domowego :wink:
Ale to nic mam jeszcze troche czsu do ich przyjazdu to moze skusze sie na jakies wygibasy przy tv :lol: bo nadal przychodzi mi to z trudem.
Szane dlatego tak bardzo ci wspolczuje, mnie boli odcinek szyjny i ramiona. Przez moje zaniedbanie dochodzi do zesztywnienia stawow a jeszcze na domiar zlego przyjmuje pozycje taka w ktorej bol jest mniej dokuczliwy.
Mysle, ze jest to chyba najwazniejszy powod dla ktorego powinnam schudnac i rozpoczac systematyczna gimnastyke.
Musze powiedziec ze twoje wypowiedzi bardzo mnie mobilizuja,potrafisz dostosowac sie do tak trudnej dla ciebie sytuacji i szukasz rozwiazan, a ja tak jak pisalam przyjelam pozycje w ktorej nie boli i chodze pochylona jak stara babcia :!: :!:
Ale z tym tez juz koniec, postanawiam codziennie rano robic jakies cwiczenia na proste plecy /tak bez przesady to na poczatek z 5 min wystarczy/ i za tydzen powiem wam czy jest jakis efekt :lol:
Krysial ja staram sie zamykac diete w 1000kcal i jak do tej pory udaje mi sie, nie biorac pod uwage 2 wpadek :lol: :lol:
Jem dwa posilki dziennie jeden okolo 12 a drugi 16-17. Nie sa to jakies postanowione godziny posilkow, poprostu od dwoch tygodni jakos tak wytrzymuje i nie mam problemu.
Uff tak sie rozpisalam, ze nie zdaze pocwiczyc przed powrotem moich orlow lece juz PaPa
Jutro dzien wodnika :lol: :lol: :lol:
Powodzenia :lol: :lol: :lol: