-
witanko
[b]Fikanka ,tak to już jest chyba mamy za mało dzieci ,ze tak szalejemy na ich punkcie .
Jedzenia zawsze idzie dużo jak jest młodzież a oni jakoś nie mają sklonnosci do tycia
Ja też w takich wypadkach nie licze nie pisze ,ale staram sie żyć z samych kąsków
bo na ogół mam najmniej czasu do posiedzenia sobie przy stole. :roll:
A co do wspólnych obiadów to jest róznie rózniście -w zależności ile nabije do...
też staram sie tylko mięso albo tylko ziemniaka z surówką .
Circ -miło ,ze wpadłas -ale ja naprawde niezobowiązująco lubie podglądać
a w zasadzie nie zawadzi jak młodszy starszemu poradzi Zreszta coś madrego ze szkół zawsze wyniesiecie. 8)
Joko--to nie tylko Tobie zegar tyka -ja już tu rok siedze i pociechy z tego ,ze troche nauczyłam sie liczyć i nie objadać sie nawet okazjonalnie ,ale ciągoty do lodów zostały
i chociaż ucałować ale musze troszeczke .
Szane no wreszcie :D ,już straciłam nadzieje bo wiosna to jeszcze nie wylazła
dzisiaj barowo ,zimno -komputerowo.
Teraz stawiaj -bo rocznica chyba mija :D
Jado ,witam znowu, cała paczka w komplecie masz szczescie ,ze mieszkasz nad morzem - -ja tam kiedyś chudłam . :wink:
buziorki dla was i reszty dziewczyn -nawet tych co w lodówach jeszcze siedzą.
-
Czesc.poweekendowo,zimowo,smutno,bo nie dietkowo.
To byl ciezki czas i zarobilam przez te 3 dni kiloska do gory.Co za chora niesprawiedliwosc,zeby gubic dwa tygodnie a trzy dni zbierac,przeciez do cholery nie zjadlam dodatkowych 7000 kalorii......!!!!!!!A do dupy!!!!!!
Dobra od dzis wracam na droge cnoty i ascezy kulinarnej.
Ficanka(uwielbiam ,jak Krysial pisze Fikanka),ja obiady przygotowuje z reguly z tego samego ,co rodzinie-czasem jest to piers z kurczaka ,czy udko jak u ciebie,jeszcze,jak robie rodzince mielone z indyczego,to sobie od razu gotuje dwa klopsiki po 100-150 gr na wodzie z wegeta i koperkiem-malo tej wody,i mam juz na dwa dni,a jak rodzinka cos kalorycznego ,to ja na szybko kupuje takie mieszanki warzywne-np Frosty warzywa chinskie z sosem i dodaje troche makaronu sojowego,albo warzywa wloskie-mniam-i jakies jajko gotowane,zeby protein troche dodac,dusze tez rybe-dorsza np w takim farszu jak do greckiego-cebulke wrzucam do soku pomidorowego z woda,posolonego,popieprzonego,marchewke potarkowana jeszcze,lisc laurowy i ziarnka pieprzu,to dusze,dodaje natke,jak jest gotowe i geste w miare ,wkladam porcje dorsza i dusze go w tym jakies 10-15 min,do tego jeden ziemniaczek ,salata,czy surowka z kiszonej,wolowine tez jem ,posypuje przyprawami taki zrazowy plaster i klade na rozgrzanej patelni teflon bez tluszczu,po chwilce zmniejszam -ja akurat na 1 daje ,bo mam plyte-ogien do min,przykrywam,wolowinka puszcza soki i w takim wlasnym sosie powolutku sie dusi dosc dlugo,ale ja lubie wolowine ,wiec czekam.
No to sie rozpisalam.
Szane ,no nareszcie wrocilas,opowiadaj szybko ,co tam u ciebie.
Teraz znowu uciekam,bo ekipa wpadla juz i szaleje,nie lubie jak mi zaklocaja spokoj,potem zajrze.
Caluje was mocno ,mocno,juz rok z wami jestem i wydaje mi sie ,ze znam was niektore ,jak bliskie kolezanki,choc w zyciu was nie widzialam.
Kiedys pewnie sie spotkamy,a moze mnie jakis zlot zrobimy......?Kiedys....?Mam troche miejsca.....
-
Witam i o zdrówko pytam :D
Ja dziś zaczęłam dietkę. A dokładnie to się trochę poruszłam, bo rano o 6.00 :shock: ruszyłam moje duze 4 litery i bardzo ale to bardzo wolniutko potruchtalam 0,5h.
Teraz lecę do rosyjskiego (dalej się zastanawiam czemu właśnie ten język sobie wybrałam :roll: ).
Buźki
CIRC
-
Ja przez pol roku zastanawialam sie czemu wzielam niemiecki kiedy moglam sie zabiego(francuskiego ) uczyc ale nic to :P Gratuluje zaparcia i przetruchtanej 1/2 godzinki :D Ja jeszcze nie moge sie zmobilizowac :/ Az wstyd sie przyznac :P Heh...moze jak zrobi sie cieplej :D
-
Hej , widzę zę nas przybywa i się integrujemy :D :D
Księżniczko- z dietką nie jest żle, choć nie było czasu na żaden ruch ( co najwyżej palcem w bucie :twisted: :twisted: ).Na szczęście na jedzenieteż nie było czasu. Ja cały czas liczę kalorie, więc nawet jak mnie coś słodkiego skusi to staram się co innego ograniczyć , żeby zbilansować dzień :wink: A poza tym mam specycficzny sposób motywowania się- dziś np mając wyczyszczone konto kupiłam piękny kostium, który ma przyciasne spodnie :oops: :oops: I co mi pozostaje??? MUSZĘ CHUDNĄĆ
A jako dodatek nabyłam kolejne wydanie diet różnych , tym razem z poradnika domowego. Gdyby od samych książek i gazet sie chudło to mnie by już widać nie było :D :D :D . Pomysł spotkania uważam za doskonały, przecież już stanowimy całkiem zgraną grupę :D .Dziewczyny , widzę że macie kolorowe wykresy wagi, a mnie nie udało się tego zrobić mimo, że specjalnie cofałam sie na forum i znalazłam szczegółowy przepis jak to robić. Raz już miałam takie cóś, ale nie przenosiło się w kolejne listy, a mam wrazenie jakby w tych wykresach coś się zmieniło i nie wychodzi mi tak jak poprzednio mimo że robiłam identycznie krok po kroku. Pozdrowionka
-
Poniedziałkowy rych na forum. Nie wypada nie zajrzeć. Właściwie to zaglądam co rano, ale nie bardzo mogę pisać. Ale bez czytanie dzień nie byłby dobrze rozpoczęty.
Zrobiło się kulinarnie i przyjemnie.
Co do żywienia rodziny to u mnie różnie. Czasem jemy to samo ( kiedy wyżerają mi moje) a czasem każdy je co innego.
Ja się ostatnio podpieram Green Way'em, wtedy rodzinie gotuję jakieś mięso.
Księżniczko
ja się do tej pory zastanawiam, co mnie podkusiło, żeby wybrać moje studia, ale trzeba przyznać, że było bardzo przyjemnie.
circ
gratulacje!!!dobry początek już jest.
U mnie początek tygodnia tak dobry, że chciałoby się żeby trwał do końca tygodnia.
Nawet spodnie zaczynają się luzować, ponad godzina pedałowania nad morzem, dieta utrzymana w ryzach, energia do pracy. Nawet gdyby miało tak być tylko w poniedziałek, to niech żyją poniedziałki.
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny bardzo mocno
czarna
to co opisujesz to nie cnota kulinarna, ale rozpusta. Jutro prubuję sosu do ryby, ale bez ryby niestety.Ale jak sobie przyrządzisz takie pychotki, to na inne jedzenie nawet nie spojrzysz.
-
Matkamafii Ja wlasnie siedze i pałaszuje nie do konca rozmrozone truskawki..opakowanie ma 500 g i boje sie ze za kolejnym podejsciem do lodowki znajde pusta torebke <lol>ale mialam tak straszna ochote...a lkepse to niz slodycze :P Ja w sumie tez jestem za takim spotkankiem :D fajnie by bylo :D
Agannaa Co studiowalas?
Wiesz...jaki poniedzialek taki caly tydzien :D Milego chudniecia :D
-
witakko kobitki
Czarna
dobrze ,ze mi uświadomilas ,jak ja pisze rany ja naprawde nieświadomie
taka Europejka ze mnie ,że po zachodniemu czytam a po polskiemu pisze :twisted:
widzisz jaki młotek ze mnie :oops:
Z tym nabieraniem to niestety masz racje ,ja też nie wierze ,ze pożarłam tyle kalorii :(
wiesz to jak ktoś juz zaczął odchudzanie to juz trzeba ciągle uważać -bo organizm
walczy z kazdym utraconym gramem jak z chorobą . Tego nie zrozumie ten co nie ma problemu z nadwagą . :?
Ficankaprzepraszam ale trzeba bylo mnie opi.....
Matkamafii mnie sie udało zrobić paseczek jeszcze 2 kg temu
nie poprawiam--bo on mi po prostu znika całkowicie :evil:
A co sie umęczyłam żeby jakiś cyferblat wstawić -5 godzin siedziałam i nic
jeszcze pasek potrafił sie kitrasić . Więc jestem młotem i wole już nie kombinować .
A Ty może nie wciskasz -przy odpowiedzi [dodaj podpis]
za kazdym razem trzeba go wciskac -bo nie ma funkcji na stałe.
wiesz ja też tylko z mężem jestem i wcale nie gotuje mu dietetycznie wręcz odwrotnie
bo on po dietetycznym jedzeniu szybciej gmera po garach niż ja zdąże naczynia umyć.
Gotuje normalnie tłusto a swoje żarło licze ale jem to samo --
no omijam zupe choć powinnam drugie. :roll:
Circ dobry prosty język -łatwo wpada w ucho a po za tym
język naszych sąsiadów należy znać a nie kierować sie głupimi fobiami
bo to co politycy narobili zakrawa o pomste. Handel ,tłumaczenia ,polityka
jesteś bliżej i możesz akurat mieć interesująca prace. :roll:
Ksieżniczko to samo co wyżej -sama wiesz dlaczego wybrałaś chociaż język trudny tez sie go uczyłam ,bo miałam mieć prace za granica -ale matka mi zachorowała -no i tak zostało ku wielkiej radości mojego męza. :twisted:
Agannato co jak widze ,że z Atkinsa zrezygnowałaś?,
a ta nazwa jak w.w to książka czy nowa dieta?
Coś Ajki dawno nie widziałam :?: czyżby wyjechała ?
ale sie rozpisałam :wink:
:mrgreen:
-
Krysial-ja myslalam ze ty naprawde specjalnie tak piszesz,ot tak dla jaj po prostu,nie bylo moim celem zwracanie ci uwagi,a na miejscu fikającej Ficanki wcale nie czulabym sie urazona-w koncu dziewczyna fika chyba jakies wygibaski-fikasz Ficanko-Fikanko?
Aia-gdzie jestes???Ajka tez sie pokaz choc na chwilke,oderwij sie od tej mitręgi....
Aganna,no godne podziwu takie postepowanie.......Ja nie moge zmobilizowac sie do rozpoczecia ruchu,ale tez brygada remontowa mi nie bardzo pozwala,nie zeby mi zabraniali,aleglupio tak przed facetami fikac(nomen omen).
Dlaczego do cholery jets taka psia pogoda....?????!!!!!!
Czy to sie zmieni????/Kiedy??????
Buziole i pozdrawiam.
-
Nie noi Krysiu co racja to racja...niemiecki w sumie zawsze mozesie przydac ...tymardziej ze do "sasiadow "calkiem bliziutko...ale on jest taki twardy ten jezyk...taki...niefajny :P
Jka tam odchudzanko...bo zadnych wpadnek na CALE szczescie nie widze :D