Acha,a jezeli chodzi o te warzywa na talerzu(zielsko) to tutaj ja sie nawet...mlecze(liscie,nie kwiatki).
Paradoksalne prawda?
Placic za to czego inni sie na potege pozbywaja.
Ale do rzeczy.
Teraz jest sezon,wiec lodygi selera,pomidory i zielone ogorki.
Mieszanki zielonych salat...kilka gatunkow razem zmieszanych plus kawelek zielonego ogorka,pomidor(czasami oliwki zileone) i sos vinegrette czyli ze 2 czy 3 lyzki oleju z oliwek i 1 lyzka octu lub soku z cytryny i gotowe.
Nie tuczy,ale tez dlugo o pelnym brzuchu nie potrzyma.
Wiec wtedy duze jablko albo te lodygi selera,albo kalarepa(uwielbiam).
Na sniadanie gotowana owsianka lub jedno jajko cale(na twardo - ja) i jedno bialko z jajka.
Jak dostane inne pomysly to napisze. 8)