TO JA - NOWY GRUBASEK. Właśnie dołączyłam do tego grona. Cieszę się, że jest taka stronka. Trochę sobie przez kilka dni poczytałam listy forumowiczek i widzę, że niektóre to weteranki w odchudzaniu.
Powiem parę słów o sobie.
Mam 43 lata, 70 kg żywej wagi, 164 cm wzrostu , BMJ-26,03, reszty wymiarów nie znam. Nie mam nawet wagi w domu, ale niedługo to się zmieni.
Jeszcze nigdy się nie odchudzałam, ale myślę, że najwyższy czas o tym pomyśleć. Wg symulacji, którą zrobiłam - za 5 lat będę ważyć 75 kg, a to już otyłość przy moim wzroście. Na razie jestem w domu na zwolnieniu lekarskim do 28 kwietnia. Miałam zabieg usunięcia woreczka żółciowego laparoskopem, ale już czuję się b.dobrze. Jeszcze trochę i zacznę chodzić na basen i może na aerobik, żeby się poruszać. Jak pisałam nie stosuję żadnej diety, więc ruch jest jak najbardziej wskazany. No ale to jak wydobrzeję już całkiem. Nie chcę żeby mi się szwy porozchodziły. Muszę sobie poszperać po necie i zrobić swojego strażnika wagi, myślę że mi się uda. Pozdrawiam wszystkich, którzy odwiedzą moją stronkę.