Wątek: CZAS POMYśLEć O DIECIE

TO JA - NOWY GRUBASEK. Właśnie dołączyłam do tego grona. Cieszę się, że jest taka stronka. Trochę sobie przez kilka dni poczytałam listy forumowiczek i widzę, że niektóre to weteranki w odchudzaniu.
Powiem parę słów o sobie.
Mam 43 lata, 70 kg żywej wagi, 164 cm wzrostu , BMJ-26,03, reszty wymiarów nie znam. Nie mam nawet wagi w domu, ale niedługo to się zmieni.
Jeszcze nigdy się nie odchudzałam, ale myślę, że najwyższy czas o tym pomyśleć. Wg symulacji, którą zrobiłam - za 5 lat będę ważyć 75 kg, a to już otyłość przy moim wzroście. Na razie jestem w domu na zwolnieniu lekarskim do 28 kwietnia. Miałam zabieg usunięcia woreczka żółciowego laparoskopem, ale już czuję się b.dobrze. Jeszcze trochę i zacznę chodzić na basen i może na aerobik, żeby się poruszać. Jak pisałam nie stosuję żadnej diety, więc ruch jest jak najbardziej wskazany. No ale to jak wydobrzeję już całkiem. Nie chcę żeby mi się szwy porozchodziły. Muszę sobie poszperać po necie i zrobić swojego strażnika wagi, myślę że mi się uda. Pozdrawiam wszystkich, którzy odwiedzą moją stronkę.

witaj Carmen w klubie
ale masz dobrze ze nigdy sie nie odchudzalas,bo ja odkad pamietam to ciagle sobie odmawialam,a waga raz w gore raz w dol teraz postanowilam z tym skonczyc i odchudzic sie pernamentnie :P :P Startowalam z takiej samej wagi jak Ty i mam ten sam wzrost,latek troche mniej
Zycze Ci powodzenia w odchudzaniu i silnej woli

Witaj Misiala. Dzięki za miłe słówka. Widzę ,że super spadasz z wagi. Narazie poobserwuję inne grubaski jak pokonują trudności. Ale tak na przyszłość to chyba wybiorę dietę SB. Pasuje najlepiej do mnie. Lubię dużo jeść , a tam nie ma ograniczeń. Pozdrawiam.

Wkleiłam sobie stronkę Margolki podobno na niej jest sporo ciekawych rzeczy do poczytania a teraz nie mam czasu.

http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...light=margolka

Słonecznego weekendu!!!

Carmen, ja też do operacji na woreczek byłam szczupła, bo kamyczki nie pozwalały na jedzenie, bo mialam straszne boleści, ale jak usunęlam i .... zaczęłam wszystkiego próbować, bo nie boli...to trochę mnie przybyło, a jak jeszcze chciałam zerwać z nałogiem papierochów, to już klapa, a teraz to ciężko zgubić, więc radzę ci pilnuj się , żebyś nie popełniła tego samego błędu co ja
Miłego weekendu

Carmen widaj wśród odchudzaczek, z nami dasz napewno radę To forum jak i dziewczyny to skarbnica wiedzy w tym temacie. Trzymam kciuki.
Udanego i spokojnego weekendu

Nie było mnie przez weekend w domu. Byłam z rodzinką na wycieczce w W-wie. Wróciliśmy umordowani późnym wieczorem. W tam sobie trochę pojadłam - gofry z bitą śmietaną, lody. Ale też się nachodziliśmy zwiedzając. Samochód na parkingu a my piechotką, więc kalorii trochę zgubiłam. Pogoda była fantastyczna.
Dziękuję Pazerze, Bewikowi i Nonce za życzenia weekendowe. Właśnie miałam wspaniały.
Ale ten komp to zjadacz czasu. Chce się poczytać co inni piszą i odpowiedzieć - a tu i patrzę na zegarek i już półtora godzinki minęło, a robota w domu leży. To nic - zobaczę jak dziewczynom idzie dietka SB - jak się trzymają.

Pozdrawiam i życzę pomślnego odchudzania. Nie masz wielkiej nadwagi więc powinno pójść jak z płatka

Carmen, gratuluję wspaniałej wycieczki, ja może jak bym się zawzięła, to wywaliła bym te faje, ale wiem , że napewno bym przytyla , a tego się najbardziej boję, bo wtedy brak siły na chodzenie z nadwagi

Milego tygodnia