Luizku wracaj szybko do zdrowia albo fikaj jedną nóżką :wink: no dobrze już nie fikaj bo znowu coś wykombinujesz :D
Wersja do druku
Luizku wracaj szybko do zdrowia albo fikaj jedną nóżką :wink: no dobrze już nie fikaj bo znowu coś wykombinujesz :D
Luizku paskudnie Ci się porobiło, ale pocierpisz i wyleczysz. Tylko ważne żebyś sobie nie uprzyjemniała kontuzji :D bo Cię przybędzie, a wiesz, noga chora 8)
Pozdrawiam :D
nie wmawiaj sobie takich głupotCytat:
sam los nie chce abym cwiczyła,
dzisiaj u Tamarka w grupie" powyżej 20kg" napisałam o samospełniającej sie przepowiedni
zaraz to wkleję do Ciebie
nie wmawiaj sobie takich głupotCytat:
sam los nie chce abym cwiczyła,
dzisiaj u Tamarka w grupie" XXL po 20" napisałam o samospełniającej sie przepowiedni
zaraz to wkleję do Ciebie
Tamarku!! Cytat:
Żebym ja tak chudła na 1400 Mój organizm przyzwyczajony do małych ilości
Nasze słowa które wypowiadamy i myśli, ktore tworzymy sa jak samospełniająca się przepowiednia.
Żebym ja tak chudła na 1400 tu podważasz swoją szansę na chudnięcie. Upewniasz swój mózg w tym, że nie będziesz chudła. Przecież to ty zarządzasz wszystkim w swoim organiźmie!!!
To co powiesz jest święte, jeżeli poddajesz w wątpliwość to się nie spełni.
tak działa
samospełniająca się przepowiednia
Cytat:
Mój organizm przyzwyczajony do małych ilości
wmawiasz sobie, że nawet przy małych ilościach jedzenia nie będziesz chudła w oczekiwanym tempie.
Żądasz - masz
Tamarek odpowiedział:
Doris
Faktycznie..Masz racje..Przecież jak sobie cos wmawiam to tak się stanie...A niby czemu nie miałabym chudnąć przy 1400? Teraz bedę kazac mojemu organizmowmi,bo to ja nim rządzę
Tak,rozjaśnia mi:)
wszystko zależy ode mnie..Jak czego chce to to mam..Chce chudnac na 1400..chudnę na 1400..mówię,że na 1000 nie chudnę to chudnąc nie bede bo święcie w to wierzę...Ale wiesz co?? Jak np. zjem 1300 to sobie myślę"i tak schudnę" i często tak było,że faktycznie chudłam,choć jadłam 300 kcal więcej!! Więc cos w tym jest
Luizku jak się czujesz dzisiaaj, czy lepiej troszeczkę?
W nadchodzącym tygodniu życzę poskromienia podjadania, szybkiej rekonwalescencji i duuuuuuuuuuuuużo radości :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Luizku - współczuję Ci, że tak Cię dopadło i choć to może nie wypada,
ale nie mogę się oprzeć, żeby nie napisać czegoś a'propos Twojego
"szlag by to trafił".
Jestem z synową i wnuczkiem/ 4 lata i prawie 3 miesiące/ na tarasie, przewraca encyklopedię i szuka litery B - tak sobie wymyślił. Ciągle otwiera mu się nie to.
Po którejś nieudanej próbie wali pięścią w stół i mówi głośno i dobitnie
"Niech to szlag trafi" Obie z synową /niestety "bardzo pedagogicznie"/
wybuchamy śmiechem, a ja pytam - skąd ty się nauczyłeś tak mówić?
- Oj babcia, z internetu :!: /pedagogiczność śmiechu znacznie sie nasiliła/.
luizku, no coz, stalo sie i pedalowac rzeczywicie nie mozesz :D ale brzuszkom i innym takim dywanowcom chyba sie nie oprzesz :D :D
wracaj szybko do zdrowia :D :D
cześć kochane kobitki,
palec boli jak cholera, właśnie sie walnełam nim w syna buty i zaklełam szpetnie po francusku ( jak to robił Rumcajs).
Julusia - no niestety żuchwa zdrowa i jakas tak ruchliwa sie zrobiła przez to nieróbstwo ćwiczeniowe, ciągle muszę ja strofować
POdstolino - dzięki za odwiedziny
Doris - ty to jesteś sadystka, na ranę krwiawiącą spirytus, przecież bym się wściekła,z tymi przepowiedniami to prawda dlatego rano trzeba mysleć pozytywnie
Elizabetka- nie będę fikać jedna nogą bo sie walę w chory paluch a wtedy nawet pies ucieka z pokoju
Ewace - cały czas próbuje tego nie robić ale w niedzielę efekt był kiepski
Stringa - to tak jak mój syn była mały i ogladał bajki na polskiem cartoonnetwork , któregos razu mąż coś mu tłumaczył a on nic, więc mąż podnósł głos a młody pod nosem do niego - cego się dzes głupi baranie. Męża zamórowało i atmosfera zrobiła się ciężka,nie wiedzieliśmy skąd on taki tekst zna, okazało się ze z bajki. potem juz tej bajki nie ogladał.
Misialku - nie moge bo jak usiadę na podłoge to ciągle ktos mnie - oczywiście niechcący- stuka w palec a stać tez zabardzo nie mogę, poczekam aż bedzie lepiej.
Buziolki dla wszystkich :lol: :lol: :lol:
Luizku - biedulko, najlepiej załóż sobie "glany" i wtedy jak Cię ktoś niechcący :wink: potrąci to sam sobie będzie palce bandażował :lol: :lol: :lol: ...żdrowiej Kochanie szybciutko i trzymaj dietkę :lol: :lol: :lol: .....Buziaczki,....a kawusia czeka :lol: :lol: :lol:
:lol: No widzisz Luizku jak to jest ciagle cos sie nam przytrafia i boli.Ale wiesz czasem mysle ,ze jakby nie bolalo to pewnie bylybysmy trupami.A tak mamy pewnosc ze zyjemy.Pozdrawiam cie serdecznie i zycze szybkiego powrotu do zdrowia i chociaz takiego ciupenkiego pobolewania cobys miala pewnosc ,ze jestes wsrod zywych .Causki tez podsylam . :lol: :lol: :lol: http://www.edycja.pl/upload/kartki/592.jpeg