wrrrrrrrrrr otwierają mi sie tak szybko stronki, że wagon ptasiego mleczka można spałaszować

u mnie jest jedzeniowo Jakoś nie moge się zebrać. Dobrze, że chociaż dwa, trzy dni co jakiś czas wytrzymuję bez obżarstwa.bo byłoby tragicznie.....doszłam do 85 kg, co przy 160 cm fajne nie jest. znowu zaczynają boleć mnie kolana, dokucza kręgosłup i nadal siedzę bezczynnie w chałupce. teraz jeszcze ta ponura pora deszczowa dziala przygnębiająco. Dobre jest to, że ciągle nie straciłam nadziei, że znów mi sie uda i ze ciągle tu jesteście podziwiam osiągnięte sukcesy i szczerze cieszę się z nich :
)