-
Dziś już mniej się cieszę. Nie wiem dlaczego , nagle dziś skok wagi w górę. Ani nie jadłam więcej , ani nie pozwoliłam sobie na łasowanie a tu 30 dag w górę. Wiem, przeżyję, ale jestem zła. Może to wina nieruchawości? Te upały plus okres spowodowały , że dwa dni przesiedziałam kołkiem w domu, a częściowo nawet przeleżałam. Ale nie potrafię się zmobilizować do wyjścia w taki skwar, nawet wieczorkiem, kiedy upał spada, po prostu mi się nie chce. Piję jak smok, pocę się straszliwie i chce mi się wyć , bo w nocy nie mogę spać .Mam dosyć tych upałów! Chcę znów żyć normalnie!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki