Beignet ja tez dobralam 2 kilo,moze tylko w przyjemniejszy sposob niz ty :lol: ale wracaj szybko do zdrowka, a potem do diety i nie gadaj glupot,ze nie bedziesz sie pokazywac :shock: bo za uszy wyciagne :lol: :lol:
Wersja do druku
Beignet ja tez dobralam 2 kilo,moze tylko w przyjemniejszy sposob niz ty :lol: ale wracaj szybko do zdrowka, a potem do diety i nie gadaj glupot,ze nie bedziesz sie pokazywac :shock: bo za uszy wyciagne :lol: :lol:
wszystkiego najlepszego z okazji pierwszego dnia wiosny
:D Witaj -dyzur" babciny "minal i wreszcie moge troche Was poodwiedzac. :D Nie wytrzymalam i dzisiaj rankiem weszlam na wage i co zobaczylam 81,5 :roll: :roll: :roll: czyli 0,5 kg do przodu,czyli to sa kosekwencje łajomstwa na slodkosci.Kaca moralnego nadal brak ,a co tam od czerwca ub.roku przynajmniej przypomnialam sobie jak smakuja slodkosci.Mniam ,mniam sa przepyszne.Ale koniec z lasuchowaniem teraz znowu zastosuje "rygor "wojskowy i ani ani zadnych slodkosci :wink: :wink: :wink: :roll: :roll: :roll: :!: :!: :!: Mysle ze sie uda :!: :!: :!:
Pozdrawiam serdecznie i zycze wszystkiego dobrego. :D :D
110/81,5 :roll: :roll: :roll:
Wróć do zdrowia, a potem dopiero zajmij się walką z kilogramami.
Powoli wszystko się unormuje. :) :)
Witaj Beignet :D
Mnie tez w koncu dopadla grypa.Na szczescie jakas raczej lagodna odmiana.
A Ty dobrze sie juz czujesz :?: Pozdrawiam sedrecznie :D :D
Kochane dziewczyny dzięki za odwiedziny :D :D :D Ja już lepiej, ale dziecko mam w domu chore, więc urwanie głowy. Powoli wracam do diety, ale narazie niestety zaliczam wpadki kaloryczne . Pozdrawiam serdecznie poodwiedzam Was jak złapię trochę oddechu.
no to zdrowiejcie szybciutko, bo swieta za pasem :D :D :D
Witaj Begi!
A co Twojemu dziecku jest? Mój jakos działa, choć bledziutki. Codziennie daję mu łyżeczkę tranu i jakoś funkcjonuje.
Słuchaj Krysiala ,mądrze gada.
pozdrówka :D :D :D
:D Pozdrawiam serdecznie i zycze zdrowia w domu :!: :!: :!:
Trzymaj sie dietkowo wiem ,ze to trudno ,ale moze chociaz troszeczke,reszte zostaw sobie na swieta ,ai mi tez z umiarem -prosze :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
110/82 :( :( :( :(
Witajcie dziewczyny
Jadę na Wielkanoc do rodziny i będę pod koniec kwietnia w domu.Już teraz chciałam Wam złożyć najlepsze życzenia, bo nie wiem, czy zdążę jescze przed wyjazdem.
http://imagecache2.allposters.com/im...POD/378846.jpg
Z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych składam Wam najserdeczniejsze życzenia: dużo zdrowia, radości, smacznego jajka, mokrego dyngusa, mnóstwo wiosennego słońca , wspaniałych spacerów oraz samych sukcesów w poświątecznym dietkowaniu :D :D :D
Zyczę też, aby Was nie męczyły wyrzuty sumienia za stołem, kiedy będziecie jadły pyszne ciasta i inne smakołyki i żeby nie było za bardzo widać efektów tego jedzenia :)
"Zatem Staropolskim - obyczajem, dużo szynki życze z jajem,
niech zające i barany pospełniają Wasze plany. Święta to jest czas
wyżerki, porzućcie wszystkie swe rozterki. Niech to będzie czas uroczy,
życzę wszystkim miłej Wielkanocy :)" - to nie ja wymyśliłam, ale chyba niezłe
Podaję źródło:
http://strony.aster.pl/zyczenia/wielkanocne.htm
Pozdrawiam
:D :D :D
bardzo ładne życzenia pasujące do naszych brzuszków.
Wobec tego życzę ci zdrówka,miłego czasu z rodziną i wracaj do nas w tym samym rozmiarze,bo do końca kwietnia kupa czasu.
http://www.digitalphoto.pl/foto_gale..._2006-0174.jpg
Zyczę Ci miłych chwil z rodziną i tego, zeby Ci "uciekło" parę kilogramów.
Życzę Ci cudownego czasu spędzonego w gronie rodzinnym.
Nabierz sił do dalszej diety :D
Wesołych Świąt !!!
http://img465.imageshack.us/img465/9729/2015ph1ma4.gif
:D Milego dzionka Ci zycze :D :D :D
110/81 :D :D
Wesołego zająca co śmieje się bez konca.
Szczerbatego barana co beczy od rana.
Radości bez liku, pisanek w koszyku
I wielkiego lania w Dniu Mokrego Ubrania
Wiosny w sercu, pogody w duchu!
Szczęśliwych i spokojnych świąt wielkanocnych
http://www.gify.nou.cz/sv7_vel1_soubory/25.gif
BEIGNET, cieszę się , że już Swiętujesz w rodzinnym gronie :lol: :lol:
Zyczę miłej atmosfery :lol: , oraz stracenia zbędnych kilosków :lol: :lol:
Przesyłam buziaczki :!:
BEIGNET
życzę Ci pogodnych, zdrowych, sympatycznie spędzonych świąt
http://img365.imageshack.us/img365/579/obraz3iq0.gifhttp://img249.imageshack.us/img249/4884/pis59mp2.gifhttp://img392.imageshack.us/img392/3532/obraz4mx8.gifhttp://img223.imageshack.us/img223/1884/pis60ze1.gifhttp://img213.imageshack.us/img213/3505/obraz2er9.gif http://img219.imageshack.us/img219/8083/pis57rs4.gifhttp://img375.imageshack.us/img375/9588/obraz6ev8.gif
http://img219.imageshack.us/img219/6637/stczarnyua7.jpg
http://img412.imageshack.us/img412/7...elkanocyc1.gif
Witaj BEIGNET !!
Fajnie masz , chodzi mi o wyjazd, czlowiek czasem potrzebuje zmiany otoczenia. Czekamy na ciebie , odpocznij tam sobie , jak bedziesz mogla i wracaj do nas z nowymi silami na odhcudzanie !! Pozdrawiam serdecznie !!
witaj
No to czekamy na wypoczęta i szczęśliwa turystke .
Co do światecznych pokus -to tez myśle ,ze są po to by próbować
ale nie dać sie uwieżć . Ja zaczynam od nowa a reszte seniczka
po kawaluntku ,żeby w codzień pamiętać o świętach.
:oops: :oops: :oops: Witajcie dziewczyny, wróciłam oczywiście sporo cięższa. Od dziś zaczynam jeśc normalnie, tj. mam zamiar się wreszcie za siebie zabrać. Niedługo za 4 kilo, jeśli będę tak dalej tyła, dojdę do wagi z pierwszego mojego postu na tym forum.
Mam jescze bardzo mało czasu na kompa, ale powoli postaram się zaległości poodrabiać i Was poodwiedzać. Wypoczęłam z rodziną, a teraz biorę się za spacery i ograniczam znacznie jedzonko. Pozdrawiam serdecznie :D
trzymam kciuki :D ,ja też staram się wziąć za siebie ,ale opornie mi to idzie,jedyny efekt to to,że waga nie rośnie :D .To dla mnie sukces. :D pozdrowka.
Po świątecznych smakołykach trudno nie być cięższą ( no nie zawsze) :) ale za to teraz można się znowu pięknie poodchudzać :twisted:
Trzymam kciuki, pozdrawiam, pa :D
http://img246.imageshack.us/img246/353/53817905rm7.jpg
widze BEIGNET ze wpadlas w taki sam marazm jak ja :roll: ale sie wygrzebiemy....musimy :D :D
No to gratuluje nowych postanowień -u mnie ćwiczenia
narazie odwiesiłam na kołku -jeszcze nie moge tłustego tyłka ruszyć -ale spaceruje dużo -oczywiście po sklepach . Poszukuje fajnych klapek.
miłego dnia
Droga Begi!
Dziękuję Ci bardzo za odwiedziny i życzliwość.
Sama zaczynam się o siebie martwić.
Wczoraj mąż rzucił - chyba trochę przytyłaś. Ha. Wiem o tym.
Strasznie to męczy.
Przechodzę ten etap po raz kolejny.
Nie chce Cię męczyć swoimi wynurzeniami.
Mam za swoje i tyle.
Nic nie obiecuje, bo wiesz jak to jest z obietnicami.
Kiszka.
no i jak :?: udalo ci sie wpasc na wlasciwe tory :D
milego weekendu :D
grunt że odpoczełaś , masz więc wiecej energii i zapału, aż Ci zazdroszczę
ja co roku wyjeżdżam na majowy weekend aby nabrać energii ale w tym roku nici, mój syn zdaje maturę i nie ma wyjazdu - gdyz mtury zaczynaja się w piatek, chyba tylko ktoś kto nie ma dzieci mógł ustalić taki termin, jak by nie mogły zaczynać się w poniedziałek
buziolki
Beignet, coraz gorzej mi się czyta te posty, bo my zamiast cieszyć sie piekna wiosna i szczuplec, to tyjemy :oops:
Ja też przytylam , ale narazie nie patrze na to (nie tak zupelnie), ale narazie to najważniejsze , zeby nie palić :roll:
Milego tygodnia :!:
BEIGNET odezwij sie bo nie mam z kim rywalizowac :lol: :lol:
:?: :?: :?: :D
Beignet :!: :!: :!: :!:
Odezwij się do nas :roll:
Pozdrawiam :!:
Beignet -a gdzies Ty :?: :?: :?: :?: Pozdrawiam serdecznie .Odezwij sie -czekamy :!: :!: :!:
110/77 :!:
Beignet -wracaj -dosyć tego podjadania ,mamy dla ciebie świeżuteńką sałate
to powinno ci wystarczyc na cały tydzień.
miłego dnia
Przepraszam dziewczyny , ale netu mnie pozbawiono i ufff dziś mam znowu net . Nie zaszyłam się ze względu na obżarstwo :D Dziękuję za zainteresowanie , fakt, miałam chęć prysnąć z forum wcześniej, ale wiem, że bym przepadła. Dużo chodzę, też po shodach, nie chudnę , ale i nie tyję. Od połowy maja chcę dietkę zacząć solidną, narazie staram się więcej warzyw jeść, ale przez te święta majowe za dużo piwska :oops: :oops: :oops: Pozdrawiam serdecznie i obiecuję niedługo więcej pisać.
To całe szczęście, że kilogramy na Ciebie nie "napadły'.
Mam jedno takie .... pytanie - a czemuż to od połowy maja, a nie od dzisiaj - np: na cześć odzyskania internetu?????? :?: :?: :?:
ciesze sie ze znowu bedziesz z nami :D
dobrze ,że wróciłaś.
No właśnie czemu nie od jutra :?: