Wątek: Moja walka z otyłością czyli czas na zmiany

Od dzisiaj zaczynam nowe zmagania z dietą.Cel określony .Od nowa wpisuję codzienne raporty.Ważenie w każdy piątek.
Wytrwam!

evita,jakies zmiany

Cześć Ewitko po świętach
,u ciebie już mobilizacja .Ja zamierzam spiąć się jutro,ale nie jestem pewna ,że mi się uda.Jestem gruba i obżarta.

A to moje tegoroczne i przyszłoroczne marzenie.

No to nie mam się czym pochwalić Raport za wczorajszy dzień
kalorie
ćwiczenia
płyny 6 szklanek
dla siebie kąpiel w bąbelkach
misiala-zmiany są ale na wadze
julisia-"gruba i obżarta" to tak jak ja Czyli mobilizacja
pola-marzenia są po to ,żeby spełniały się
Miłego dnia

będzie dobrze, zmiany się cofną

pełna mobilizacja przed sylweestrowym szaleństwem podziwiam. ja zaczynam w styczniu.po cichutku mam nadzieję,że będzie łatwiej

Cześć evita
Nie rozpaczaj, tak mamy niestety wszystkie - lenistwo i obżarstwo :P .
No ale po nowym roku to ostra mobilizacja dietowa .
Pozdrawiam

Och jak mi dobrze jak was czytam .Nie tylko ja jestem okropna....i dobrze mi z tym,he,he

Ewitka, musimy brac przyklad z Waszki , teraz uznala, ze lepiej na wage nie wchodzic, wiec nawet suwaczek zlikwidowala, ale za to po nowym roku...... my tez sie wezmiemy
Na wszystkie dni Nowego Roku 2007
życzę Ci wiary w sercu i światła w mroku,
obyś jednym krokiem mijaał przeszkody,
byś czuał się silna i wiecznie młoda