Witam w Nowym roku :D :D :D
Wersja do druku
Witam w Nowym roku :D :D :D
Siringo, wróć choć na chwilę. Pozdrawiam ciepło.
http://www.edycja.pl/upload/kartki/196.jpeg
CZEKAM NA CIEBIE :!:
:D SIRINGO w Nowym Roku -nie gniewaj sie na nas.Czekamy na Ciebie. :)
110/85 :cry:
CZEKAM CIERPLIWIE :!:
http://www.edycja.pl/upload/kartki/411.jpeg
JAK CHCESZ NIE BEDE WKLEJAC U CIEBIE OBRAZKOW- WRACAJ PROSZE :!: TYLE TU CIEKAWYCH RZECZY WNIOSLAS :!: PYTANIA ZOSTALY BEZ ODPOWIEDZI :( JA NIE WIEM DO CZEGO SLUZY NP NAPIS "CODE I JAK STOSOWAC URL :?:
WRACAJ PROSZE :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
WSPANIAŁEGO DIETKOWEGO WEEKENDU ŻYCZĘ.http://img415.imageshack.us/img415/6302/ayisigi8cx.gif
Witajcie.
Jestem
i bedę tu znowu pisać.
Już odrobinę radzę sobie z tym co się zdarzyło.
Trochę się zorientuję w sytuacji, poczytam, zaktualizuję wiaderka, wyjaśnię nieporozumienie, odpowiem na pytania i spróbuję w miarę normalnie funkcjonować.
:)
Witaj, wspaniale,że znów jesteś :D
Poczytałam, ale w sumie nie ogarniam szczegółowo tego co u kogo się dzieje. Muszę mieć trochę czasu.
Wyjaśniam - ja nie mam nic przeciw wklejaniu obrazków i składaniu życzeń; i nie z tego powodu zawiesiłam pisanie. W tamtym momencie po prostu nie byłam w stanie dobrze sie bawić, składać i przyjmować radosne świateczne życzenia.
Przepraszam więc, ze być może zbyt ogólnie napisałam o co mi chodzi, przepraszam te osoby, które poczuły się dotknięte i uważały, ze się gniewam lub czepiam.
Nic takiego nie było moim zamiarem.
Mój suwak stał się prawie niewiarygodny, ale taka jest moja waga.
Przez miesiąc ubyło 10 kg.
Jestem pod kontrolą lekarza, który twierdzi, że w takiej sytuacji to nic niezwykłego.
Mam syrop pobudzający apetyt i polecenie, że moje jedzenie ma być bardzo kaloryczne i odżywcze.
Mam z tym problemy, bo to co jest z natury odżywcze i dobre dla zdrowia, zwykle bardzo kaloryczne nie jest. Najważniejsze jednak, żebym wogóle coś wreszcie jadła
Siringa, znam ten bol, ja w ciagu 2 tygodni schudlam 14 kg, mialam gule w gardle, ze naprawde nic nie moglam przelknac, ale moj lekarz wtedy mi zalecil duzo pic, a w tym przypadku najlepszym lekarzem jest czas.
Zycze powrotu do zdrowia, bo w tej chwili musisz myslec o sobie.
:) WITAJ KOCHANIE :)
DOBRZE,ZE JESTES :)
PRZEPRASZAM ,ZE BYLAM NAMOLNA :( WCALE NIE ODEBRALAM TEGO I NIE CZULAM SIE JAK NAPISALAS:
CO DO WAGI MNIE BARDZO SZYBKO ZLECIALO 15 KG :!: TERAZ WAGA SIE WAHA I MYSLE ,ZE W MOIM PRZYPADKU 65-64 TO BEDZIE SUPER WAGA JEZELI JA UTRZYMAM :!:Cytat:
które poczuły się dotknięte i uważały, ze się gniewam lub czepiam.
A MARZENIEM BEDZIE 60 KG I MNIEJSZY BRZUSZEK :)
POZDRAWIAM CIEPLUTKO :)
PS.CZASEM FAKTYCZNIE NIE MAM CO PISAC LUB BRAK MI CZASU TO ZOSTAWIAM SLAD SWOJEJ OBECNOSCI :) BYWAM RAZ DZIENNIE CZASEM I DWA NA FORUM-CZASEM MAM PRZERWE.
PODSYLAM MOC BUZIAKOW :)
Witaj Siringo. Jestem tutaj nowa, ale tak się złożyło, że zaczęłam czytanie forum od Twojego wątku. Bardzo było mi przykro, kiedy doszłam do końca i dowiedziałam się, że spotkało Cię takie nieszczęście. Nie będę się silić i udawać, że doskonale wiem co czujesz. Mogę się tylko domyślać jak to boli. Moja mama ma zbliża się do siedemdziesiątki i ten wiek, choć nie taki przecież straszny, to jednak często wywołuje u mnie lęk. Kłócimy się, śmiejemy się razem a ja ciągle czuję tykanie zegara... Serdecznie Cię pozdrawiam, życzę Ci, żebyś znalazła w sobie siłę na uśmiechanie się przez kolejne lata, i siłę na łzy, kiedy będziesz wspominać.
Cieszę się, że wróciłaś.
Pimpinella - witam Cie serdecznie. Widzę, ze zaczynałam prawie od takiej samej wagi jak Ty, tyle, że o 60 to ja jeszcze ciągle nawet nie marzę. Szło mi nieźle, cjhoc nie tak łatwo. Teraz kilogramy poleciały jak szalone.
Co do mamy, to czuła sie zupełnie dobrze, na tyle dobrze, ze sama jeździła samochodem. To miał być rutynowy zabieg, okazało się, że nie był...
Bewik ja się pozbieram, rzeczywiście potrzebuję jeszcze troche czasu, a on mija z każdą chwilą. Przyjaciółka sterczy codziennie nade mną i prawie mnie karmi, a poza tym zmusza do ćwiczeń i przynosi ciągle to nowe mazidła na moje ciało, zeby je ujedrniać. Mówi, ze to za czas, kiedy ja ją " z gruzów zbierałam" po porzuceniu przez męża. Wiem, że życie toczy sie dalejn i nie mam zamiaru się przed nim ukrywać.
Psotulko - DZIĘKUJĘ.
:) Siringo witaj kochana ciesze sie ,ze juz jestes z nami .Sama widzisz ile tu sie spraw nazbieralo .A do tego mnie dopadlo to iowo. Musze przyznac ,ze juz dzisiaj odrobine lepiej sie czuje,chociaz ten bol za mostkiem mocno mi dokucza.Najczesciej prz lapaniu powietrza.No ,ale juz jutro bede u mojego kardiologa to pewnie cos zaradzi.
Martwi mnie ten Twój tak nagly spaDEK WAGI.z TYM JEDZENIEM TO NIE MA CO NA SILE,ALE KONIECZNIE CO JAKIS CZAS CHOCIAZ ODROBINKE.W koncu to wszystko musi wrocic do normy.-zycze Ci tego z calego serca. :D Pozdrawiam serdecznie i przesylam caluski .Na wage narazie nie wchodze totez nie wiem czy cos ubylo.
Jakos mnie to nie bierze ,nie jem nic wiecej ,ale ditkowo i nic .
110/85
Siringo kochanie na to wszystko co przeszlas i tak jestes dzielna :roll:
Zycie jest takie przewrotne , z jednej strony mozna zwariowac jak nagle traci sie kochana osobe a z drugiej ile bolu i bezsilnosci trzeba przezyc patrzac na ciezkie zmagania zbolem i choraba ukochanej osoby :cry:
Pozdrawiam :lol:
Witaj siringo z powrotem wsrod nas :D
Pozdrawiam !!
Podstolina, Siba, Illa :)
Jeszcze tak niedawno skakałabym z radości, gdybym tak traciła kilogramy, teraz muszę korzystać z pomocy lekarza, żeby ten proces zahamować, bo ani rozum, ani perswazje innych nie działają.
Droga Siringo!
Przeczytałam Twoje wątki na forum i mogę jedno powiedzieć JESTEŚ GENIALNA.
Bardzo pomogło mi Twoje koło ratunkowe i szczerze uśmiałam się z opowieści o grubasie.Nie znikaj proszę.
Teraz jest Ci bardzo ciężko, moja mama jeszcze żyje i jest w świetnej formie.Nie wyobrażam sobie,że moze być inaczej. Ale mam tego świadomość. Czasami tak sobie myślę, że może samotnym ludziom jest lepiej. Nie muszą opłakiwać śmierci najblizszych.
Mam nadzieję, że czujesz się lepiej i waga juz nie spada.Jest to napewno efekt głębokiego stresu w jakim jesteś.
Pozdrawiam.Trzymaj się
Siringo cieszę się ze wróciłaś :) uważaj na siebie i słuchaj lekarza pozdrawiam :)
Jak dobrze czytać, że już u Ciebie trochę lepiej. Problem masz z tą wagą . Ten spadek w końcu się zatrzyma, wiadomo. Moja mama po śmiertelnym wypadku ojca miała ten sam problem co Ty. Schudła bardzo dużo i bardzo szybko. Leczyła się na nabytą wtedy nerwicę. I to właśnie ona była przyczyną spadku wagi. Nie pilnowała się jednak z jedzeniem i po jakimś czasie znowu dużo przytyła .
Siringa masz wspaniałą przyjaciółkę .
Pozdrowienia dla niej i dla Ciebie :D
Miłego wieczoru :D
:lol: Witaj kochana :D ale juz nie chudniesz wiecej :?: waga stoi w miejscu :?: Rób wszystko ,żeby to zatrzymac.Myślę jednak ,że w końcu to się zatrzyma-jestem dobrej myśli .Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę spokojnej dobrej nocy :) :)
110/85 :(
DZIEN DOBRY :) :) MILEGO DNIA. :) :)
http://www.edycja.pl/upload/kartki/87.jpeg
Cześć Siringa
dobrze ,że wróciłaś.przeżyłam szok :shock: :shock: :shock: widząc twój suwak.Dobrze,że jesteś pod opieką lekarza.Nie wiem czy dobrze doczytałam,ale nie masz apetytu :?: Fajny spadek ,ale nie takim kosztem.Jesteś mądra dziewczynka,dasz sobie radę.Pozdrówka :D
Niestety, moja waga się nie zatrzymała i po kolejnych dwóch kilogramach dostałam dziś skierowanie do szpitala. Przed dziesiątą nie było jeszcze miejsca, bo wypisani jeszcze nie wyszli, więc papiery zostały, a ja mam się zgłosić po czternastej. Siedzę jak na igłach i nie mogę się doczekać, kiedy wreszcie pojedziemy.
Wiem, ze czeka mnie jakiś niezły maraton kroplówkowy. Co jeszcze - nie mam pojęcia.
Mam nadzieję,że to wszystko jakoś się ustabilizuje.
No właśnie, jak to nigdy nic nie wiadomo.Jeszcze nie tak dawno przekomarzałam się z EwitąPl, że ją przegonię. Na jej 'Chciałbys" napisałam - "pewnie, ze bym chciała", ale o 71 kg mogłam tylko marzyć, a teraz... nagke jest tyle i zadnego powodu do radości, ani że tyle schudłam, ani że taka niewielka część trzeciego wiadra została do zapełnienia.
Trzymajcie się zdrowo - czego i sobie życzę.
:) Siringa :!: :!: :!: co sie dzieje :?: :?: :?: :!: :!: :!: :!: Myslami jestem z Toba :!: :!: Dobrze chociaz ,ze jestes pod opieka lekarzy :!: Bedzie dobrze :!: Życze szybkiego powrotu do zdrowia.Wracaj do nas .Czekamy z niecierpliwoscia. Przesylam pozdrowienia i buziaczki -do uslyszenia. :)
Wrócę do Was i wróce do zdrowia, bo tak chcę!!
Pa, pa, pozdrawiam wszystkich serdecznie.
A teraz sie rozłączam.
Siringa, będzie dobrze. Ty jesteś rozsądna kobieta i i będzie tak jak Ty chcesz. Organizm teraz nie bardzo Cię słucha, trochę stracił panowanie nad sobą i Ty nad nim. Ale będzie dobrze. Lekarze to ustabilizują.
Pozdrawiam Cię serdecznie, zdrowiej, nabieraj sił i wracaj szybko :) .
Madra dziewczynka kochamy Cie za to :!: :!: :!: :!: :!: :!: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez siringa
trzymaj się dziewczyno.
Jejku
serce we mnie zamarło jak przeczytałam twój post :shock: .Trzymam kciuki i wracaj do nas szybciutko :) .Zdrowa. :D
Jejku, mam nadzieję, że szybko Cię postawią na nogi. Może to tarczyca? Cokolwiek by nie było, oby sobie poszło. Pozdrawiam serdecznie.
:) PODSYLAM MOC BUZIAKOW :)
Droga Siringo
Dobrze że idziesz do szpitala. Tam Cię przebadają od stóp do głów i wyleczą. Moja teściowa raz na dwa lata ląduje w szpitalu i wychodzi jak nowa.
Trzymaj się, wiele ciepłych serc czeka tu na Ciebe. Będzie dobrze.
:D Droga Siringo :!: Życze Ci duzo ,duzo zdrowka.Oby ta waga wreszcie sie zatrzymala,ale jak juz jestes pod opieka lekarzy to bedzie dobrze :!: :!: :!: :!: Zdrowiej nam i predko wracaj do nas. :!: :!: :!: :!:
110/85 :( :(
Siringo masz rację , że dasz radę :D Martwię się o Ciebie, pisz jak tylko będziesz wiedziała, co lekarz powiedział. Może multiwitamol czy inne witaminki bierz, bo osłabniesz. Pozdrawiam seredcznie i trzymaj się zdrowo :D :D :D
Siringa, zycze powrotu do zdrowka :!:
Wracaj szybko do zdrówka i do nas :)
trzzymam kciukihttp://www.madzik.pl/gify03/image001.gif
:) WITAJ :)
JA DZISIAJ ZNOWU TASIEMCOWO :oops: MAM CORAZ MNIEJ CZASU :!: ZABIEGANA,ZALATANA I ZMARTWIONA :cry: ZNOWU WROCILA 70 :oops: :oops: :oops:
LASUCH ZE MNIE :oops: POZDRAWIAM CIEPLUTKO :) WRACAJ SZYBKO DO NAS :)
Pozdrawiam serdecznie.