Wersja do druku
Witaj Siringa :!:
Mysle podobnie jak Waszka, ze te zdrowe jedzenie jest drozsze, aleTe przegryzki naprawde duzo kosztuja :lol: :lol:Cytat:
A jeszcze wszystkie niekupione czekoladki, batoniki, ciastka, cukierki... l Oj, niezła sumka sie uzbiera.
Najlepsze odchudzanie to planowanie jedzenia na nastepny dzien i na zakupy z kartka potrzebnych produktow :lol: :lol:
wtedy bedzie oszczedniej dla kieszeni i w domu niej pokus :lol:
Pozdrawiam :!:
Na niektórych produktach można zaoszczędzić, to prawda. Ale ja na przykład teraz jem więcej mięsa i wędlin, dużo żółtego sera. A rodzina je tak jak przedtem czyli w sumie kupuję wszystko to co przedtem + większe ilości mięsa i wędlin. Słodyczy przed dietą jadłam dużo , kasa przeznaczona dla mnie na łakocie już niby zostaje ale teraz często kupuję pepsi light więc to tak jakbym miała slodycze. Za dużo to nie zaoszczędzę.
Reasumując - dieta wcale nie jest tania.
Pocieszam się tym że to nie pójdzie na marne i moje sadło to doceni i mnie opuści :P :D :D :D
pozdrawiam :D
Popieram dieta jest droga bardzo :evil: ,ale cóż się nie zrobi dla zdrowia ,tylko w moim przypadku te papierochy jeszcze :evil: ,ale kiedyś dam radę :wink: pozdrawiam
Mi sie o wiele bardziej oplaca odchudzac , kupuje znacznie mniej a i tak za duzo, bo od czasu do czasu cos sie przeterminuje .
Pozdrawiam !!
Ja też zauważyłam ,że mniej kupuję,to chyba jest taniej.
Ale nic niejest tak drogie jak nasze zdrowie :D
Myślę, że nieważne jaką metodą kto się odchudza i ile go to kosztuje pieniędzy i... zdrowia. Najważniejsze, żeby efekty były zbkiżone do naszych oczekiwań i żeby nie było cały czas tak strasznie pod górę.
:) :) :)
MIŁEGO WEEKENDU WPADŁAM CI ŻYCZYĆ , A NA STARY WĄTEK ZAGLĄDNĘ W WOLNEJ CHWILI.http://gifybejbi85.blox.pl/resource/bii4op.gif
witaj siringa -
Jednak zakład mobilizuje a może chęć wzbogacenia sie :P
-nie dośc ,ze zaoszczędzisz pieniadze na diecie to jeszcze zarobisz :shock:
coby nie mówić pięknie ci idzie -gratuluje :D
Masz rację Siringa :D
a ta góra jakaś bardzo stroma to znaczy bardzo pod górę :( .Chyba jakoś się zaplątałam,ale pewnie zrozumiecie :D :D
Witaj Siringa :D Miłego weekendu życzę. Fajny pomysł z tym nagradzaniem się pieniędzmi z oszczędności. Ja nie wydaje na piwo ani wino , jak się odchudzam, jem też mniej. Staram się jakiś miły drobiazg po pewnym etapie odhudzania kupić, nawet za kilnanaście złotych, coś niepraktycznego a ładnego, na co mam ochotę.
Chyba najlepszą dietę stosujesz, Mż. Ja powoli widzę , że przyjemność mi sprawia dietkowanie, a po zjedzeniu czegoś niedozwolonego lub nandmiernym objedzeniu mam bardzo duży dyskomfort w brzuchu.
Pozdrawiam i dzięki za odwiedzanie mnie :D