Pozdrawiam serdecznie wszystkie Panie, z Siringą na czele. Siringo, kiedy się ma za sobą x lat małżeństwa, mąż nie jest zazdrosny o swoją żonę, ale jest dumny, gdy inni uważają ją za atrakcyjną. Wiem coś o tym. :lol: :lol: :lol:
Wersja do druku
Pozdrawiam serdecznie wszystkie Panie, z Siringą na czele. Siringo, kiedy się ma za sobą x lat małżeństwa, mąż nie jest zazdrosny o swoją żonę, ale jest dumny, gdy inni uważają ją za atrakcyjną. Wiem coś o tym. :lol: :lol: :lol:
Wytrwasz na pewno, Psotulko. Pozdrawiam serdecznie :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez psotulka
siringa - musiałam tu zajrzeć i powiedzieć Ci jak bardzo Cię podziwiam i chylę czoła !!! Od rana czytam Twój wątek - dobrnęłąm do 33 strony i słowo daję, że uskrzydlasz lepiej niż Red Bull :-D.
Wspaniałe jest też to, że pomimo osiagnięcia celu nadal tu jesteś i wspierasz innych... DUUUŻA BUŹKA!!!!
Acha... super pomysł miałaś z tymi różnymi pozycjami pedałowania... już próbowałam w fotelu, ale musze dopracować unieruchomienie rowerka bo mi odjeżdża od fotela ;-)
Dzieki, że jesteś :-)
Siringa, przesyłam Ci dużą buźkę i raz jeszcze chylę czoła przed Siringą - królową spotkania klasowego :D :lol: :D .
Siringo -pozdrawiam serdecznie :!: :!:
110/77
Psotulko - widzę, że już tylko 4 kg Ci pozostały. :D
Lideczkobis - podoba mi sie Twoje "połtora wiadra temu", bedę używać, bo na razie to mówiłam 30 kg temu. :lol:
Pantanal - jak facet z wieloletnim doświadczeniem tak mówi, to wierzę. :D
Poziomko - wiesz czemu jestem lepsza od Red bulla? - bo ja mam 4 skrzydła :lol: :lol: :lol:
Rower ustawiam kierownicą do kaloryfera, albo do barierki na tarasie i nie ma szans na odjeżdżanie.
Aia - miło, że tak piszesz. Życzę Ci, żebyś jak najszybciej dotarła do celu.
Podstolino - ja też Cię pozdrawiam i życzę, żebyś się uchowała z tymi dwoma siódemkami, a potem w dóóół :D :D
witaj
Ja to na balkonie smalec z brzucha chciałam wytopić ,ale za gorąco było
więc długo nie wytrzymałam -zresztą mocna opalenizna postarza.
Masz racje te ostatnie kilogramy najgorsze a w zasadzie
niepotrzebnie wzięłam sobie wolne i popadłam w samouwielbienie.
i myślałam ,ze reszta sama schudnie bez większych wyrzeczeń.
miłego dnia
Krysial - z tą opalenizną to masz rację, ale ja pedałuję w cieniu, bo część tarasu zawsze jest w cienu :D
:) PODSYLAM MOC BUZIAKOW :) :) :)
http://images20.fotosik.pl/291/ce1879163efaa0d8.jpg
siringo - jak ja Ci zazdroszczę tego tarasu :-)... też chciałam jeździć na balkonie (3 x1,20 - to mój cały wybieg i to na 7 piętrze) ale nie bardzo mogę tam zmieścic rowerek no i troche mi głupio bo sąsiedzi widowisko będa mieli :-)... zobaczymy może jak kwiatki w skrzynkach podrosna to mnie troszke bardziej zasłonią :-)
Pozdrawiam cieplutko :-)
Siringo , wrocilem:-(((( pomozesz?
Pewnie, że pomogę, tylko mi nie wstawiaj takich farmazonów jak poprzednio, że nie mamy ci kazać mniej jeść.
Możesz nawet tyle samo objętościowo, ale znacznie mniej treściwie.
I jeszcze jeden drobiazg - jak ja mam sobie dać z Tobą radę :wink: :wink: , jak mnie jest prawie o jedną trzecią mniejniż było gdy zaczynałam odchudzanie. :D :D
A ty w międzyczasie coś schudłeś, przytyłes czy jest jak było?
Nie ma cudownych pigułek odchudzajacych, mimo ze tak mogłoby się wydawać czytając np. poniższe zestawienie.Najważniejsze zdanie znajduje si e na końcu
/tekst z DIETYKONU/
Ananas
(Otrtis) preparat w kapsułkach. Środek ten zawiera błonnik i naturalny enzym - bromelinę, oba składniki pochodzące z tego egzotycznego owocu. Błonnik, pęczniejąc w żołądku, syci, wiąże tłuszcze, pobudza też jelita do pracy. Bromelina natomiast przyspiesza przemianę materii.
Apptrim
(Pliva Kraków) redukuje apetyt, zwiększa przemianę materii, co wpływa na szybsze spalanie kalorii, zapobiega napadom głodu, poprawia nastrój i dodaje energii, co pozwala kontynuować dietę redukcyjną, zwiększa odporność organizmu na zmęczenie fizyczne i psychiczne.
Bio - Chrom
(Pharma Nord) - tabletki regulujące metabolizm glukozy i zmniejszające apetyt na słodycze.
Biodiet
(Biocosmetics) to... guma do żucia. Zawiera chrom i niacynę, która wspomaga wchłanianie tego pierwiastka. 2 pastylki żute ok. 30 - 60 minut przed posiłkiem zmniejszają łaknienie.
Bioslank
(Biokraft Pharma AB) - kapsułki działające trojako: wypełniają żołądek, dając uczucie sytości; dzięki obecności chromu regulują uczucie głodu i zmniejszają łaknienie na słodycze; pobudzają wytwarzanie moczu.
Bio - Slim
(Pharma Nord} to kapsułki redukujące apetyt i odkładanie się tłuszczów. Wspomagają efektywniejsze wykorzystanie substancji energetycznych dostarczonych z pożywienia.
Chitinin
(Primex Ingredients) - tabletki zawierające naturalną substancję o nazwie chitosan, którą pozyskuje się ze skorupiaków morskich. Działanie tego składnika polega na wiązaniu i usuwaniu z ustroju tłuszczów zawartych w spożywanym pokarmie. Chitosan pochłania 8 - 20 proc. tłuszczu zawartego w pożywieniu.
Chrom
(Natur Produkt Zdrovit sp. z o.o.) - chrom jest częścią bilogicznie czynnego kompleksu organicznego, zwanego, czynnikiem tolerancji glukozy, który wspomaga działanie insuliny. Niedobór chromu może powodować wahania krzywej cukrowej, co objawia się chęcią jedzenia słodyczy między posiłkami. Jest to szczególnie niebezpieczne dla osób z nadwagą.
Chudeus - Fix
(Curtis Healthcare) to mieszanka ziołowa do przygotowywania herbatek. Środek ten łagodzi zaparcia, ułatwia wypróżnianie, przyśpiesza przemianę materii.
Chudeus - Syt
(Curtis Healthcare) - tabletki, których głównym składnikiem jest włókno buraka cukrowego. Popite szklanką płynu dają uczucie sytości i zmniejszają łaknienie.
Fat Burner Bar
(MLO Products) to...odchudzający baton w polewie jogurtowej. Zawiera L-karnitynę, kompleks witamin C, B6 i E, które wzmacniają organizm. Ponadto bogaty jest w białko, które stanowi podstawowy budulec tkanek i uczestniczy w najwarzniejszych procesach zachodzących w organizmie.
Figura 1
(Herbapol Lublin) - to mieszanka senesu, czarnego bzu, skórek jabłkowych, kwiatu hibiskusa i owocu róży. Herabtka usprawnia pracę przewodu pokarmowego, ułatwia wypróżnianie.
Fucus - Dagomed
(Dagomed Pharma) - to homeopatyczne granulki przyspieszające procesy trawienne organizmu, jednocześnie hamujące apetyt. Preparat ten zapobiega także zaparciom i odkładaniu się tłuszczu.
Grapefruit spezial
(Pharmadrog) to tabletki zawierające wyciąg z grapefruita. Zmniejszają łaknienie, pobudzają proces trawienia, wzmagają perystaltykę jelit, aktywizują wytwarzanie soków trawiennych.
L - Carnitin
(Naturell) - kolejne tabletki, dzięki którym organizm może pozbyć się zbędnych zapasów tłuszczu, poprzez jego przemianę w dodatkowe porcje energii. Uwaga L- karnityna nie może być spożywana przez chorych na fenelo ketonurię oraz osoby uczulone na albuminę, czyli białko pochodzące z kurzych jaj.
L - Karnityna
(Olimp)Tabletki lub napój zawierające tę substancję wspomagają spalanie tłuszczu, dzięki czemu organizm zamiast magazynować go w tkankance tłuszczowej, przetwarza na energię niezbędną przy dużej aktywności fizycznej.
Topinulin
(Farmapol) - tabletki zawierające koncentrat ze słonecznika bulwiastego poprawiają przemianę materii, przyspieszają opróżnianie żołądka i jelit, w ten sposób zapobiegają zaparciom.
Ultra Loss
(MLO Products) - koktajl wspomagający odchudzanie. Jedna porcja dostarcz 190 kcal i zaspokaja 35 proc. dziennego zapotrzebowania na witaminy, białko i składniki mineralne (wg norm USA). Zawiera błonnik pochodzący z otrąb pszennych.
Wagawvit
(Bional) kapsułki obniżające łaknienie.Likwiduje uczucie głodu i obniża apetyt.
--------------------------------------------------------------------------------
Sięgając po te środki, pamiętajmy, że nie zastąpią one odpowiednio skomponowanych posiłków ani tym bardziej aktywności fizycznej. Ładna sylwetka to przecież nie tylko mniej centymetrów w biodrach, ale także wyrzeźbione dzięki ćwiczeniom ciało. Specyfiki te tylko wspomagają proces odchudzania. Jak to się dzieje?
Zmniejszają wchłanianie.
Preparaty zawierające dużo błonnika lub substancji przeczyszczających przyspieszają przechodzenie pokarmu przez układ pokarmowy, utrudniając wchłanianie się go w jelitach. Ale stosowanie przez dłuższy czas mogą wywołać, niestety, niedobór wielu składników odżywczych.
Spalają tłuszcze.
Specyfiki te zapobiegają odkładaniu się tkanki tłuszczowej, ale wadą przyjmowania ich w dużej ilości może być niedobór nienasyconych kwasów tłuszczowych koniecznych do przyswajania witamin rozpuszczalnych w tłuszczach (A, D, E i K).
Wypełniają żołądek.
Działają jednocześnie na ośrodek głodu w mózgu. Pod wpływem wypitej wody pęcznieją, dając uczucie sytości. Problem w tym, że większość z tych preparatów szybko przechodzi do dalszych części przewodu pokarmowego i uczucie sytości mija.
witaj
Siringa -ja dawniej też dawałam sie łapać na te różniste specyfiki.
jakkolwiek jest w tym duzo prawdy co piszą ,ale do konca .
To co przyspiesza spalanie ,napedza głód -tak miałam z cudownymi ziołowymi herbatkami . Chrom :( ,placebo jezeli sie wniego uwierzy -to już lepiej bez chemi.
Po prostu musimy zrozumieć ,że słodycze to nałóg .
Jedzenie zreszta też -najpierw trzeba wyleczyć głowe a potem sięgać
po specyfiki ,jezeli sa one oczywiście konieczne.
miłego dnia.
Krysial
Każdy przetestował na sobie jakis specyfik, albo i kilka i tak naprawdę tylko od czasu do czasu ktoś pisze, że coś mu pomogło. A tak naprawdę to nie wiadomo czy specyfik mu pomógł, czy może tylko wiara w niego, albo to, że nie chciało sie dopuścić myśli, że kolejne "cudo" wystrychnęło" nas na dudka.
siringa - mądrze prawisz, wielu potrzebna jest najpierw wizyta u psychologa (albo u Ciebie :) ) a potem dopiero dietetyk. Najskuteczniej jest jednak kiedy sami dojdziemy do tego robiąc sobie godzine szczerości ze sobą.
Dziekuję Ci że tu jesteś :-)
Siringa, ,te specyfiki to najlepiej kieszenie odchudzaja.
Najlepiej to zastosowac Twoją metode, mż, wtedy waga musi mniej wskazywać :lol: :lol:
Ja zaczynam brać z Ciebie przykład, tylko zamiast cukini, to w miseczke troje kalarepke i ogorki :lol: :lol:
Dziękuje, za pokazanie strony o bociankach :lol: :lol: , bardzo lubie ich obserwować :lol: :lol:
Super ta kamerka zamontowana :lol: :lol:
Droga Siringo
Ja na chwilkę po bardzo późno.
Własnie poczytałam sobie Twój tekst u Lanoska. Genialny.
A co do prochów to zgadzam się w całej rozciągłości z Krysialkiem.
Pozdrawiam i życzę miłego juz poniedziałku.
Dziękuję Siringo za to, że we mnie wierzysz. Będę starała się jak mogę najlepiej. Najbardziej niestety negatywnie działaja na mnie nerwy. Jem wtedy bez opanowania.
Witaj :D
Przeczytałam Twój wątek.Gratuluję osiągniętego sukcesu :!: :D
Dopiero zaczynam dietę ,a mam wrażenie ,że nie dam rady.Po pierwszych dnia zapału do diety ogarnia mnie zwątpienie.Powtarzam sobie ,że to tylko zależy ode mnie ale coś nie bardzo mnie to przekonuje.
Pozdrawiam.
:) WITAJ :)
ODNOSNIE TEGO CO NAPISALAS :!: JAK ZACZELAM SIE ODCHUDZAC NIE STOSOWALAM I NIE BEDE STOSOWAC " ZLOTYCH SRODKOW". TAK JUZ WIELE CHEMII ZJADAMY W ROZNYCH POTRAWACH CZY WARZYWACH I OWOCACH......
MARTWIE SIE CZY DOBRZE ZROBILAM ZACZYNAJAC CWICZYC ' PILATES"
ZAGROZENIA:
W szczególności są to:
• Osoby w wieku powyżej 40 lat
• Osoby z chorobami układu krążenia
• Osoby z chorobami i zaburzeniami układu kostnego i mięśni
• Osoby które bardzo długo nie podejmowały wysiłku fizycznego
• Osoby z nadwagą i otyłe
U MNIE TO WSZYSTKO JEST :(
CO MI RADZISZ :?: POZDRAWIAM CIEPLUTKO :) :) :) :)
Psotulko - odpowiedziałam u Ciebie.
Kokardko - dopóki stoisz na pozycji "i chciałabym i boje się" to nie masz się co spodziewać efektów, bo tak naprawdę to nie bedziesz walczyć o spadek wagi a o znalezienie usprawiedliwień na omijanie diety. Zobacz, już zaczynasz to robić.
Ale ciemno się zrobiło /17: 14 dopiero/. Ciekawe co tez te czarne chmurzyska przyniosą.
50 km dalej godzine temu była szalona burza. pewnie to samo do nas nadciąga
Siringo, bardzo mądra ta maksyma w Twojej stopce. Myślę, że jest odzwierciedleniem Twojej filozofii odchudzania. Pod tym względem jesteś chyba niedościgłym wzorem :!: Chciałbym być tak konsekwentny, ale tak dobrze nie jest. Od zawsze cierpię na niedobrą przywarę: wieczorny apetyt, któremu czasem się opieram, a czasem nie. Stąd moje dzienne menu często zbliża się do 2000 kcal i kto wie, czy nie zacząłbym przybierać na wadze, gdyby nie dobre zioła hamujące apetyt i przyspieszające spalanie tłuszczu. Ale od 2 dni się oszczędzam, pomaga mi w tym elektroniczna waga kuchenna, którą kupiłem w sklepie firmowym Tchibo. Pozwoliła mi na zrewidowanie pewnych wag "na oko"; rezultaty są ciekawe :lol: Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Witaj !
Może faktycznie "chciałabym ,a boję się".Nie! Zdecydowanie nie.Postanowiłam rozprawić się ze swoją "nadwyżką kilogramową".Nie pasuje mi otyłość I stopnia .Zastanawiałam się nad tym co napisałaś u mnie o czasie odchudzania.Przyjęłam ,że za rok będę ważyć 65 kg czyli faktycznie1,5 kg na miesiąc.W tej chwili mam za sobą 1,5 kg i....dzisiaj tyle samo.Zaczynam myśleć nad tym czy potrafię schudnąć systematycznie 1 kg na tydzień.Zjadam dokładnie 1330 kcal do tego jeżdżę na rowerze około 1 godziny (co drugi dzień).Do tej pory myślałam ,że z wiekiem metabolizm szwankuje.Jesteś przykładem ,że to powinien być dla mnie mit.Jeżeli pozwolisz będę wpadać , dopytywać,a nawet trochę zanudzać .Jesteś teraz na etapie utrzymania wagi i pewnie też nie jest lekko .A może mylę się?
Miłego dnia :D
:) DZIEKI KOCHANIE .....NIE JESTEM PRZEKONANA CO DO PANI COTO PROWADZI... TE MADROSCI WYCZYTALAM W INTERNECIE....LICZY SIE JEDNAK TO ,ZE 3 RAZY W TYGODNIU MUSZE RUSZYC 4 LITERY A TO JUZ WIELE....MAM JESZCZE PYTANIE :!: ZNOWU ZACZYNAM PODJADAC PRZED SNEM :oops: SNIADANKO ,OBIADEK O STALYCH PORACH .KOLACJA MIEDZY 18-19 ALE KOLO 21-22 AZ MNIE SKRECA ZEBY COS ZJESC :!: CO ROBIC :?:
http://imagecache2.allposters.com/images/ISI/4020.jpg
Pantanalu
Z waga na oko też tak miałam. Potem dostałam taką z +/- 2g i wtedy sie okazało, że to "oko" to często "zezowate" było.
Wieczorem to ja też jeszcze ciągle łażę i niucham po wszystkich miejscach, gdzie można znaleźć coś do pożarcia, czasem np. ogladam film i nagle jestem przed otwartą lodówką. Terazjednak już umiem się odwrócić, włączyć czajnik i zrobić sobie wielki kubas czegoś do picia i grzecznie wrócić na miejsce. Może spróbuj tej metody, bo tak naprawdę to ja wtedy nie jestem głodna tylko "coś mnie nosi".
Psotulko - już wyżej napisałam o tym nibygłodzie ok 21-22. Ten kubek picia musi być duży - ja mam taki 0,4 l, napój powinien być ciepły i taki, którego picie sprawia przyjemność. Czasem wolę sobie posłodzić herbatę niż pożreć coś znaczie bardziej kalorycznego.
Kokardko - ja napisałam, że to odchudzanie jest zbyt rozłożone w czasie, bo wiem, że bedzie się wlec i tak czy inaczej zniechęcisz się. Zanim zacznie być widać, że trochę schudłaś, to już wypali sie Twój zapał. Mówię to na swoim przykładzie /nie ostatnim, ale ja odchudzałam się ze 100 razy/.
Diabli wiedza jak to jest z tym metabolizmem. Jedno jest pewne, że ja faktycznie jadłam najwyżej połowę tego co wcześniej, a teraz, lekko nie jest, ale mimo wszystko, w sobotę chyba przesune suwaczek o kilogram w dół
Siringo, Psotulko :!: Jak widzę, mamy podobne doświadczenia.:lol: Z tym dużym kubkiem spróbuję, albo jeszcze coś innego. Mianowicie, gdy przed latry odchudzałem się pod kierunkiem Instytutu Żywności i Żywienia, pani instruktorka mówiła, że można przekroczyć 1000 kcal, i to nawet dość pokaźnie, w przypadku warzyw (oczywiście nie ziemniaków!). Spróbuję i tego, gdy wieczorem będzie mnie "ssało", zrobię sobie na parze fasolkę szparagową, oczywiści bez bułeczki. A dziś na śniadanie zrobiłem sobie na patelni beztłuszcowej omlet naturalny z 1 jaja, 100 g szpinaku i 50 g sałatki greckiej z dorsza. Razem tylko 160 kcal, a jak to syci :!: Pozdrawiam serdecznie :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
siringo, dzieki za post na priv, jakie sposoby stosujuecie przy tym glodzie - czasem nie dajacym zasnac? woda za bardzo mi nie pomaga, a staram sie od 18 -19.juz nic nie jescCytat:
Zamieszczone przez siringa
pozdrawiam
Ja jeszcze przypominam o surowej cukini.
!kg !!! to tylko niespełna 200 kcal
siringo - mnie też pomaga wieczorem picie... ja piję gorąca wodę i bardzo mi smakuje no i podgryzam ziarenka, mnie sie to sprawdza:-). Kiedyś podstawowy mój posiłek był o 19-tej, ale o 22 czułam znów głód...a właściwie nie głód tylko łaknienie, tak jakbym pobudziła żołądek do pracy i on rozkręcony chciał jeszcze... myślę że to sprawa głowy a nie żołądka :-)
Mnie z kazdym dniem mobilizuje bardziej świadomość straconych juz kilosków - nie mogę w ciagu jednego wieczoru stracić osiągnięcia tygodnia :-)
Chciałabym pozbyć sie połowy tego co Ty i mam nadzieje, ze wytrwam :-)
Pozdrawiam cieplutko :-)
a to sie da jesc? na surowo? qurcze....Cytat:
Zamieszczone przez siringa
Witaj Siringo -masz swieta racje najlepszym na stresy jest praca i praca i pr.................
Bez niej mozna by oszalec , atak czlowiek sie zajmie i zapomina poczatkowo na krotko ,a pozniej juz idzie coraz lepiej.Jednak te poczatki sa bardzo trudne .Ale jesem dobrej mysli.Pozdrawiam
110/77
Witaj siringo !
Dawno mnie nie bylo, mam duze zaleglosci i specjalnie nie mam czasu na ich odrabianie , mam nadzieje , ze wracam na forum na dobre, zreszta moja waga o to prosi . Przesylam ci serdeczne pozdrowienia !!
Yarrku- ja nie mam nic przeciwko surowej cukini, kalafior tez mogę, a jak mnie nosi tak do kwadratu to układam kawałki cukini natalerzu, nabieram łyżeczkę miodu i cienkim strumykiem polewam warzywko, równie dobrze mogę je posolić.
Siba, rzeczywiście dawno Cie nie było, ale skoro udało XCi sie wrócić, to mam nadzieję, że pobędziesz tu trochę.
a kalafior moze byc gotowany i tez go moge duuuuuuzo zjesc?? cukinii surowej - powiem szczerze, ze mimo juz tak podeszlego wieku - nie probowalem:-))Cytat:
Zamieszczone przez siringa
:) DZIEKI ZA DOBRE RADY :!: NIE MIALAM Z TYM PROBLEMU ALE TERAZ JAK KONCZE CWICZENIA 0 20.30 TO BYM KONIA Z KOPYTAMI ZJADLA :)
POZDRAWIAM CIEPLUTKO I ZYCZE MILEGO DNIA :D :D
.... to chyba najpopularniejsze miejsce na forum - przyszlam przywitac sie i zapewnic ze nie ucieklam .... praca jest dobra na gubienie kilogramow ;)
pozdrawaiam serdecznie wszystkich a w szczegolnosci Siringe ....
Jarku - kalafior gotowany też może być. Ma tochę więcej kalirii niż cukinia. ale 1kgg gotowanego to coś około 300kcal. Po prostu warto pogrzebać w tabelach kaloryczności i wybrać sobie takie zapychacze, które we wielkiej objetości maja mało kcal. :D
Psotulko - tego "konia" to od kopyt zaczynaj. Twarde, niestrawne, wiec może szybjo się zniechęcisz. :lol: :lol:
Sonato - dziękuję za szczególne względy pozdrowieniowe. Tobie życzę powodzenia w dochodzeniu do wyznaczonej wagi. :D
Siringo droga :!:
Ciesze sie ze moglam w jakis niezaplanowany sposob pomoc. :!: Sa to slowa moje od serca z glebi mnie .tak wlasnie rozumuje i tak staram sie zyc.I wierz mi to wcale nie tak ,ze ja juz wszystko zapomnialam ,wrecz przeciwnie ciagle rozmyslam i ciagle wspominam ,ale to juz zupelnie inne odczucie .A poza tym fakt ,ze On juz nie cierpi daje mi tak poprostu poczucie bezpieczenstwa -dziwnego ,spokojnego bezpieczenstwa.
A zycie naprawde pedzi dalej i my musimy isc do przodu.A jeszcze do tego tutaj na Ziemi -Matce jestesmy potrzebni potomnym totez musialam sie wziasc w karby i mocno stapac po gruncie.I wiem ,ze teraz wspominajac brata /a wspominam bardzo czesto/robie to ze spokojem .Napewno z lezka w oku ,ale naprawde spokojnie i co najwazniejsze chce to robic -nie mam zadnych oporow.To tyle Siringo jezeli mimo woli w czyms pomoglam to naprawde sie ciesze -pozdrawiam Cie serdecznie i zycze wiele dobrego .No imilego weekendu rowniez. :D :D :D
110/77 :)