Wątek: Chcę być znowu szczęśliwa

"Pola", trzymam za Ciebie kciuki. Wiem, że ciężko jest wytrzymać dietę ale nie mamy wyjścia. Twój brak czasu również chyba nie sprzyja odchudzaniu, ponieważ wtedy zwykle wrzucamy coś do żoładka byle zabić uczucie głodu. Przeważnie jest to wieczorem przed pójściem spać, a od rana znów młyn.
Pozdrawiam wszystkich i życzę sukcesów
Janusz

życie nas nie rozpieszcza, co nie znaczy że nie damy radę
Kobiety mają to do siebie, że sa świetnie zorganizowane, ty też taka jesteś
Powolutku do celu, małymi kroczkami

Gorące całuski w zimny poranek
i pozdrowienia dietkowe na cały rozpoczynający się tydzień
Menu:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Witaj moja Droga Polu. Wlasnie przed chwilka znalazlam Cie na jednej ze stronek gdzie zajrzalas . A o nas to juz zapomnialas Nie pytam co u Ciebie ,bo jak zechcesz to sama nam o tym opowiesz . Pozdrawiam goraco i czekam na "malenki "chociaz znak zycia . Dobrego radosnego dnia zycze i wszystkiego dobrego .

Rzadko tu zaglądam. Nie poradziłam sobie z nadmiarem kilogramów. Dużo pracy i ogrom stresu spowodował,że nie tylko nie zgubiłam, ale zyskałam. Co tu mówić. Pogubiłam się z tym wszystkim. Czekam teraz na wakacje. Jadę z synkiem i koleżanką w moje ukochane góry. Będą mnie pilnować.Wsparcie mi pomoże. Jestem tym zmęczona. Zaczynanie kolejnej kuracji od nowa, jeszcze raz i jeszcze raz. Człowiek nie stary, ale zmęczony. Tu widzę też dużo zmian, dużo nowych z nadziejami i wielu już nieobecnych, tak jak ja. Brakuje mi tu na miejscu wsparcia, sama nie daję rady. Chciałam przeprosić wszystkich tych , którzy we mnie wierzyli.Nie poradziłam sobie. Pozdrawiam Was serdecznie.

Pola -jakze sie ciesze ,ze wreszcie do nas zajrzalas . Tylko nie zamykaj sie - przeciez w zyciu tak juz jest ze raz sie jest pod wozem ,a raz nad. I nie mysl ,ze my tutaj inaczej nie czujemy . I tylko to ,ze mamy siebie i jestesmy razem trzyma nas w tym wszystkim . Jestesmy tylko ludzmi . Wszyscy mamy swoje slabosci . Ale moja droga Polu -coz swiat bylby wart bez tych wszystkich niespodzianek A tak -jak widzisz zawsze cos sie dzieje .
Pozdrawiam Cie serdecznie i jednak ochoczo namawiam do bycia z nami /chociaz troszeczke /.Buziaczki sle ogromniaste .
Uff-ale upal .....

pozdrowienia

Polu gdzie Cię poniosło, że nie zaglądasz do nas!
Pisz do nas będzie nam o wiele lepiej na sercu i duszy
Buziaczki!

Pola zmartwiłaś mnie i sądzę, że pozostałe Odchudzeńki też.
Nie moższesz się aż tak załamywać.Powiedz sobie "chcę" zamiast "muszę"
i powolutku robić swoje.Jeżeli jesteś z tym problemem bez wsparcia
rodziny, to może zwróć się w stronę, w którą to "poszła" nasza Doris do Klubu
AŻ.Przecież to wszystko/ i tak po co mówię / masz świetnie
obcykane.Pamiętaj, pisz do nas jak najwięcej;po to tutaj jesteśmy.
Ściskam serdecznie i buziaczki zasyłam!
A, wiesz dzisiaj Piątek i do tego 13-ty
Liczymy na Twoją obecność

Polu droga -nie rezygnuj i wracaj do nas . Z nami napewno Ci sie uda . Nie mozna sie przeciez podlamywac jakimis tam niepowodzeniami Przeciez my juz tak zawsze bedziemy sie zmagac i walczyc z tluszczykiem .Nie wolno nam spoczac na laurach . Pozdrawiam Cie serdecznie i wracaj tu do nas -CZEKAMY