Nie jest zle Gosiu Monti to bardzo fajna sprawa .Ja na poczatku to tez bylam cala dzika .A pozniej okazalo sie ze strach ma wielkie oczy.Jestem cicgle na Montim ,albo raczej juz teraz to tylko podporka Montiego.Nie zachowuje tych wszystkich przykazan/a czy to wogole sa przykazania :P /.Jest to wspaniale jedzonko ,ktore poprostu wsuwasz nie liczac zadnuch kalorii,jedyna rzecza jest tylko nie laczenie wegli z tluszczami .Nio i trzeba pilnowac na poczatku bialka .Ma byc 1gram na kilogram ciala.Z tym mialam troche problemow ,ale tez w mig opanowalam .Jedzenie smaczne i do tego zadnego liczenia kalorii,a to mi najbardziej odpowiadalo.No i jadlam do lekkeij sytosci .Najwazniejsze to nie opychac sie .Mialam takie postanowienie ,ze wstajac od stolu to jeszcze wsunelabym duzyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy :P :P :P :P :P kawalek ciacha :P :P :P :P :P :P .To mozesz wiedzie ,ze bylam najedzona i nie rozgladalam sie za smakolykami .A liczenie kalorii nie ,nie dziekuje to nie dla mnie .Jak bedziesz cos potrzebowala to sluze rada kochanie .A teraz wypoczywaj i nabieraj sil do dalszego dietkowania .I pamietaj o dietce na wakacjach ,zadnego poblazania .Zycze dobrego wypoczynku i do milego uslyszenia .