Wątek: !!!WALCZĄCA ANIA !!!

SIOSTRA STARAJ SIĘ ZAPOMNIEĆ O GEHENNIE JAKĄ PRZEŻYŁAŚ.
CIESZ SIĘ ŻYCIEM BO ONO SZYBKO UCIEKA NAM MIĘDZY PALCAMI.
BUZIACZKI SIOSTRZYCZKO.

witaj
Wiem co to opieka nad chorymi i starszymi ludżmi .
Co miesiąc na dwa tygodnie wyjeżdzam do matki i tak
już przez 8 lat . Paradoksem jest to ,że była umierajaca -po udarze
a teraz mnie ustawia .
Zastosowałam jej leczenie dietą własnie niskowęglowodanową.
mama lubi jeśc tłusto i to na szczęście trzyma ja przy zdrowiu .
Franelcia -ładna z ciebie dziewczyna -a jezeli jak mówisz cieszysz sie zyciem
i tryskasz humorem -to choroby od siebie odpędzisz.
miłego dnia

Aniu miłego poniedziałku Ci zycze i przesyłam buziaczki :P :P

ANIA GŁOWA DO GÓRY.
ŻYCZĘ UROCZEGO TYGODNIA .
OBRAZEK WKLEJE CI PO POWROCIE BO PISZE OD WIOLKI.
BUZIACZKI.

WITAJCIE KOLEZANKI U MNIE WSZTSTKO OK .MAZ NIE POSZEDL DZISIAJ DO PRACY
I SIEDZI MI NA GLOWIE .BARDZO NIE LUBI JAK JA SIADAM DO KOMPA .ALE JEST DZISIAJ JAK GOSC I MUSI SIE Z TYM POGODZIC.
HALINKA WITAM CIE .WIESZ ZE STARAM SIE ZAPOMNIEC ALE TO MIMO WOLI WRACA COJAKIS CZAS.CIESZE SIE ZYCIEM BO CO MNIE INNEGO POZOSTALO.CALUSKI
MAGDUS WITAJ I POZDRAWIAM.KOCHANIE WCALE NIE JESTEM TAKA SILNA JA TYLKO ROBIE TAKIE WRAZENIE ALE BARDZO SIE STARAM.CALUSKI
KRYSIAL WITAM CIE GORACO.JESTES BARDZO SZCZESLIWA ZE TA MATKE JESZCZE MASZ.JA MOICH RODZICOW BARDZO KOCHALAM A Z MAMA BYLYSMY JAK PRZYJACIOLKI DLATEGO TAK MNIE JEJ BRAKUJE.MATKE MASZ TYLKO JEDNA.
WITAM CIE EWUNIU I POZDRAWIAM.WSZYSTKO TO JUZ JEST ZA MNA .MUSZE CI SIE PRZYZNAC ZE BARDZO TESKNIE ZA MOIMI RODZICAMI A SZCZEGOLNIE ZA MAMA.CIESZE SIE ZE SADZISZ ZE Z SIOSTRA JESTESMY TAK PODOBNE.CALUSKI.

ANIU ,DZIEKUJE ,ZE SIE PODZIELILAS Z NAMI SWOIMI PRZEZYCIAMI
TUTAJ NAPEWNO ZNAJDZIESZ DUZO OSOB CI PRZYJAZNYCH,KTORE CHETNIE POMOGA,JAK ZAJDZIE POTRZEBA
DOBRZE ,ZE HUMOREK DOPISUJE,NO I ZE DBASZ O SIEBIE,BO TO WAZNE
POZDRAWIAM SERDECZNIE

Witaj Aniu -juz wlasnie jestem po ciezkich "mrozach".Troche mnie wcielo ,ale juz .Troche musialam odpoczac i w nowym tygodniu juz sie pojawilam.Mam nadzieje ,ze na dobre.Widze ,ze dzialasz juz ostro na forum i dobrze -tak trzymaj Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze wiele dobrego na nowy tydzien
110/nie pisze na ile bo bardzo nagrzeszylam wczoraj-oj bardzo

WITAJ ANIU!!! :P KTOŚ KIEDYŚ POWIEDZIAL ,,............TERAZ TO JUŻ MOŻE BYĆ TYLKO LEPIEJ ........." :P BUZIACZKI NA NOWY TYDZIEŃ

HEJ SIOSTRZYCZKO.
ŻYCZĘ OBYŚ ZNALAZŁA TU NA FORUM DUŻO DOBRYCH DUSZYCZEK . JA TU TYLKO TAKJIE ZNAM.
MUSZĘ CIĘ POCHWALIĆ BO WIDZĘ ŻE NAUCZYŁAS JUŻ SIĘ BUZKI WKLEJAĆ . BRAWO SKARBIE.
BUZIACZKI.

witaj
Franelcia -- z tym szczęściem różnie bywa nie przesadzałabym aż tak .
Nie to ,żebym matce coś zle życzyła wręcz odwrotnie -niech będzie
zdrowa jak najdłużej to ja bede miała mniej roboty .
Nie bardzo przyjazniłam sie z matką -dawniej dzieci to był dopust Bozy
ja jej uciekłam i wychowywałam sie u ojca . Ogólnie to raczej
przeszłam zimny chów.
z dziećmi nie opiepszano sie tak jak teraz
.Tak ,że raczej moge mówić o szacunku wynikajacego z 4-tego przykazania .
Ja na diecie niskowęglowodanowej -po prostu licze węglowodany do 50g
tak jak masz w tablicach . sama wiesz ,ze trzeba wybierac
jakosciowo najlepsze i w tym wypadku nie ma miejsca na produkty zbozowe i cukry.
Po za tym z rana jem najczęściej tłusta jajecznice ,bo mam słabe serce
no i taka solidna porcja trzyma do 17-stej .
cieniutki obiad -zeberko ,lub coś z podrobów 2 ziemniaki .
kolacja owoc -albo surówka .[teoretycznie]
w praktyce za duzo kąsków