No widzisz a już się zamartwiałaś!!! ,wcześniej czy póżniej nasz organizm nagrodzi nas za troskę i ciężką pracę na jego żecz!!!!!!!!!
Pozdrawiam
Wersja do druku
No widzisz a już się zamartwiałaś!!! ,wcześniej czy póżniej nasz organizm nagrodzi nas za troskę i ciężką pracę na jego żecz!!!!!!!!!
Pozdrawiam
Witaj Poziomeczko- cieszę sie wraz z Tobą!!! :lol:
Zauważyłam, że tak mniej-więcej rok cały
trwa zacięta potyczka z własnymi słabostkami.
Jak ten czas leci :roll: :lol:
Witajcie :lol: :lol: :lol:
Melduję posłusznie, że wtorek minął bez wpadek i nawet popedałowałam 30 min. :lol: Już zdecydowanie lepiej się czuję... :lol:
Znowu zabrakło czasu na forum... ech kiedy wreszcie trochę wolnego będę miała dla siebie?
Waga stanęła od wczoraj, ale to już rzestało mnie męczyć...wiem, ze jak cierpliwie i konsekwentnie będę realizować założenia dnia to wygram,....byle tylko wytrwać :lol: Rok temu kiedy zaczynałam miałam więcej zapału, myślę że zdradliwy okazał sie moment kiedy wyraźnie było widac ubytek wagi -tzn, kiedy zrzuciłam 10 kg,... wtedy zaczęłam sobie folgować i to był błąd - więcej pokory potrzeba, a mnie zaraz sodówka uderzyła do głowy :wink: uczymy sie na błędach.... mam nadzieję :lol:
Dora, Flex, Dorisku, Urszulko, Samorodku - ściskam Was i bardzo dziekuje za wsparcie :lol: :lol: :lol:
Pięknej środy życzę :lol: :lol: :lol: http://img176.imageshack.us/img176/6366/105hn1.gif
Poziomko, ja też chce być wyściskana ha, ha .Słusznie mówisz o tej sodówce. Ja mam właśnie taki etap. Niby trzymam dietę, niby schudłam 9 kilosków, niby wszystko wiem o dietce. A zamiast spadku wagi nieznacznie idzie w górę. No taki człowiek jest niepoważny. Nie wolno sobie zaufać. A jaka zła jestem. Już jestem w stanie przeżyć to,że stoi w miejscu,. Dobrze, że jestem z Wami, mam czas i powód,zeby to przemyśleć i myśleć nad tym co i kiedy jem oraz dlaczego tak szybko i bezmyślnie. Pozdrawiam :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :oops: :oops: :oops:
Ja chyba mam również niestety taki etap :D Pisz Poziomko, może unikniemy Twoich błędów :roll: Pozdrowienia :D :D :D
Poziomko. Najgorsze sa u mnie wzdęcia - ostatnio po każdych warzywach. Nawet seler , marchew.
Zazwyczaj ok. 3 godz. po posiłku.
Nie wiem czy nie byłby potrzebny lekarz. Ratuję sięziołami na wzdęcia.
Na wadze poszło do góry ok.72 kg.
Jednak od wczoraj walczę.
Nawet mam myśli o Meridii. Nie chcę tego świństwa, ale kusi jak grzech.
Pozdrawiam :D
Witaj Poziomeczko :D :D :D :D :D Widzę,że walczysz dzielnie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dziękuję za wsparcie i pamięć :) :)
Cześć Słoneczka :lol:
Niniejszym oświadczam, że suwak jest aktualny - dogoniłam rybkę :lol: :lol: :lol: i teraz płyniemy razem :lol:
Wczoraj wlazł mi jakś ból w łopatkę i niestety nie miałam siły na pedałowanie, ale za to dietkowałam sumiennie :lol: i nie podjadałam wieczorkiem :!: :lol:
Nabieram wiatru w żagle i z każdym ubytkiem wagi, przybywa mi energii :lol: .... uwierzcie mi - warto wytrzymać :lol: :lol: :lol:
Tamirko - śśśściskam mooocno :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ruszamy do przodu zawzięcie i wytrwale :lol: , buziaczki
Toshiku - co mam pisać ?...przecież dobrze wiesz co powoduje jojo... nie wolno odpuszczać ani na krok, raz mniejszy, raz większy kroczek, ale zawsze do przodu :lol: ,... w razie co pytaj, zeznam jak na spowiedzi :wink: cmokuś
Minusku - znam ten ból :cry: , ale zioła i leki (espumisan) pomagaja na skutki, a Ty musisz znaleźć przyczynę. Mnie przestały nękać wzdęcia po wyeliminowaniu pieczywa (ew. tylko rano 1 grahamka) i co ciekawe biały ser, którego potrafiłam jeść codziennie, ale wiem że produkty mleczne nalezy rotowac w diecie, bo mleko bardzo zakwasza.... oczywiście wazywa typu fasolka, brokuły, kapusta, kalafior.itp.też...ale najlepiej poczytaj o produktach które powodują wzdęcie i staraj się powoli eliminowac je z diety... sama stwierdzisz co Ci szkodzi :lol: ... ja juz nie cierpię :lol: :lol: :lol: i Tobie tego zyczę :lol: ... Buziolki
Jurecka - nosek do góry i walcz o siebie - z nami będzie Ci łatwiej, Pozdrówka cieplutkie :lol:
Spadam szykowac sie do pracy :lol: ale wieczorkiem postaram sie Was odwiedzić :lol:
Pięknego, słonecznego dnia zyczę wszystkim :lol: :lol: :lol: http://img520.imageshack.us/img520/8448/047yc7.gif
:D I tak trzymaj poziomeczko . To wiosenne przesilenie z pewnoscia juz od nas odplywa . Pozdrawiam i sle buziole -ogromniaste .http://www.ekartki.pl/cards_files/4/4985_Truskawki.jpg
Pozomeczko
Dzięki za odwiedziny u mnie. Przeczytałam kilkanaście stron Twojego wątkui widzę (oczywiście przy zachowaniu proporcji mojej wagi i Twojej), że nękają nas napady wieczornego podjadania. Mam nadzieją, że będziemy się wspierać w naszej codziennej walce. Pozdrawiam.