Poziomko, potrzebuję Twojego zdrowego rozsądku!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam
Wersja do druku
Poziomko, potrzebuję Twojego zdrowego rozsądku!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam
Dobrej ,spokojnej nocy zycze i wszystkiego dobrego w nadchodzacym nowym tygodniu .http://img108.imageshack.us/img108/8444/zachsoca1nm.jpg
Poziomeczko
ja wczoraj gości miałam , niby mało jadłam ale nie za vardzo dietetycznie, tylko gorzej, bo gości nie ma a jedzenie zostało :oops:Cytat:
Od dzisiaj mam gościa w domu więc będzie ciężko z dietką, bo pokus wiele, ale mam nadzieje że przetrzymam
Czy fakt pobytu "gości" znaczy, że nie masz siły pisać na forum? :lol:
Mam na mysli, oczywiście brak sił z powodu objedzenia się specjałami.
Jeżeli przyjąć, że tak jest jak u Bewika :roll: :lol:
Pozdrawiam serdecznie!
przesylam caluski :D
........cisza :( :( :(
Poziomeczko co z Tobą :)
Pozdrowienia :D
POZIOMKO - ja też, jak powietrza, potrzebuję Twojego zdrowego rozsądku :!: :!: :!:
Na mój grzech wieczornego objadania się...
Pozdrawiam :( :( :(
http://imagecache2.allposters.com/im...er-Posters.jpg
Mam nadzieję, że przetrzymywanie się udało! Pozdrawiam.
Witajcie Skarby Moje :lol: :lol: :lol:
Weekend minął bardzo sumiennie, w piatek i sobotę i niedzielę waga pokazywała nawet 65,7, ale w niedzielę chyba przesadziłam troche z jedzeniem,..owszem dietetyczne było, tylko ilosci cokolwiek niedietkowe :wink: . Wczoraj dopadły mnie @ i czuje się fatalnie, chociaz dziś juz znacznie lepiej,...ale nie ważyłam się...jutro zobaczę.
Ważna sprawa - rowerek mam naprawiony i nawet dziś pokręciłam 20 min. :lol: ...bardzo mi tego brakowało :lol:
Kochane jesteście z tymi pochlebstwami :oops: :lol: ,...cieszę się, jeśli moje gadanie moze Wam byc pomocne....odpisałam na wezwania na Waszych wątkach :lol: Buziaki Dla Was ogromniaste :lol: :lol: :lol:
Alex - miło Cie widzieć,... jakoś przetrwałam i teraz lecimy dalej,...oby do wiosny :lol: Życzę sukcesu i wytrwałosci....pozdrawiam serdecznie :lol:
Miłego juterka wszystkim życzę :lol: :lol: :lol: http://img102.imageshack.us/img102/2963/14180846xo0.jpg
Dzięki za odpowiedź na wątku.
Jejka - jak Cię ubywa.... :roll:
Chińska pałeczka, chińska pałeczka. 8)
Poziomeczko, musze przyznać , ze tez przywykłam do rowerka i...boje się bo coś skrzypieć zaczyna :roll: :roll: , Moj ślubny coś go wczoraj oglądał, bo coś mu za głośno skrzypiał :roll:
ja w tym miesiącu od 6 stycznia już 600 km prze pedałowałam :lol: :lol:
Witajcie Słoneczka :lol:
Dziś rano wpadłam tylko przesunac rybkę o 10 dkg :lol: :lol: :lol: i dopiero teraz mam chwilunię. Rowerek zaliczony - 20 min. i dietka utrzymana :lol:
Uwaga :!: :!: :!: Ogłaszam uroczyście :
TŁUSTY CZWARTEK BEZ PĄCZKÓW W BRZUSIU :!: ,...mozna kupić i poczęstować łasuchów, ogladać tez można bez ograniczeń, ale buzię prosze zadrutować :!: :wink:
Foczko - jak widać wcale mnie tak szybko nie ubywa :wink: , ale kilogram składa sie z gramów i tak sie uzbiera w końcu parę kilosków :lol: ...zaczynałam od 75kg :wink: , pozdrawiam serdecznie :lol:
Samorodku - ja Ciebie tez tak poprzezywam zobaczysz :!: :lol: :lol: :lol: Buziolki :lol:
Bewiczku - normalnie Cie nie poznaję :lol: ,..tyle zapału i aktywności :!: wspaniale kochanie, tak trzymaj :lol: Cmokusie :lol:
Zyczę Wam kochane dietetycznego juterka, niech sie inni pasą :lol: :lol: :lol: http://img123.imageshack.us/img123/300/cart104st6.gif
Może bez pączków sie obejdę. Jem tylko babke piaskową w rozsądnych ilościach - bo tylko to mogę przełknąć. Pozdrowienia :D
a ja tu przyszlam sprawdzic ile paczkow dzisiaj zjadlas :shock: :shock:
witaj
Paczki w brzusiu to juz nie są tak podniecające jak paczusie na talerzyku ,
ja kroje w talary i zwalam z nich cukier . Zawsze to troszku mniej kalorii.
Dzisiaj jeszcze nie jadłam ,bo czekam na znajomych.
A ja byłam brzydula i zeżarłam kilka pączków :evil: :evil: :evil:
Dziewczyny, jesteście wspaniałe!!! Niech mój podziw będzie dla Was nagrodą za niezjedzone pączki :P :P :P
http://imagecache2.allposters.com/im...an-Posters.jpg
Witajcie kochaniutkie :lol:
Wczorajszy dzień był dietkowow wzorowy: zero pączusiów :lol: , koniec żarcia o 18,30 i 20 min. rowerka :lol: ,....a dzis nadgroda :!: :P - 65,5 na wadze :lol: .....kochana ta moja rybka :wink:
Powiem szczerze, ze nie miałam żadnych problemów zeby nie zjeść pączka choć w pracy cały dzień były :wink: .Gdybym skusiła się na jednego to potem do końca dnia by mnie skręcało, zeby zjeśc następnego :lol:
Tosiku - ja poprostu przyjełam zasadę, ze dietkuję, a nie "troche dietkuje" :wink: , jak żadnych słodyczy - to zadnych :!: , zawsze cos słodkiego zjem, np. owoc albo dżemik na kanapkę,....wszystko ok. byle takie ustępstwa były raz na m-c, a nie raz na trzy dni :wink:
Misialko - już w sprawie pączków zameldowałam wyzej :lol: ,..cieszę się że trwasz na posterunku i że efekty są...czekam na raport wagowy z ciekawością :lol: tak trzymaj kochanie :lol:
Krysialku - nareszcie wróciłaś :!: :lol: ...a pączusie faktycznie na talerzu = podniecenie, ale w brzusiu = kac moralniak :wink: :lol: , a na ogół nie kończy sie na jednym :lol: Buziaki :lol:
Foczko - nie jestes brzydula tylko słabeusz :wink: ,...weź sie w garść i uwierz, ze szczupłośc lepiej smakuje niż najpyszniejszy pączek :lol: :lol: :lol: Buziaki :lol:
Kochani, jak zawsze czas mnie goni do pracy, zaglądne wieczorkiem co u Was słychać :lol:
Pięknego piatku zyczę wszystkim :lol: :lol: :lol: http://img231.imageshack.us/img231/6...nbar620lw7.gif
GRATULUJE :D :D :D :D
oplacilo sie :D u mnie tez :D :D :D
milego weekendu :D :D
Ja niestety również paczki zjadłam i to aż 3. Ale domowej roboty :? . W każdym razie jem niewiele :) . Poziomko, gratuluję sukcesów :D Kiedy ja będę miała 65 na liczniku. Do 72 poszło gładko bo tyle niedawno ważyłam (przez 2 lata się nie ważyłam i widać zgubne rezultaty). Ale jak dalej tę nieszczęsną wagę ruszyć? :roll:
witam.
Poziomko -jaka ty masz sliczną wage -gratuluje super -
No i nie zjadłyście pączków ,oby tak dalej to wszystkie cukiernie pójda z torbami
a cukrzyca wreszcie opanowana .
miłej niedzieli
:D :D :D :D [b]Witam Cie wieczorowa pora .Dyzur ,a raczej wspanialy weekend z wnusia zakonczony i jest mi troche smutno :( :( :( :( :( . Ale urozmaicilam Jej troche pobyt :P :P :P . Obiecalam niespodzianke i wogole sie nie spodziewala czegos takiego :roll: :roll: :roll: :roll: . sama /pod moja kontrola oczywiscie i bylam w poblizu/piekla babke :roll: :roll: :roll: .Radosc niesamowita ,a po upieczeniu zaraz dzwonila do rodzicow i zapraszala na kawke na niedziele :lol: :lol: :lol: . Dzisiaj jak wychodzili spakowalam Jej reszte tego ciasta i brala -ojej -preciutko zebym sie pewnie nie odmyslila .
A mnie przynajmniej lekko na sercu ze "wrog"nie czeka za sciana . :roll: :roll: :roll: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: Aoto kilka fotek http://images25.fotosik.pl/150/60fab216576d008bmed.jpg
http://images31.fotosik.pl/129/e9bc802b282c2050med.jpg
http://images23.fotosik.pl/150/18992459c3b51bb8med.jpg[/b
Witajcie Dziewczynki :lol:
Jakby tak wszystko gładko szło w dietkowaniu, toby było nudno no nie :!: :wink:
Weekend miałam rozrywkowo-pracowy, bo w sobote wpadła do mnie kolezanka i babiniec trwał do północy :lol: ,...nawet nie nagrzeszyłam, ale za to w niedzielę żeruń latał za mną cały dzień i skamlał jak szczeniak zabrany od cyca matki,...a że serce mam złote - to i poległam :wink: :cry: . Cały dzień spędziłam nad papierami z pracy i nawet po 19-tej szczęka mi chodziła :cry: . Dosyć juz marudzenia, weekend minął, a dziś juz grzeczna jestem i zaraz lecę na rowerek :lol: . Nie ważyłam się przezornie, ale jutro zobaczę co mi z tego "świętowania" zostało :lol:
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę wesołych ostatków :lol: http://img216.imageshack.us/img216/8669/disn002rv7.gif
Weekendy dla mnie zawsze są zdradliwe i niebezpieczne :D Pozdrowienia.
witaj
Ja dzisiaj też po dłuuuuuugim babskim wieczorze i jeszcze z czachy dymi.
comber bardzo udany -nawet reszta kobitek poszła jeszcze do dziupli na balety
ja już niestety odpadłam . Zresztą juz miałam dosyć jedzenia tańczenia i picia.
Jutro spie do południa -robie sobie niedziele.
Krysial ładne rzeczy :lol: :lol:
Żyje się tylko raz!
Poziomko pozdrawiam serdecznie.
Biorę przykład :-******
Cześć Słoneczka :lol:
Niestety coraz gorzej u mnie z czasem :cry: .Praca daje mi w kość, tzn. pochłania tyle czasu i energii , że kiedy wracam do domu, nie mam już na nic siły,...zasypaiam prawie na stojaco :wink:
Dietkowo jest ok. tzn. staram sie trzymać swoich reguł i nawet udaje mi się codziennie zaszczycić rowerek na 20-30 min. :lol: ,...waga trzyma się w miejscu co w tej chwili mnie cieszy, bo trudno mi jadać regularnie :lol: .
Bardzo poprawił mi zakup kurtki skórzanej w rozm. 38 :lol: :lol: :lol: , jest długa (za pupę) więc jeśli choc troche utyję juz nie będę jej mogła nosić :wink: ,...muszę sie więc pilnować, zeby nowy nabytek nie skończył w szafie :wink:
Poczytałam Wasze wątki i widzę, ze wiosenny optymizm udzielił się większości i są efekty,..bardzo się cieszę i gratuluje z całego serca :lol:
Wybaczcie, ale nie mam czasu, żeby Was poodwiedzać i zostawić kilka słów, nawet weekend zapowiada sie znowu gościnnie :lol:
Pozdrawiam Was serdecznie i mocno trzymam kciuki :lol:
O, jakie fajne nowinki u Ciebie...kurteczka w rozmiarze 38 ?...cudownie :)...Ty to już laska jesteś :D
...a ten żerun...tam kiedyś :P...to czasem tak jest, niezależnie od chęci....jakaś taka wyższa potrzeba 8) :D :D
...i tak zrzucisz ewentualny "nabytek" bez problemu ...prawda Poziomeczko ? 8) :D
Pozdrawiam serdecznie :D :D :D
Poziomko- świetna kurtka! Zazdraszczam :wink: :lol:
Jak się pracuje to efekty muszą być :lol: :lol: :lol: ,
Ja również zazdroszczę takiego rozmiarku....super :wink: :wink:
Pozdrawiam Cię wytrwała wojowniczko :P
Poziomko, gratulacje. 38 nie miałam od 15 lat przynajmniej :(
Rany kurtka w taaaakim rozmiarze super -do mnie 42 przyrosło
a i tak ciesze sie ,że nie więcej .
miłego dnia chudzinko
gratuluje i pozdrawiam wytrawna dietowiczke :D :D
POZIOMKO POZDRAWIAM.http://republika.pl/blog_rr_3005981/...sz_i_kotek.gif
Pozdrowienia poniedziałkowe i życze miłego tygodnia
Hop, hop, co słychać? :D :D :D
poziomko kochana. a gdzie cie wcielo na tak dlugo :roll: brakuje mi ciebie :cry: WRACAJ :D :D :D
Poziomko-to mówię ja-samorodek:
wracaj! baaardzo proszę :-*******
Wiatr Cię porwał, czy co? :roll: