Witam serdecznie!
Mam prośbę, wstaw swój suwaczek. To mobilizuje do działania nie tylko Ciebie ale i mnie też. Twój sukces zachęca mnie do wysiłku, aby osiągnąć swój.
(---)
Doris, ja dysponuje tylko takim przykladem, ze jestem 6 miesiecy w abstynencji. To moze byc czytelne dla osoby, ktora ma swiadomosc kompulsywnego jedzenia, uzaleznienia. (Treść usunięta przez moderatora - prosze zapoznać sie z regulaminem forum).
No dzień doberek Grey!
Jest tylko jeden problemi z jedzeniem kompulsywnym i uzależnieniem od jedzenia, hmmm na to nie ma lekarstwa typu tabletka.
Wiem o tym bo sama na coś takiego choruję w trochę innym wydaniu.
Jedzenie kompulsywne znam od podszewki, diagnoza lekarsko - psychologiczna.
No ale co dalej jestem chora bo jest to choroba i tak wiedząc o tym utuczyłam się do 103 kg .
Może mimo wszystko zmiana nastawienia psychicznego sie przyda????????????????
Grey to jest strasznie trudne ale wykonalne przynajmniej do pewnego stopnia, ja zamiast w nocy buszować po lodówce w poszukiwaniu czegoś dobrego robię sobie sałatę z sosikiem albo jem cos niskokalorycznego.
Są tabletki ,które wspomagają jest psychoterapia i wiele innych rzeczy.
Zwróć uwagę,że nie zawsze tak jadałaś, więc co spowodowało te napady, dojść trzeba przyczyny obżarstwa,
Jak byś miała chę pogadać to podam ci gg 5787042
Wiem,że to bardzo duży problem ale otyłość też jest dużym problemem, jak nie możesz ubrać butów bo masz opuchnięte nogi itd.
Do zyskania mam tak wiele , do stracenie kompletnie nic
(Treść usunięta przez moderatora - prosze zapoznać sie z regulaminem forum)
(---)
tu nie ma czemu zaprzeczać i chyba nikt tego nie robi. Walka z nadwagą to przede wszystkim walka z nadmierną ilością jedzenia, ze spozywaniem posiłków o przeróżnych porach i w róznych ilościach i kombinacjach. Mamy za dużą maśe ciała, bo lubimy jeść, nie dlatego, że jesteśmy głodne. my po prostu lubimy jeść, Jedzenie to przyjemność, to rozkosz i radość dla ciała i duszy. Rano jest gorzej..kac moralny, złość, rozpacz i karuzela zaczyna się kręcić od nowa....
mówisz, że to uzależnienie. Masz rację. Dawno to wiem.Wiem też, że nasza sytuacja jest o wiele gorsza od sytuacji alkoholików, narkomanów czy innych uzależnionych. oni tylko i aż odstawiają alkohol czy narkotyki i uczą się zyc bez nich, my nie możemy przestać jeść i to jest nasz największy problem. My musimy nauczyć się jeść rozsądnie, musimy zmienić sposób odżywiania, musimy nauczyc się myśleć co, kiedy, ile i jak jemy. To bardzo trudne. Ale my tak jak alkoholicy nie możemy zejść z raz obranej drogi. Każde odstępstwo od normy, pozwolenie sobie na przyjemość jedzeniową zazwyczaj prowadzi do powrotu starych nawyków.... dlatego jest to forum. Tu otrzymujemy wsparcie, zrozumienie . Dla mie to wiele, bardzo wiele. lepszej pomocy psychologicznej nie znajde nigdzie....a każdy dzień który wytrzymam bez obrzarstwa cieszy mnie ogromnie, ty nazywsz ti abstynęcją, ja normalnością.....ale nie nazwy są ważne , ale skutek w postaci pokonania żarłoka , który w nas siedzi
powodzenia
witajcie
Faktycznie z tym nałogiem cos jest na rzeczy . Tak to jest w głowie
i nie tylko ,kupa żarła ma w sobie rózniste domieszki pobudzajace apetyt .
Pierwszy krok jaki dla siebie musimy zrobić to unikać marketowego żarła ,puszek czipsów ,wszelkiego rodzaju zapiekanek które zapachami sciągaja klijentów.
Prawdopodobnie te same firmy co pakuja w nas to tuczące swiństwo
są związane z korporacjami faramaceutycznymi produkującymi odchudzające środki .
Druga sprawa - zapytam was dziewczyny ile możecie zjeść golonki ,lub innego
tłustego miesiwa,albo samego smalcu? ??? oczywiście bez chleba i ziemniaków .
Napewno niedużo i o to właśnie chodzi . Jesteście niedożywione
i organizm cały czas woła o konkrety [dobre białako],
a śmieci zamienia w tłuszcz ,który nie jest w stanie spalić -Boli nas wszystko
nawet dusza i zwalamy na geny ,skłonności i rodzine .
Oczywiscie ,ze metabolizm i budowe mamy różną .
Grey -jak można było tyle schudnąć i wrócic do poprzedniej wagi???
dlaczego nie wyhamowałaś po pierwszych kilogramach??
oj!! nie miał kto ci paskiem przez tyłek przełozyć.
.
Zakładki