-
Oj Dorisku niegrzeczny
Te kluseczki ze skwareczkami naprawdę były niepotrzebne , cieszę się za to że ruchu u Ciebie coraz więcej .
Powiem Ci w tajemnicy że ja powolutku też przyzwyczajam się do bardziej regularnego ćwiczenia.
Nie jest łatwo - ale nikt nie mówił że będzie kolorowo.
Staram się cieszyć z tego co mam , chociaż waga nie spada - cieszę się że nie idzie w górę .
Kiedyś musi pójść w dół ---------- MUSI IŚĆ , bo ona wie co jej grozi - wywalę przez okno i tyle , ma to obiecane.
Nie staram się już tak bardzo - głodówki powodują potem u mnie większy głód , a to nie jest dobre.
Staram się nie objadać , nie jadać słodyczy - ale nie robię problemu jak raz na parę dni zjem cukierka .
DORISKU CAŁUSKI DLA CIEBIE .
Noi dzisiaj świeże owoce
http://www.ulicafotograficzna.pl/fot...az%20030_b.jpg
-
Witaj Dorisku! Troszke przesadziłaś ale myślę że spalisz to szybciutko cwiczeniami!!! :lol: :lol: :lol: Pozdrawiam deszczykowo :D Weekend przed nami, szkoda, że nie ma pogody :(:(
-
Pozdrowienia :D Nie jedz po nocach :? A ruszasz się obecnie o więcej niż ja. Nie miałam ostatnio czasu. Miłego i sportowego wypoczynku :D
-
ślepa prawda!!!!! z powietrza się nie tyje
Temido wyrok wydać czas
http://x.garnek.pl/ga3028/880505cd5c...6a3/365786.jpg
-
Ale paskudna pogoda, prawda? Miałam spędzić ten weekend nad Jeziorem Międzybrodzkim, odwołałam, bo mam sporo pracy. I teraz się cieszę, bo deszcz łatwiej znieść w domu. Za chwilę lecę na basen - trochę poskaczę :P :P Doris, nawet nie wiesz, jak polubiłam te ćwiczenia. Już mi przykro, bo jutro wieczorem nie mogę pójść :cry:
Buziaczki - nie jedz po nocach :roll:
-
-
:D Witaj Dorisku !
Podjadanie po nocach - złudna przyjemność :( Mam nadzieję, że następnym razem sie oprzesz i doczekasz do śniadania z satysfakcją :D
Pozdrawiam cieplutko ze słonecznego pomorza 8) 8) 8)
-
no Doris nie powiem bo poszalalas z ta drozdzowka i w ogole hihiih ale rozumiem ze to bylo pozegnanie z drozdzowkami na zawsze cio?:P
http://elwu2.w.interia.pl/omlet.jpg
-
Dorisku kochany przykro mi, że tak smutne wieści Cię dopadły.Wiesz, wobec tak
kruchego i ulotnego momentu jakie stanowi nasze życie, należy cieszyć się
chwilą.Tu i Teraz jest ważne.Więc nie martw się "gupiom" drożdżówką,
szkoda czasu.No i chyba przesadziłaś z wędrówką;przesilisz się o wiele bardziej i
dopiero będzie kłopot.Pozdrawiam serdecznie!
p.s. dziękuję za aniołka :-*****
-
Doris, pozdrawiam, tęsknię, może znowu jakiś wspólny spacer?
4 dni wolnego...... :D :D :D :D :D :D :D :D
działęczka,porządki, ale coś przyjemnego dla ducha też by sie przydało, no to jak, będę póxnym wieczorem, odezwij się :lol: