Rzeczywiscie ruchu masz mnóstwo !! I siły ducha też !!Pozdrawiam serdecznie !!
Wersja do druku
Rzeczywiscie ruchu masz mnóstwo !! I siły ducha też !!Pozdrawiam serdecznie !!
:D :D Witaj Dorisku -gratuluje samozaparcia . Tylko pamietaj coby wszystko wolno .Co nagle ...to wiesz ,ze nie daje efektow . Cos tu poczytalam u Ciebie o pielgrzymce do Lichenia , :roll: :roll: Czy Ty sie na nia wybierasz :?: :?: :?: I kto ja organizuje i skad . :?: :?: :?: Ale pytan co :?: :?: :?:
To ze masz duzo ruchu to mnie cieszy ,tylko ciagle siemartwie zebys nie przeholowala . :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: Rozloz sobie to wszystko w czasie ,zebys sie za bardzo nie przemeczala . /bo wiesz jakie potem sa skutki . Pozdrawiam serdecznie i ycze dalszych owocnych wynikow w zrzucaniu kiloskow . Buziolki sle . http://www.gifolandia.net/obrazy/221...landscape4.jpg
:roll: :roll: :roll: :roll: A ja go widze Dorisku ...na dowod tego wpisuje sie .Cmokam - sciskam. http://www.gifolandia.net/obrazy/172739image008.gif
Witam serdecznie!!!
2 lipca 2008 waga 121,900
ruchu w sam raz
spacerki mnie zahartowały
dzisiaj pierwsze wyjście z kijkami, wczoraj nareszcie je dostałam :D :D :D :D :D :D
ruszam na podbój krainy szczupłości co dla mnie oznacza dwucyfrową wagę :D :D :D :D
papa
i buziaczki dla wszystkich odchudzaczek
miłego fittnes dnia
Doris świetnie że masz kije , tak dużo dobrego o nich słyszałam , podobno pracują wszystkie mięśnie i w ogóle .Teraz tylko chodzić i chodzić ......
Masz wakacje więc na rozpoczęcie wrócisz szczuplutka - zobaczysz .
Poza tym wiesz - " kto rano wstaje temu Pan Bóg daje " my ranne ptaszki musimy się wspierać .
Ale fajnie no no no te kije to jest coś .
Dorisku noooo coraZ blizej do wagi dwucyfrowej ... takze milego gonienia z kijkami:):):)
2 lipca, waga po spacerkach 120,600 :shock: :shock: :shock: :shock:
3x stawałam na wagę ale nie jest inaczej, lewa noga sklęsła na maxa dawno jej takiej nie widziałam
Raport ruchowy
NW 3 h dzisiaj wydłużyłam trasę i w drodze powrotnej
zahaczyłam o zakole Wisły bo pogoda cudowna
RS 1/2h
wyciąg i atlas 15 min
orbi 5 min chyba będę zaczynać od niego bo jak schodzę z
rowerku to już nie mam siły
w planie jeszcze wieczorkiem 2 h NW - kijki są super
Doris, super :lol: Jesteś ponad 10 kg lżejsza :P :P Jednak ruch robi swoje, no i dieta, oczywiście. Nie mam czasu, bo bym Cię gdzieś podglądnęła na tym zakolu Wisły. Tak się cieszę :lol:
http://www.jazzybaby.pl/miniaturki/1115.jpg
Kochana możesz mi opowiedzieć o tych mitingach?> Aż?
Przeczytałam trochę na stronie, ale chciałabym wiedzieć jak to wygląda z perspektywy osoby która tam uczęszcza?
Gratuluje spadku wagi:)
Ps: bardzo dziękuje za parę ciepłych słów jakie ostatnio od Ciebie usłyszałam, gdy miałam trudne chwile:)
a na kolację
kije w dłoń :D :D :D :D :D :D i czas na spacerek
kijki rzeczywiscie sa super, bo pracuje cale cialo, :D ale teraz takie goraco, ze mi sie chodzic nie chce :roll: znowu len mnie dopadl :lol: :lol:
Doris – ja bym nie dała rady z kijami- wystarczy że pies mnie ciągnie (a spore bydle 35 kg)
Pozdrawiam.
BUZIOLE
Coś wspaniałego Dorisku :!: :!: :!:
Waga spada i tyle ruchu sobie zapodałaś, ze sama nie wiem jak to w tabelce zmieszczę :wink: :lol: :lol: :lol: . Pamiętasz Dorisku rok temu malutko dziewczyn ćwiczyło, a teraz prawie każda jakąś formę ruchu uprawia :lol:
Gratuluję i pozdrawiam serdecznie :lol:
Gratuluję :D :D :D
Nooooo Dorisku, widzę, że kijki poprawią kondycje i chyba nastrój juz poprawiły!!!!!!:D:D:D:D:D no i jakie efekty???? :shock: :shock: :shock: Ja nigdy kijków nie próbowałam, nawet nikogo z kijkami u nas nie widziałam, zascianek jakiś czy co???? :shock: :shock: :shock: :shock: :roll:
Gratuluję takiej formy!!!!!!!!!!!!
Buziaki..............
http://images29.fotosik.pl/235/2c425fb1b110f55e.png
witam
Doris -wielkie gratulacje -to ja przy tobie jestem leniwiec .
Od czasu do czasu hulahopem pomaham i oczywiście mój ruch to
łazenie po sklepach . Uwielbiam zakupy poszukiwania -polowania na fajny ciuch .
10 kg kupe sadła zwaliłaś -oby tak dalej ale sie wylaszczysz.
witam o poranku i przed wymarszem!!!!
bo za chwilę ruszam
wczoraj w drodze powrotnej dobrze że miałam kijki bo robiły za sprężynę i gnały mnie do domu, doszłam ale czułam już wszystkie mięśnie i kości. Początki są zawsze trudne, ale jak chce się osiągnąć cel to wysiłek musi być :D :D :D 8) 8) 8) 8)
Ku lekkości!!!!!!! :D :D :D :D :D przez ruch
buziaczki odchudzaczki i miłego dnia
Doriskujak miło widzieć Cię taką optymistycznie nastawioną do życia dziewczyną .
Oby humor Cię nie opuszczał .
Całuski poranne dla Ciebie.
:D Dorisku -dzielna dziewczynka jestes . :D :D :D :D Zycze wytrwalosci i wspanailych efektow . Pozdrawiam serdecznie .http://www.gifolandia.net/obrazy/193842yv456.jpg
podoba mi sie bardzoooo Twoje zawziecie do spacerkow!! tak dalej trzymaj :)
milego dnia ;*
Ty maszerujesz, a niektórzy dopiero wstali :lol: :lol: Miłego dnia, Doris :P
Podziwiam Twój zapał w taki gorąco!!!!. U mnie idzie wszystko w odwrotnym kierunku- na lato się rozleniwiam. Nic to aby do jesieni....(hihih)
BUZIOLE
http://images31.fotosik.pl/307/ed466e0cf716c9a2.jpg
UFF JAK GORĄCO!!!!!!!
jak dietka i ruch???
Dorisku, chyba sie nie zamęczyłaś tymi kijkami???? Podziwiam zapał i widzę, ze humorek lepszy :D:D:D:D:D ufff... bo juz się bałam o Ciebie :shock: :shock: Ale widzę, że jest OK :D:D:D:D
Buziaki...........
http://images23.fotosik.pl/240/45ef6e88924d8777med.jpg
Dorisku , czekam na relacje i wrażenia ze spaceru z kijami.
Dzisiaj chłodno więc będzie lepiej się chodziło.
U mnie bardzo mocno pada, może u Ciebie też i śpisz sobie jak aniołek.
Pozdrawiam.
Witam serdecznie
raport z dnia wczorajszego
szybki marsz NW 2,5 h
wieczorem NW 2h - a byłam taka padnięta że nie chciało mi się iść, ale miałam aniołów stróżów i nie było wyjścia , spacer to spacer
a zabiegów nie było bo komora sie rozmroziła - awaria i nawet nie dali poćwiczyć a byłam gotowa
:cry: :cry:
waga 122.200
u nas leje porządnie więc nie jestem na tyle zakręcona żeby iść na deszcz maszerować, ale może kiedyś... kto wie???
jem wszystko oprócz tego co mi szkodzi i trzymam się swojego planu jedzenia tj jak mam jeść, kiedy i w jaki sposób i to mi się bardzo podoba. Abstynencję od niewskazanych dla mnie produktów, tj tych co mi szkodzą - zachowuję :D :D :D :D :D
wczoraj na obiad robiłam
pieczeń aromatyczną
składniki:
1,5kg karczku bez kości
sól i przyprawy: 1 łyżeczka pieprzu i po pół łyżeczki tymianku, rozmarynu, imbiru i szałwii
wykonanie:
Mięso umyć i pokroić na plastry i rozbić
przyprawy wymieszać razem i wetrzeć w mięso
piekarnik rozgrzać do 175 stopni
ułożyć mięso na ruszcie i piec do 1,5 godz
było więcej niż smaczne nawet mój niejadek stwierdził że mogę robić takie mięsko nawet 2x w tygodniu
:shock: :shock: :shock:
życzę smacznego
Dorisku powiem Ci że co do Orbiego to na początku też myślałam , że jak pobiegam 10 minut to wystarczy , właściwie po 10 minutach to moje tętno już było ponad160 , więc szczerze mówiąc miałam dosyć , wtedy Misiek napisał mi że przez 20 minut mięsnie się tylko rozgrzewają , a spalanie tłuszczu rozpoczyna się później ---WIĘC JAKI MIAŁAM WYBÓR --zacisnęłam ząbki i mówiłam sobie jeszcze minutkę , jeszcze trochę i tak oszukując sama siebie próbuję się wytapiać .
Ale widzę że u Ciebie świetnie , sama wiesz jaka jesteś dumna z siebie jak dzień zaliczysz dietkowo a do tego ćwicząc .Świetnie że masz towarzystwo które cię mobilizuje - to bardzo dużo , wiem to po sobie.
Myślę że jesteśmy na dobrej drodze , CZEGO TOBIE I SOBIE ORAZ WSZYSTKIM DIETKOWICZKOM ŻYCZĘ .
PAMIĘTAJ O WODZIE
Dorisku poszłam za twoim przykładem i chodzę , już od dwóch dni chodzę do pracy piechotą a mam tego szybkim marszem 45 minut w jedna stronę . Oprócz tego wszędzie po mieście poruszam się piechotką. Trochę obtarł mi się jeden palec , ale to nic.
A powiem ci, że spacer w deszczu jest fantastyczny !! Najbardziej lubię chodzić w deszczu :D
Grayuluję utrzymania reźimu dietkowego !!
Pozdrawiam i życzę dobrego samopoczucia !!
http://gify.klimacik.pl/mini/362.gif
witaj Doris!!!
ja jestem od sałatki 3 tygodniowej!!! :lol: :lol: :lol:
folią się jeszcze nigdy nie obkręcałam i nie pamiętam gdzie te skladniki!!! może Glorek ma :roll: :roll: smaruje się gotowcami ze sklepowych pólek... i tez nie do końca systematycznie, czyli nie zawsze 2 razy dziennie..ale rozstępów jakiś rażących nie mam..choć skóra piersi pozostawia wiele do zyczenia!!!
co do solarium to zjednej srony fajna sprawa a z drugiej... ten artykuł...
GRATULUJĘ KAZDEGO DNIA WALKI!!!
Doris, właśnie słyszałam , że Kraków zalało a u nas susza. Godzinę podlewałam ogródek.
Gratuluję wytrwałości, spacerów i systematycznych zabiegów :D
ha ha 30 lat minęło jak jeden dzień
wtedy też miałam kompleksy z powodu otyłości
ale piesze wędrówki przez pola i lasy to była nasza co tygodniowa frajda
http://big.photos.nasza-klasa.pl/173...42461eaf4.jpeg
to były lata, eh młodości dodaj mi skrzydeł
tak będę wyglądać jak schudnę do 75 kg :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
chyba warto
no i zostanie jeszcze operacja plastyczna- wyciąć wielkie płachty obwisłej skóry
ale jak schudnę to na pewno znajdą się jakieś mniej inwazyjne metody radzenia sobie z rozciągniętą powłoką
Cześć Dorisko, bardzo mi imponują długości Twoich maszerowań. Dla mnie godzina to już dużo, bo sztywnieją kolana i żylaki bolą. :( . Może jak dłużej będę chodziła to wydłużę dystans. A Ty jeszcze oprócz tego ćwiczysz :shock: Muszę brać z Ciebie przykład w wytrwałości. Ja też dążę do magicznych 75 kilogramków.
Pozdrawiam serdecznie! :lol:
Warto DORISKU pewnie że warto.Będziesz znowu tak wyglądać - uwierz w to - a na pewno osiągniesz.A o skórę możesz zacząć dbać już teraz.U którejś z dziewczyn czytałam o pilingu kawowym - podobno działa rewelacyjnie.Są i gotowe preparaty na ujędrnienie ,nawilżenie itp.Dużo ćwiczysz a to w dużym stopniu pomaga aby skóra szybciej sie obkurczała.Są i profesjonalne zabiegi u kpsmetyczki - tylko że to kosztuje.Ale czego się nie robi dla wyglądu.
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: http://img397.imageshack.us/img397/9475/weekendwc2.gif :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
DORIS!!!
:shock: :shock: :shock: ta czarna babeczka to TY???? i miałaś wtedy kompleksy???????? :?
mam nadzieję ,że znalazlaś u kogos ten przepis bo ja go nie znam... póki co balsamuj sie byle czym :lol: :lol: :lol: , tzn... :wink: nie do końca :wink:
Doris, w którym roku było robione to zdjęcie? Świetnie wyglądasz, powodów do kompleksów brak :D
Doris, przeczytalam u kogoś ze martwisz sie o orbitrekowanie... powiem Ci ze jak zaczynałam to na najmniejszym obciązeniu kilka słownie 3-5 minut i miałam dość..serce waliło, słabo sie robiło, wszyetko bolało..ale z uporem prawie codziennie i tak srednio co tydzień ,dwa dodawałam 5 minut albo podkręcałam opór..
nie poddawaj się , dojdziesz do wprawy i jedynym klopotem będzie pot obficie się lejacy!!! to najzdrowsza po pływaniu forma ruchu :wink:
a z drugiej strony to mam tak , ze codziennie sie zmuszam z małymi wyjątkami bo wiem ,że jak zrobie sobie przerwę to znów kilka miesięcy upłynie i trzeba będzie zaczynac od nowa.. :?
Dziękuję wszystkim za wsparcie
Toshi he he 30 lat wstecz
Boże jak ja sie wstydziłam swojego sadła na brzuchu i grubasnych nóg, a jak teraz patrzę to oczom nie wierzę że ja tak wyglądałam
mam jeszcze takie jedno zdjęcie z rozdania dyplomów w szkole średniej i może je wkleję
i znalazłam - ja pierwsza od lewej w trzecim rzędzie przed wysokim blondynem
he he już wtedy się ostro odchudzałam ale w porównaniu z moimi koleżankami zawsze byłam w wadze ciężkiej. Żyłam w przekonaniu że jestem grubym potworem.
http://big.photos.nasza-klasa.pl/424...ce608548f.jpeg
a teraz wklejam piling kawowy bo znalazłam to na forum i będę teraz stosować, bo dopiero 10 kg mi ubyło a skóra :shock: :? :shock: :? z brzucha opada na kolana
peeling z kawy.
Mielona kawe, wymieszac z zelem pod prysznic badz oliwka. Do tego lyzka cynamonu. aha, zeby uwolnic magiczna kofeine trzeba zalac troszke kawe wrzatkiem i taka papke dodac do reszty... Nakladasz na brzydkie partie, owijasz folia. Zostawiasz na jakis czas (ja na 30 minut)...
Pozniej pod prysznic i peelingujesz cialo.
uwazaj, bo ta kofeina niezle pobudza (przez skore sie dostaje)
Innym tez polecam ten peeling, dziala cuda jesli chodzi o cellulitis.
QWarto zainwestowac w rekawice do kapieli i masowac nia cialo, lekko podszczypywac partie sflaczale. aha, masowac okreznymi ruchami.
balsamy ujedrniajace to jest wedlug mnie przereklamowane gow*o, a za takie, ktory serio cos da, musisz zaplacic od 150 zl do gory, bo tylko w aptekach takie masz.
Ja polecam Ci naturalne shea butter, a do tego witamine a i e, takie w kapsulkach.
Ja zawsze je rozwalalam i na rozstepy, badz brzydkie miejsca kladlam takie maseczki witaminowe.
I uwierz mi, ze skora potrzebuje rowniez czas na regeneracje badz samoistne ujedrnienie.
a i jeszcze wieczorkiem zaliczyłam szybki marsz z kijkami, one są rewelacyjne, dodają mi skrzydeł i lecę jak na sprężynach.
będę szczupła niebawem
dojrzałam do tego
byłam na dnie
Pokrzywko ja nie mam żylaków ale bardzo duże obrzęki limfatyczne i zmiany nieodwracalne po wylewach i stanie zapalnym stawów nóg. Noszę stale opaski uciskowe
o 3 stopniu kompresji . Polecam, bo jak piszesz masz żylaki, a noszenie podkolanówek i rajstop uciskowych daje komfort dla nogi. Dodatkowo nosze w newralgicznych momentach gorset ortopedyczny z metalowymi fiżbinami, bo był czas że bylam sparaliżowana. Zaczynałam chodzenie od 1 przystanku a były takie dni że nawet tego nie dałam rady. Dzisiaj na spacerku stwierdziłam że odległości które teraz przemierzam były niedawno nie wyobrażalne dla mnie, a teraz śmigam. Od kilku dni mam kijki norweskie i to dopiero jest komfort. Obejrzałam filmiki jak z nimi chodzić bo któraś dziewczyna wkleiła o nich linki, a do tego systematycznie chodzę na spotkania AŻ.
Damy radę. Nareszcie nie jestem głodna i nie mam napadów żarcia. Jem wszystko co mi nie szkodzi w regularnych porach. Dzisiaj się zagapiłam i uciekła mi pora podwieczorku, ale trudno - gapa traci a na kolację bez ograniczeń spacer
Dolinkobędę próbować wytrwale. Teraz chodzą na krioterapię a po tym mamy zajęcia na sali i tam jest orbi więc go wypróbowuję ale zawsze po 1/2 lub 1h pedałowania na rowerku, może dlatego tak mi słabo idzie. W poniedziałek zamienię, najpierw orbi a potem rowerek.
Doris jeśli to było już dno to cieszę się bardzo że się od niego odbiłaś .
Całuję
:D
zagladam tutaj pierwszy raz, patrze, a mnie ktos cytuje. Az sie milo zrobilo (szkoda jedynie, ze tyle bykow narobilam...I ze nadal mam problem z polskimi znakami)
Ja dodam, ze te przepisy, to nie sa od tak, z przypadku. Udzielam sie na innym forum, dla Mam... I tam mamy nasza kochana, dyzurna, przemila i cierpliwa Pania Kosmetolog, ktora rodzila w tym samym miesiacu co ja. I ona wiele rzeczy mowila o ujedrnianiu. I o kosmetykach.
I z tego gadania ja tez nieco wiedzy wzielam dla siebie ( np nie kupuje juz tylu 'sklepowych' kosmetykow do pielegnacji, tylko sama je robie, badz zamawiam naturalne).
Bardzo ważne są masaże. To, aby skóra była cały czas 'pobudzona'.
I tak na koniec, pragne dodac, ze humor i pogoda ducha autorki jest zniewalajaca :) I milo sie czyta.