na szczescie nie, a i tak nie jadam wogole wieprzowiny :D jest tyle lepszych rzeczy :D na przyklad pomidory, ktore pachna i smakuja jak prawdziwe :lol: :lol:
pozdrawiam goraco :D
Wersja do druku
na szczescie nie, a i tak nie jadam wogole wieprzowiny :D jest tyle lepszych rzeczy :D na przyklad pomidory, ktore pachna i smakuja jak prawdziwe :lol: :lol:
pozdrawiam goraco :D
Wpadam do Samorodka,,,,a tu nasz Misialek :lol: :lol: :lol: :lol:
pewnikiem w Polsce :lol: ,zaraz pojde do Misialka w odwiedzinki :lol: :lol:
Samorodku :lol: :lol:Widze, ze tez masz problem z tymi przegryzkami, ale ja mysle, ze to przez nasze faje :roll: , rece zawsze byly przy buzi :lol: :lol: , jedyny plus , ze nie fajczymy to to, ze nie smierdzimy :lol: :lol:Cytat:
Póki co, biorę
przykład "z góry",czyli od Was.Lubię to co zakazane.
Dorisku, Samorodek swietnie pisze, ale Tobie tez nic nie brakuje, fraszki macie super :lol: :lol:
Ja dzis bylam na basenie i jak wrocilam to pedalowalam 30 min. :lol:
Moze i Was tym zachęce :lol: :lol:
Milego weekendu :!:
Samorodku :lol: , ja jednak wole ciepełko :lol: ....trzymaj sie Słoneczko i nie chowaj za chmurką :wink: :lol: . Pozdrawiam cieplutko i zycze miłej soboty :lol:
Dopiero co dziwiłam się, że należy "dobijać" do Diety 1000 cal..
Postanowiłam dokładnie prześledzić co i ile pochłaniam.
Nie wiem jak mam to powiedzieć-muszę jednak.Wyszło mi, że
codziennie zjadam niecałe 800 cal.Byłam pewna w stu procentach,że
mieszczę się w granicy 1200-1500 cal.Nawet się nie cieszę, bo nie ma
specjalnie z czego.W menu, przewaga węglowadanów, tłuszczu mało,
białko jako tako.Jeszcze raz zabieram się zatem za "normatyw" mojego
menu, aby było jednak bardziej proporcjonalne do całokształtu. :D
Rano wlazłam na wagę / z tych nerw/ jest kg mniej-muszę poczekać
na stabilizację tzw.; eech, ciężkie jest to życie i liczyć trzeba.... ;)) :D
witaj
No to fajnie ,ze możesz tak mało -tez bym tak chciała - :shock:
u mnie niestety apetyt dopisuje ,weglowodany jakoś umiem trzymać na wodzy
ale potrafie jajeczek sobie wrzucić albo w majopneziku czy masełku dzioba zanurzyc.
Tłuszczyki uwielbiam -i jak nie zejde poniżej 100 g to też nici ze.
schudnięcia . dzisiaj sałatke robiłam -a lubie sama ukręcić majonezu
no i klapa-dobrutenki bo mój i świezutki.
Misialku -pomidory to dobrunie warzywko a jeszcze malinowe
tez uwielbiamlbiam z wieprzem też.
miłej niedzieli
Jest kilogram mniej piszesz, to dużo :D na pewno coś z tego zostanie :D
Warto poplanować swoje menu - każdy lubi coś innego i na każdego diety różnie działają . Najlepsza według mnie jest metoda prób. Wtedy wiesz jaki produkt i ile go Tobie najbardziej odpowiada.Trochę to trwa ale się opłaca :D
Miłej niedzieli , pa :D
http://img484.imageshack.us/img484/3703/024dg9.gif
:D kochany Samorodkua ladnie to tak na mnie wrzeszczec :wink: :wink: :wink: :wink: Ja juz wreszcie chcialabym inaczej zaczac zyc ,a to pewnie jeszcze nie tak predko nastapi. Ale probuje za wszelkacena chociaz odrobine to zmienic .Probuje -bo sama widze ,ze efekty marne .Pozdrawiam serdecznie i zycze wszystkiego najlepszego w nadchodzacym tygodniu.http://www.e-kartki.net/kartki/big/116421541268.jpg
Pozdrawiam serdecznie Samorodku i życzę dobrania najlepszej dietki dla siebie,...tak, zeby było zdrowo i przyjemnie :lol: :lol: :lol: . Tak jak pisze Ewa trzeba poznać swój organizm i ułozyć samemu menu uwzględniajac wiedzę na temat kalori, BTW itd. Mysle, ze dasz radę i dieta stanie sie dla Ciebie przyjemnością :lol: ..życze Ci tego z całego serca :lol:
SAMORODEK WITAJ ODPISALAM NA MOIM POSCIE .POZDRAWIAM. :roll: :roll: :roll:
witam słonecznie chodź za oknem deszcz i wiatr. jak na moje niezbyt fachowe oko to 800 kcal to troszke za mało, fakt musisz sprawdzić swoje jedzonko ale kilosa mniej serdecznie gratuluję
ja musze przestawić moja lokomotywke na inne paliwo , zamiast węgla bedę ja ładowac tłuszczem, może wtedy zacznie szybciej sie poruszać
:wink:
pozdrówko