Witaj ,dzięki za odwiedzinki u mnie piszesz o kluchach poznańskich znam je również pochodzę z Twoich stron tzn kiedyś dawno mieszkałam pozdrawiam gorąco
Witaj ,dzięki za odwiedzinki u mnie piszesz o kluchach poznańskich znam je również pochodzę z Twoich stron tzn kiedyś dawno mieszkałam pozdrawiam gorąco
witaj.
Ja korzystam z nieobecności brata i powoli dosiadam kompa .
oczywiście ,ze będąc u matki czy majac gości w domu mogłabym ze dwa słowa na druty rzucic -ale jakoś nie potrafie wpadać z doskoku .
mam głupi charakter ,ze musze najpierw poczytac byc sama i pisac nie umiem jak mi ktos z za pleców zaglada ,albo woła do kuchni .
dlatego nawet w dzień nie pisze -bo jednak musze być sama .
U mnie bez zmian waga ma sie dobrze ale jak zwykle obiecuje sobie ,ze
do świat schudne .
miłego dnia
Hello!
Nie mogłam się dostać na forum wczoraj idzisiaj-teraz dopiero.Nie wiem, czy jeszcze
gdzieś tak było bo nie czytałam Was.Jestem przeziębiona.
Dzisiaj do tego złapał mnie deszcz, autobusu ni-chu-chu zmokłam, zmarzłam,
jestem nie do życia.Nawcinałam się chlebka razowego ze smalczykiem.
Narazie.
Dziękuję za odwiedzinki :-***
Napiszę gdy "złe" mnie opuści )
..........................Kaj żeś jest? Się wróć na forumowe łono,
Zas jestem juz pisalam wczoraj u siebie -dlaczego .Ale widze ,ze i Ty mialas problemy forumowe . Czyli pewnikiem byla to ogolna awaria.
Ale ciezko bylo -co bez forum .
A gdzie to sie Wać pani szlajala po obcych landach ,ze sie tak doprawila. :P :P
No izaraz pewnikiem byla okazja do wszamania chlebusia ze smalcykiem . Ladnie to tak Ale rozgrzeszam -bo....smalcyk z pewnoscia uzdrowi zbolala duszyczke . Pozdrawiam serdecznie i zycze samego zdrowka i...dietkowania. Dyspensa byla zas tylko na wczorajszy mokry dzionek .
Wszystkiego dobrego samorodku -zdrowiej nam szybciuchno i bywaj . na salonach forum . czyt. jest wtorek i jeszcze zebym szbciutko zdrowial ........................../hihihiiiiiiiiiiiiiiiiii/
JA GO PODJADAM ZE SKWARECZKAMI
POZDRAWIAM CIEPLUTKO
No ładnie, ładnie - razowiec ze smalczykiem ....ale sobie dogadzasz Raz na jakiś czas to ok. ale zeby tak Ci nie weszło w krew Ładnie Ci idzie i tak trzymaj Pozdrawiam cieplutko
Kaloria - Mała, wredna istota, która siedzi w Twojej szafie i co noc
zszywa Ci coraz ciaśniej ubrania...Moje początki A tu ja w całej okazałości
Samorodku
Zdrowka zycze i pozdrawiam serdecznie.
A z tym smalczykiem uwazaj
Bierze mnie jeszcze gorsze niż złe (
Karcicie mnie za smalczyk,a bierze mnie na słodycze,
myslałam, że będę mieć spokój ale niestety....
Jak sobie mam z tym poradzić? Zaprzepaszczę dorobek kg
od wiosny tyyyle czasu.
Do tego jakieś głupie leki trza łykać.
Nie idę w kawusią w odwiedziny, wybaczcie mi,kajam
się, w pierś się walę: nie chce mi się "anginuję".
Buziaki !!!zasłoniete coby mikrobów nie rozsyłać. )
Papa!
Probuje skarbenku ,bo juz czasem zle to wszystko na mnie wplywa .Jak sie nie uda wracam na stare tory. Przeciez siedze juz na diecie od czerwca ub.roku . To chyba juz wystarczy .Zobaczymy ile mnie nauczyla ta dietka . Bo ze nauczyla to nie ma watpliwosci ,ale czy potrafie teraz sie "zachowac" to inna sprawa . Zobaczymy samorodku -zobaczymy . Pozdrawiam serdecznie i zycze dobrej ,spokojnej nocy .
Zakładki