witaj samorodku podziwiam cie....2 godziny chodzenia ja maszeruje 40 min i mam dosc
a dzisiaj wtorek i jak tam twoje postanowienia dietetyczne
pozdrawiam
Coś widzę na forum jakaś pesymistyczna zaraza. Najpierw Doris dopadła a teraz Ciebie. A przecież to jeszcze nie czas na jesienne przesilenie, tym bardziej że za oknem taka piękna jesień. Samorodki są twarde, bo to przecież najcenniejszy kruszec, więc moja miła do roboty.
Jak możesz chodzić dwie godziny, pełen podziw to i wszelkim zachciankom dasz radę.
Trzymam kciuki. Pozdrawiam nocnie.
Też lubie chodzić,oczywiście w naturze,a nie po bieżniach.To jedyny sport, który mnie nie męczy i nie zniechęca.Ale na dwie godziny to czasu nie mam.\pozdrówka,dzisiaj u mnie zapowida się piękny,złoty,jesienny dzień
Witaj Samorodku, dzięki za odwiedzinki Podniosłaś mnie na duchu. Ja naprawdę jestem na siebie zła za to, że już dawno miałam schudnąć i ZAWSZE tyję tyle ile chudnę.
Też uwielbiam chodzić, nie mam wprawdzie kijków ani warunków chodzenia z nimi, ale kocham chodzić. Niestety nie mam ostatnio szczęścia, bo muszę siedzieć w domu.
Piersi z kurczaka też ostatnio jem, kiedyś na nich super schudłam.
Pozdrawiam serdecznie
pozdrawiam cieplutko
Jak tam dzisiaj z humorem u Ciebie ? Na razie to pogoda nie nastraja optymistycznie...ale takie to uroki jesieni
Pozdrawiam [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Samorodku kochany ,...no komu jak komu ale Tobie zawsze humorek dopisywał i nas rozbawiał ...Smuteczki i chandry powieś na haku i wracaj z usmiechem
Pieknie ćwiczysz, dietkujesz i nam pomagasz, więc juz dość samotności i wracaj do nas z usmiechem.... jestes naszym dobrym duszkiem
Cmokusie na niedzielę
Kaloria - Mała, wredna istota, która siedzi w Twojej szafie i co noc
zszywa Ci coraz ciaśniej ubrania...Moje początki A tu ja w całej okazałości
Samorodku, buziaczki niedzielne, mam nadzieję ,że humorek powrócił. U mnie lepiej nie pytaj.
Samorodku pozdrawiam serdecznie
A ja lubie bardzo spacery-zaliczyłam dzisiaj 3-godzinny w towarzystwie syna i Goldiego
[/b]
Zakładki