Dalej Cie nie rozumiem .Odchudzalas sie ,ale stwierdzasz ,ze moze ono byc nalogiem .Powiem inaczej przeciez podejmujac taka decyzje masz z gory ustalone kryteria i skad ten lek u ciebie .Piszesz ubylo mi 20kg.i dalej to nie bylo tak .Co przepraszam nie tak .I dalej a njgorsze ze tak zostalo -nastepna dla mnie zagadka. Puszysta nie jestes ,nie mozesz przezyc ze nie wchodzisz w ciuchy sprzed ciazy.
Moja droga po ciazach to kazda z nas miala stanowczo za duzo I jakos tam sobie poradzola . A tak wogole skarbenku -mysle ,ze ty masz inny problem /przepraszam ze tak obcesowo /przypuszczam ze Ty poprostu nie mozesz zaakceptowac samej siebie i stad tyle pytan i zadreczen . I uwierz mi w kazdej sytuacji i kazdy powod jest dobry ,zeby zrzucic z siebie zbedne kilosy .A jak juz powodem jest wlasna chec zdobycia lepszego ja -to juz jest calkiem dobrze ,Warunkiem jednak jest fakt ,ze przed kuracja ,czy powiedzmy zdrowszym odzywianiem zakladamy ,ze chudniemy np .do 65kg . I koniec cytatu ,nie ma juz na ten temat zadnej dyskusji i ochoty na dalsze zrzucanie nie wiadomo czego . Przemysl to wszystko ,zaakceptuj sama siebie ,spojrzyj laskawiej na swiat i zycie i zobaczysz reszta naprawde przyjdzie sama . Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie i zycze samych życiowych sukcesow i wiary wz ycie i siebie kochanie .
troche cwiczonek i bedziesz super babeczka sama dla siebie nie dla innych .