ze mnie tez taka sama odchudzaczka, jak i z ciebie :lol: :lol:
w lecie nijak mi nie idzie :lol: :lol:
http://www.hipernet24.com.pl/sklep/i.../192/19210.jpg
Wersja do druku
ze mnie tez taka sama odchudzaczka, jak i z ciebie :lol: :lol:
w lecie nijak mi nie idzie :lol: :lol:
http://www.hipernet24.com.pl/sklep/i.../192/19210.jpg
Ale zrobiłyście mi smaka tymi lodami(hihihi)
Wpadłam przywitac się upalnie.
A dla ochłodu dobre lody :wink:
Ojej ale u Ciebie wakacyjnie sie zrobiło :lol: :lol: :lol: ,... też kiedyś wybiorę sie do Chorwacji, a póki co jadę na polską głęboka wieś - cisza, spokój, natura i... rowerek oczywiście... ehhh jeszcze 3 tygodnie :lol:
Trzymaj sie Toshiku, bo odpuszczając sobie dietę natychmiast tyjemy, więc staraj sie chociaż nie stracić tego co już zrzuciłaś, może jak nie będzie Ci tak zależało, to całkiem niepostrzeżenie zgubisz co nie co :wink:
Pozdrawiam Toshiku i jednak namawiam na trzymanie sie diety - każde deczko mniej tak bardzo cieszy :lol: :lol: :lol:
Misialu, skąd wiedziałaś, że kupiłam lody :shock: Właśnie takie algidy :lol: Bo córki wracają z Warszawy i właśnie pichcę im coś do jedzenia i lody zakupiłam (dobry pretekst, prawda :lol: )
Poziomko, dobrze, że czuwasz i przypominasz. Pamiętałam o niebezpieczeństwach do 16 - mało jadłam i według SB. Potem trochę gorzej - zjadłam kalafiorową i o zgrozo pół kotleta z ziemniakiem. No i teraz to zagrożenie lodowe. Na wszelki wypadek gotuję leczo i mam truskawki na koktajl.
Honoratko, Ty o tej porze już nic nie jesz :D
Agaa, świetnie. Zaproponowałam tego okropnego molocha bo muszę kupić parę rzeczy przed wyjazdem.
Dzisiaj mało ruchu, może jeszcze dam radę ale pewnie nie będzie szaleństw sportowych :(
Dzisiaj przy okazji załatwiania spraw służbowych męża, byliśmy nad morzem i spędziliśmy godzinę na plaży. No i wyobraźcie sobie dziewczyny, że nie było gorąco. powiem nawet, że wiatr wygnał mnie z plaży i nawet się nie wykąpałam :lol: Na rower i grę w piłke pogoda była świetna. Myślę że zatęsknię za taką pogodą w Chorwacji.
Toshi życzę miłego wypoczynku i wspaniałej pogody i bezkorkowych dróg :lol: :lol: i pozdrawiam serdecznie :D
Toshi fajny wyjazd Ci sie szykuje!!! Ja jednak wole góry, ale na szczęście jest wolnośc wyboru :D:D:D:D:D Na pewno w końcu wypoczniesz porządnie i nie będą Cię scigac telefony ze szkoły!!!! Brrr...
Buziaki..............
http://images29.fotosik.pl/235/2c425fb1b110f55e.png
Wspaniałego wypoczynku życzę!!!!!!i niezaponnianych wrażeń (tylko nie takich jak Misiali w maju) :lol:
Te lody chyba po to kupujesz żeby Cię kusiły :lol: niby dla córek :wink: :wink: :wink: a mama tak tylko łyżeczkę poliże :wink: :wink: :wink: oj znamy my znamy takich cwaniaczków :wink: :wink: :wink:
Pozdrawiam serdecznie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Urszulko :roll: :roll: :roll: o co podejrzewasz tą biedną Toshi .Na pewno obejdzie się smakiem.Prawda Toshi :?: :lol: :?: Kiedy wyjazd ?
dobrej nockihttp://img370.imageshack.us/img370/5...ymalec2bd7.gif
Mam dwa pudełka lodów :lol: Mąż kupił z córkami w ramach zakupów i poszukiwania zaginionego namiotu :lol: Nakupili również słodyczy ale one nie są dla mnie zagrożeniem, lionsów i takich tam nie lubię :lol: A 1 pudełko lodów po prostu poszło do kosza bo się rozmroziło jak ganiali po Szczecinie by zdobyć namiot (potrzebny córce na openera a zapomniała zabrać z Warszawy). No i w ten sposób jestem bezpieczniejsza :lol:
Izabellko, ja również kocham góry :D I to jest problem co wybrać :roll:
witaj
Toschi rany... to ja jestem chyba bardziej łakoma bo uwielbiam
nawet rozmrożone lody -własciwie to nawet czekam aby sie troche rozmroziły.
dzisiaj nie wytrzymałam i z koleżanką po pucharku sobie
zjadłyśmy -a potem doszłyśmy do wniosku -ze jednak lepiej byłoby wziąć po piwku
to dłużej byśmy piły ,bo lody bardzo szybko wymiotłyśmy :(