-
Johanna! Cieszę się, że odrobiłaś nadwyżki wagi. Również będę miała paskudny tydzień. Obawiam się, że ulegnę słodyczom w sobotę, wyjazd i nerwy nie służą diecie':(' Na szczęście na mnie nie obrażają się zwierzęta, chociaż je niestety zaniedbuję, a mam nie tylko kota ale i dwa psy - jeden młody i ślepy, zabrałam go bo miał być uśpiony, a drugi to niestety chory bokserek. W tym zwierzyńcu kot jest najmniej wymagajacy':D'
Z zakupem dokładnej i nowej wagi jednak poczekam, niech zważę trochę szczuplejsze ciało! ':lol:'
Czym jest ta dieta super linii, o której już w postach czytałam?
-
Czas minie pogania, wiec tylko z buziakami wpadam, pozdrowić cieplutko :lol: :lol: :lol: W weekend zaglądne na dłuzej :lol: Miłego dzionka :lol: http://img229.imageshack.us/img229/3912/007dd8.gif
-
Ble!!!':oops:' Muszę Wam sie przyznać - za dużo kalorii!!!':evil:' Ptasie mleczko po kilku dniach wstrzemięźliwości i w ogóle za dużo jedzenia!':?' Jestem przejedzona i czuję się niedobrze. Poległam, bo za mną stresująca wizyta z psem u weterynarza.
-
Witaj Toshi :!: Myślę że wiem jak się czujesz, też nie lubię poczucia że opchałam się bez potrzeby. Ale wszystkim nam się to czasami zdarza. Jutro nowy dzień i można powrócić do ukochanej :roll: :lol: diety :!:
Uszka do góry. Pozdrawiam :P
-
Toshi no trudno, stało się. Teraz trzeba to odpracować i kac minie. Najlepiej narzucic sobie jakieś ćwiczenia jeśli czas pozwala. Trzymaj się i niedługo będą efekty
-
Posłucham rady. Idę na rowerek! Muszę spalić zbędne kalorie!!!:)
-
witaj
ja niby unikam słodyczy co nie przeszkadza mi w to miejsce
zjeść nadprogramowe kalorie choćby w ziemniaku mięsie albo napoju
wyskokowym . wszędzie kalorie czychają . Na wytłumaczenie mam tylko to ,
,ze to zdrowe kalorie :roll:
u mnie ze zwirzyńcem odwrotnie ,jeden pies ciągły
uciekinier zginał tragicznie.Potem wzięłam ze schroniska pięknego wilczka
to tez dla niego nie istniały obroże kolczatki paski -ze wszystkiego sie wypiął
i podkopywał sie pod siatką . wracał skruszony albo ze strażą miejską .
Ostatnio nie wrócił ,podejrzewam ,ze jest w schronisku -ale już nie mam zdrowia do tego grasanta i nie pojechałam go szukać . dosyć psów i płacenia kar .
Koty masz racje -nie ma z nimi problemu -mam ich 4 -,kazdy ma swój charakterek ,
ale wszystkie są kochane . tak naprawde to wole koty -
mało, ja je uwielbiam . jeden kocur to mi po pół roku wrócił -,
wyglądał jak nieszczeście -ale on tak zawsze ma jak sie goni
-
Hej-hej :!: Witam serdecznie, jak dobrze, że już piątek :P
Też mam kota (jednego), jest rudy i w ogóle nieprzytulny. Ale i tak go lubię. Jest bardzo ciekawski, towarzyszy mi przy wszelich pracach domowych, a śpi na akwarium (ciepło od lampy).
Też bym poszła na rowerek, ale go nie mam(stacjonarnego). A może tylko mi się wydaje że bym poszła, bo go nie ma :roll: .
:lol: Miłego weekendu :!: :lol:
-
Foczko, nie masz co żałować, że nie masz stacjonarnego rowerka. Posiadam taki sprzęt około dwóch czy trzech lat i udało mi sie pięknie przytyć około 10 kg., chociaż starałam się jeździć sumiennie :cry: Porzuciłam aerobik na rzecz rowerka, za dużo jedzenia, przestałam się ważyć i rezultaty były żałosne. Nic nie pomógł rowerek stacjonarny czy zwykły i naprawdę imponująca liczba kilometrów.
Mój kot też jest nieprzytulny ale dlatego taki fajny. Bacznie obserwuje, i coraz bardziej przypomina Garfilda (tuszą) - chociaż gania po dworze całe przdpołudnia ale również za dużo je.
Krysial, moje psy jakoś nie uciekają. Ale to pewnie dlatego, że jeden z nich to milusi bokserek, kto trochę zna się na psach ten wie jaka to przytulińska rasa. Niestety jest teraz bardzo chory
:cry:. Drugi pies jest właściwie mojej teściowej, mieszka u nas okazjonalnie - jest przekarmiany i okropnie gruby, a że jest ze schroniska więc ani mu w głowie ucieczki.
A trzeci to mój nowy nabytek - mały foksterier walijski, ślepy i chciano go uśpić. Kot - zaprzyjaźniony z bokserem i kundelkiem teściowej - nie może sobie poradzić ze ślepym szczeniakiem i przed nim ucieka.
Porzucę wątek zwierząt i podsumuję inaczej - zwierzęta przekarmiane są grube!!! Ludzie również!!! Czego dowodem jest kot, pies teściowej i ja ':wink:
-
Hihi. Podoba mi się podsumowanie :P