Jestem.
Wczoraj zaczęłam nieźle - serkowo-jogurtowo. Niestety popołudniu było już nieco gorzej.
Dzisiaj chyba zapomniałam że jestem na diecie, przesadziłam z ciachami.
No ale jak tu myć okna przed świętami o pustym brzuszku...
Oczywiście żartuję. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. Cyba zostawię sobie kartkę na stole ze się odchudzam

Dzięki Doris i Ruda za wsparcie. Pozdrawiam wszystkich