Też mam grube uda. Okropne. Chociaż dużo jeżdżę na rowerze. I pływam, chociaż nie ostatnio :( Pozdrowienia :D
Wersja do druku
Też mam grube uda. Okropne. Chociaż dużo jeżdżę na rowerze. I pływam, chociaż nie ostatnio :( Pozdrowienia :D
Witaj Agaaa
Ja tez mam grube uda, a jeszcze większy brzuuuuch, uuuch :?
Ciekawe są te wasze "sposoby" :wink: na wyszczuplanie :)
Pozdrawiam
Majka :D
Brzuch łatwiej zgubić. Chyba :roll:
Może trzeba zacząć machać nogami?
Grube uda czy brzuch :( wszystko jedno :( ćwiczenia sa konieczne :!: Wydaje mi się, że łatwiej zmniejszyć obwody w grubszych partiach ,,idąc pełnym frontem" - ćwiczenia, dieta, masaże. :shock:
Ale cóż się nie robi dla zgrabniejszych nóg 8) a wiosna tuż, tuż-czas wyciągnąć z szafy i te krótsze spódniczki.
Pomimo liczenia kalorii udało mi się zrzucić tylko 1 kg :roll: Mam problem z poskromieniem apetytu na słodkości :oops: :oops: :oops: tydzień wytrzymuję, a póżniej :?: przeglądam szafki i zawsze coś zakazanego skubnę :twisted: Och, niedobrze ze mną - klasyczny przykład braku silnej woli :oops:
Pozdrawiam Aga
U mnie też ale jednak schudłam. Mam nadzieje, że u Ciebie waga równiez ruszy. U mnie chyba też długo nie chciała pójść we właściwym kierunku.
Toshi :D cały czas mam nadzieję, że w końcu będą większe efekty tym bardziej teraz gdy nie mam ochoty na jedzenie - nawet na słodkości. Nie jest to zasługą mojej wewnętrznej przemiany tylko po prostu dopadła mnie choroba :evil:
Za to muszę sie pochwalić zeszłym tygodniem :) z dieta było w miarę dobrze - z ruchem wspaniale :D dużo ćwiczeń, pływania i długie spacery :D liczę na jędrniejsze ciałko :lol:
Pozdrawiam Aga
Każda z nas przez chorobę trochę schudła :roll: Ćwicz i licz kalorie, ja nie liczyłam i nie schudłam :lol:
Witam CIę agaaa . Jestem trochę jakby tu nowa, ale zaczęłam walkę i zobaczymy czy uda się. A propos liczenia kalorii powiedz mi kochana : do Ilu dziennie liczysz. Bo ja próbuje do 1000, ale czy to dobrze?Doradź :shock: :lol:
O krótszych spódniczkach nie myślę ale jednak obwody mi sie zmniejszyły :D . Wczoraj mierzyłam spodnie w H&M nr 42 i sa na mnie dobre, pamiętam że poprzednio nie mogłam ich przecisnąć przez uda. Zawsze to napawa optymizmem. Szukam wygodnych spodni do długich wiosennych wypraw rowerowych - u nas wiosna tuż tuż. Pozdrowienia :D :D :D
:lol: W celu na rower zakupiłam galoty ponoć special,oczywiście
czarne, oczywiście 3/4- bawełniane i się rozciągawszy nieco, ale za to są
świetne na letnio-gorące wypady.
Masz rękawiczki rowerowe? Ja mam; kolor żarówiasto pomarańczowy.
Wszyscy zwracają uwagę właśnie na nie.No, cóż-skoro właścicielka
"nieco" pooooo 40-tce :?