Jestem ponownie, niestety znowu w poniedziałek wróciłam do szpitala, dzisiaj mnie wypuścili, jakos nie moge sie pozbierać, niby duża ze mnie kobietka a taka słabowita , dziękuję Wam wszystkim za słowa otuchy i wsparcia, dietkowac nie przestanę bo chociaz moja waga sie troszeczke pomniejszyła to jest jeszcze co zrzucać a poza tym........ nie chce Was opuszczać, dobrze mi jest tutaj i cieszę sie, że moge do Was wracać ))))
Zakładki