a tutaj mieszkam na codzień
a tutaj mieszkam na codzień
A w którym okienku można Ciebie zobaczyć?
Pozdrawiam
Mój stary kącik: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=74395,
Nowy kącik: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=73
Cebulowa droga do Szczypiorowa
Pokrzywko, na drugim planie są punktowce, ja mieszkam w tym co jest w samym środku
Czyli podobnie jak ja.
Zawsze mówimy z mężem, że mamy willę z ogródkiem, tylko strych ośmiopiętrowy
W moim ogródku strasznie zarośnięte, ale za to nasza kotka ma gdzie balować
Mój stary kącik: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=74395,
Nowy kącik: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=73
Cebulowa droga do Szczypiorowa
To masz bliżej do tej ogromniastej masy zieleni w tle
Tak Urszulko ale....... tak wyglądało moje osiedle w lipcu 1997 r. woda sięgała 1 piętra a ja byłam Julią na balkonie
A tutaj mieszkam w weekendy i inne wolne dni
To było straszne!!!!!! tego lata u nas wylała Wisła i w okolicach Połańca były zalane całe wsie,ale to co działo sie z Odrą .............szok!!!!
Pozdrawiam
Ja bym sie w to drugie miejsce przeniosla na stale ,jakby to bylo mozliwe . Widzialam Wroclaw zaraz po powodzi -bylam tam . I nie zapomne tych szczurow .
Ale za to ogrod masz piekny . I ta zielen ....i piwonie . Pozdrawiam serdecznie . I Honoratke odemnie pozdrow i podziekuj za pamiec .
Podstolinko w to drugie miejsce to napewno się wyprowadzę ale jeszcze nie teraz, we wrześniu kończę 50-tkę więc musze jeszcze popracować. Całe życie marzyłam aby mieszkac na wsi od kilkunastu lat moje marzenia spełniają sie w weekendy, urlopy i inne wolne dni. A moje tzw. "ranczo" jest............ w wielkopolsce (mój mąz stamtąd pochodzi), wprawdzie bliżej jest do Wrocławia ale jednak wielkopolska
Zakładki