Oj !!!!OJ!!!! JAK MI SMUTNO!!!!
Chucherko przecież to forum i znajomosci (choć wirtualne ) tu zawiązane nie są tylko po to aby się chwalić sukcesami,myslę sobie że to bardzo fajnie jak komuś wychodzi ale jesteśmy tu po to aby się wspierać na dobre i na złe.
Łatwiej jest oczywiście pisać do kogoś kto ma sukcesy ale szczególnie warto pocieszyć dziewczynę gdy traci wiarę w sukces (tak jak ty teraz).
Piszesz kochana że przeglądasz wątki ,to zapewne czytałaś o dziewczynach które miały takie zastoje wagi ,które dopadało jojo ,poszukaj tam rad dla siebie ,bo nie wierze że chcesz świadomie zrezygnować,tylko zajadasz smutki tak jak alkocholik który tak się boi wyrzutów sumienia że woli je zagłuszyć kolejną porcją alkocholu i dla tego jest to choroba przede wszystkim umysłu i taką chorobą jest w jakiejś części otyłość.
Proszę weż glęboki oddech ,pomyśl chwikę ze nie tylko Ty jedna borykasz się z takim problemem.Wykozystaj internet do poszukania informacji o organizmie ,popytaj dziewczyn o lektury na temat metabolizmu ,zdobywaj wiedzę i nie jedz ,przygotuj się spokojnie i solidnie do walki z nadwagą.
Tak bardzo jesteś mi bliska,pisałam Ci już kiedyś że twoja opowieść mogłaby być moja opowieścią.
Proszę daj mi choć maleńki znak że jesteś i nie zapominasz po co tu zaglądasz ,jak śpiewał piosenkarz przd laty"przysyłaj choć puste koperty".......,a jak będziesz kiedyś nad zalewem Chańcza w świętokrzyskim zapraszam na kawę


Pozdrawiam i myslami jestem z Tobą i moja wiara niech się stanie też Twoją
Ula