Dziewczyny,jestem teraz bardziej zadowolona gdy wchodzę na wagę.Ale muszę sie pilnować,wagę postawiłam w sypialni żeby nie zapomnieć do czego ona służy.I żeby mi przypominała to o czym mam pamiętać,że muszę schudnąć dla własnego dobra.Nie jest lekko same wiecie,ale musimy wytrwać.Ciekawe jak mi się to uda to będzie cud,najgorzej jak się gotuje dwa obiadki.Ja nadal potrzebuje waszego wsparcia nie myślcie sobie,że tak nie jest bez was nie dam rady,z wami jest mi razniej pozdrawiam