Cytat Zamieszczone przez urszulka
Witaj Marielko!!!!!
POdziwiam Cię bardzo ,stawiasz czoło losowi i nie dajesz się tak łatwo zapędzić się życiu w kozi róg.Ja należę do osób które do końca nie wiedzą co zrobią w sytuacji podbramkowej ,czasami poddawałam się i przepłaciłam to silną depresją a czasami staje na wysokości zadania jakbym miała nerwy jak "postronki".Taka osoba jak ty walcząca jest godnym przykładem!!!!!!!!!!!

Pozdrawiam
JA TEŻ NIE NALEŻE DO ODWAŻNYCH JESTEM TEŻ O SŁABEJ PSYCHICE,ALE JAK MNIE STAWIAJĄ W SYTUACJI PODBRAMKOWEJ MAM WYBÓR ALBO ŻYCIE ALBO TA DRUGA STRONA.BOJĘ SIĘ ZAWSZE DO KOŃCA ALE JAK JUŻ JESTEM PRZED FAKTEM DOKONANYM,MÓWIĘ SOBIE MUSI SIĘ UDAĆ,ŻE MAM JESZCZE TROCHĘ DO ZROBIENIA .OSTATNIO DUŻO MAM ZAŁAMEK ,I ZA KAŻDYM RAZEM MOWIĘ MAM DOŚĆ ALE PRZYCHODZI CHWILA ŻE MOWIE KONIEC TRZEBA WALCZYĆ.GDYBYM TAK NIE MYSLAŁA TERAZ BYĆ MOŻE BY MNIE JUŻ NIE BYŁO.A JA CHCĘ ŻYĆ :P :P :P JESZCZE NIE RAZ ZAPEWNE DOSTANĘ PO TYŁKU ALE MOŻE MI SIĘ UDA CALSKI DLA WSZYSTKICH