Wczoraj byłam rowerkiem na działeczce,podjazd pod górkę zakończył sie fiaskiem![]()
![]()
nie dałam rady ale grunt,że nie zapomniałam jak się jeżdzi
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Troszkę pogrzebałam w ziemi co mnie zawsze wprawia w dobry humor![]()
![]()
![]()
![]()
i około 17 byłam już w domu,bolała mnie żyć![]()
![]()
ale za to dziś strasznie bolą mnie uda
mam nadzieję,że to przejdzie![]()
![]()
Nie czuję się pewnie na rowerze ale też myślę,że z czasem nabiorę pewności![]()
![]()
Dorisku ta sasanka jest tak piękna jak moja na działeczce zaczyna robić się barwnie
co cieszy serce i oko
Pozdrawiam cieplutko![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
26-03-abstynencja ciasteczkowa
Zakładki