Urszulko, myślę, że to zależy od charakteru - ile się pracuje. W każdym rodzaj pracy jaki znam są osoby, które pracują b. dużo a i takie co nie lubią się przemęczać - to chyba zalezy od charakteru. Moja mama zamęczała się zarówno wtedy kiedy była księgową jak i wtedy kiedy "tylko" prowadziła dom. Wszystkie moje serdeczne koleżanki po studiach zamęczają się w pracy, a spotykając się rozmawiamy o tym jak ciężko pracuje akurat ta, której nie ma z nami A Twoje zdolności kulinarne i organizacyjne podziwiam. Umiejętność gotowania dla 200 osób przekracza moje wyobrażenie. Acha, siedzenie przy komputerze jest chyba równie niezdrowe jak stanie - z moich znajomych tylko ja mogę żyć bez masażu. Pewnie dzięki intensywnej jeździe na rowerku i takich tam.
Z tego wniosek - sport, sport i jeszcze raz sport. No i mniej pracy
Pozdrowienia