-
Witajcie kochane!!!!!
Dzisiaj miałam dzięń w samochodzie!!!!!!!!!!!!!
pokonałam 540 km,byłam w bieszczdach w Wołkowyji to nad zalewem Solina.
Dzień śliczny,bieszczady cudne kwitnące łąki,dzrewa owocow,krzewy,piewsze listki na drzewach ślicznie!!!!!!
Jedyne co szokujące i smutne na całej trasie mijałam masę rozjechanych na asfalcie jeży!!!,chyba obudzone wiosną jeszce nie są w pełni sił i giną pod kołami samochodów.
Poszliśmy na obiad do resteuracji w Polańczyku i zapanowałam nad swoim zyczajem jedzenia w resteuracjach tylko kotleta schabowego z ziemniakami i mizerią........(No tak mam nie jadałam niczego innego ,bo zawsze coś mi nie pasowało a schabowy zawsze)i zamówiłam pierś z kurczaka grilowaną z surowymi warzywami(tarta marchewka,cukinia,pomidor,zielenina) i można ?można!!!!
Teraz mnie plecki bolą bo prawie 8 godzin za kierownicą,ale nie narzekam bo kocham samochód,w sobotę jadę na Dalekie Mazury do Olecka (to przy granicy z okregiem kalinigrackim),ciekawe czy komuś uda się odebrać mi kierownicę
)))))a to ok 600km w jedną stronę
Dziękiza odwidznki mam nadzieję że zdąże pobuszować po forum i zaglądnąć do WAS
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki