-
To dopiero trzeba być łamagą ostatnią
żeby się wywalić przy stojącym rowerze zedrzeć kolano
, a co najgorsze zarysować nowiuskie bielutkie adidasy
Po raz pioerwszy od kilku lat siadłam na rower (synka)jakiś tak rogaty cross ,siadłam i jechałam ,obok mnie córcia na rolkach i do momentu kiedy jechałam było świetnie ,pot się lał ,d.....sko bolało ,dusza się śmiała,ale trzeba było się zatrzymać i tu zonk!!!! jeden ruch nie w tą stronę nogą i Ula leży obok roweru
Dobrze jest , nic się nie stało,będzie lepiej ,jeszcze nie dawno za nic w świecie nie wsiadłabym na rower (chyba że stacjonarny) a teraz będę wiercić dziurę w brzuchu mężowi " kup mi rower"
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki