Kochane moje nie znikła i nie ukradli złodzjeje to wielki brak czasu bo mąż w domu i robimy mały remont , a teraz przygotowania do następnego wesela które będzie 29 VI i nową kreacje też już mam Wesela mi się bardzo udały ,chociaż były jedno po drugim i trochę się obawiałam czy dam radę wypociłam trochę się na tańcach na stopach małam kilka bąbli ,ale najważniejsze to ze waga spadła na78.8 Myślę ,że 8 do mnieJUŻ nie wróci
POZDRAWIAM WAS BARDZO SERDECZNIE I POODWIEDZAM WAS CHYBA ,AŻ ZA TYDZIEŃ ,BO MĄŻ SIĘ ZŁOŚCI GDY SIEDZĘ NA KOMPIE