Witam!!! Wpadam na chcwilkę, bo zaraz jadę rowerkowac nad jezioro!!!
Kasiu- tez sie sama obudziłam,ale jeszcze zasnęłam i wstałam z budzikiem o 6:00
Dorisku-cos bardzo jesteś nastawiona pesymistycznienie umiem odpowiedziec na Twoje pytanie, bo nigdy nie byłam w takiej sytuacji, ale pewnie optymizm jest potrzebny w każdej sytuacji, choc pewnie łatwo nie jest go uzyskac, trzymam kciuki za dalsze chęci do odchudzanka i życia
Luna- będę sie modlic!!!!
Tdk-pyszne czereśnie
Samorodku- dzięki za odwiedzinki, a co do czytania, to dla kogoś kto nie ma o tym pojecia to magia!!!! Co kiedy i ile????
Urszulko- cieszę się jest ok oby tak dalej!!!!!
Buziaki................. jadę!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zakładki